-
U mnie też pogoda angielska jest Ziumno, wietrznie, mokro.. brrr
A dzis kilogram mniej.. Właziłam trzy razy na wagę i ciągle pokazywało kilogram mniej. Po wczorajszym "obżarstwie"
-
U mnie też pada
udanego dnia Inez
-
pisces to chyba dobrze co? a ty mi tu narzekasz
ja wlasnie wrocilam z basenu
Inez ladny poczatek dnia oby tak dalej
-
Waga wagą, ale wymiary nie spadają
-
Pisces
jakie obzarstwo
wymiary też spadną, daj im czas
ja w miescie zgłodniałam i zjadłam jogurt i brzoskwinię, kurcze najgorsze ze się tym nie najadłam a nie mogę zjeść normalnego obiadu bo potem nie wyrobię z kaloriami, troche zapiję to wodą i planuję zgotować zaraz jakieś warzywka zeby zabić głód
ta pogoda mnie dobija jest zimno i ciemno i mokro a jutro jadę na egzamin, cały tydzień zamiast się uczyć to się obijam, ale to już chyba ostatni
-
inez nie rezygnuj z obiadu-jak raz zjesz 1200kcal zamiast 100 to nic sie nie stanie nawet to dobrze bo troche ruszysz metabolizm a tak to moze cie napsac wieczorem atak glodu wiec lepiej nie ryzykowac
u mnie tez dzisiaj leje caly dzien i taki wiatr ze glowe chce urwac...
-
Migotko
zjadłam ziemniaka z pomidorem i ogórkiem, na wiecej nie mogłam sobie pozwolić, koło 15 ugotuję brokuła z cukinią ale teraz padało i nie mogłam iść na grządki
ja sie boję przekroczyć limit, bo po przekroczeniu u mnie łatwo o lawinę żarcia, muszę się naprawdę pilnować żeby się zmieścić w limicie, mam teraz ok 500kcal na koncie, czyli zostało mi 500na 2 posiłki więc dam radę
nie mogę się poddać i muszę jeść w limicie jeśli nie chcę zaliczyć wpadki
gorzej jutro bo jadę na uczelnię i nie wiem co jeść, rano zjem śniadanie koło 200kcal, mam maślankę(208kcal kubek) tylko jeszcze jakieś kanapki pasuje mi zrobić żeby nie kupić czegoś niewskazanego do jedzenia
nie mam natchnienia do ćwiczeń
-
Uff.. ja przed chwilką wróciłam z siłowni :P Zjadłam przed chwilą obiadek, wiec łącznie wszamałam już 600 kcal..
-
ja też poćwiczyłam chociaż mi się nie chciało,
dzis trochę mniej
30minut hula hop
10 minut rowerek w powietrzu
15minut ćwiczeń
nie wiem czy mi się wydaje ale takie zwykłe cwiczenia dają lepsze efekty niż skakanka czy ten mój schodek, takie mam wrażenie
zjadłam też miseczkę gotowanych warzyw i 2 landrynki (ot mały grzeszek ) ja mam na koncie ok 680kcal i pełny brzuch
-
Inezza widzę, że Ty masz podobnie jak ja - musisz sobie planować posiłki, żeby się pilnować dobrze. Ja się staram rano albo poprzedniego dnia zaplanować, co jem... to wtedy się udaje. Jeśli nie, to bywa ciężko
I tak np. dziś za godzinkę mam sałatke a na razie się trzymam mocno, żeby jej nie ruszyć. Zroibię sobie ciepłą herbatę, to może wytrwam. Dziś muszę w ciągu dnia wytrwać na b.małej ilości kcal, bo wieczorem idę na imprezę i wolęmieć troszkę do "rozdysponowania"... bo pewnie nie polożę się spać przed jakąś trrzecią czy czwarta w noicy, więc niejedzenie po 18 czy nawet 20 odpada raczej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki