Strona 63 z 290 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 113 163 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 621 do 630 z 2892

Wątek: walka z moim drugim JA - czyli żarłokiem!!!

  1. #621
    Awatar katarina914
    katarina914 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-02-2007
    Posty
    6,816

    Domyślnie

    Hej Słoneczka wstawać mi się okropelnie nie chciało jak przyjade z pracy to pewnie padne ze zmeczenia oki teraz juz za 2 tyg poprosze Kasie ta ktora mnie szkolila zeby przynajmniej w sobote za mnie stanęła, albo niedziele.Pojadę na andrzejki do domku

    qrde nie musze dzis isc po pracy do biblioteki, w piatem mi sie nie chcialo a dzis tymbardziej

    linunia
    będe miała sie na baczności pod Twoim czujnym okiem !!co do szefowej, hmm juz takim jestem jakims dziwnym człowiekiem, ze qrde się przejmuje czas to zmienić!!!

    Asiu i nie będzie ostatnio tu w pracy gosc mi powiedział, że uważa iż kobiety są bardzo dokładne w jeżdzie co je wyróżnia i zcasem może denerwować innych kierowców..

    miłego dnia pije kawkę po śniadanku zima piekna tylko na obrazku



  2. #622
    NotPerfectGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej katarinko!
    A u nas wlasnie zima taka jest jak na tym obrazku... A gory jakie piekne pokryte sniegiem. Po prostu zakochalam sie w nich...
    Zycze milego dnia kochana

  3. #623
    asq25 Guest

    Domyślnie

    oj ale mitez sie qwstawac nie chciało...ale ja mam naturalny budzik i zawsze ok 7 moja psina mnie budzic zy tego chce czy nie hihihi

    no u mnie tez tak wlasnie wyglada teraz zima..ehhh:0 ale loooodu wszedzie jest ze zabic sie mozna:/

  4. #624
    NotPerfectGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio Asiu ja gdy ide na S-Bahn to pokonuje taka duza gore, z ktorej chyba niedlugo zaczne zjezdzac, a nie schodzic A gdy wracam z powrotem, to zaczne sie wdrapywac na pazurki, bo inaczej bede sie cofac...

  5. #625
    Awatar katarina914
    katarina914 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-02-2007
    Posty
    6,816

    Domyślnie

    no to masz Ewelinko widoczki pozazdrościć, ja zimę lubie za oknem , czasem tylkio delektuje sie mroznym powietrzem ale jak jest ładie tak właśnie jak na obrazku
    Asiu u mnie też lód samochód mi tańczył na parkingu, pełno pozamarzanych kolein i jeszcze 3 godz. szefowa zła ale jakoś mam dzis taki humor ze to olewam

    pochłaniam teraz pomarańcze i jogurt naturalny na 2 śniadanie


  6. #626
    happyslim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie a propos odchudzania

    w nawiazaniu do tematu chcialam Was przekonac, ze jedzenie wcale nie musi byc i nie jest fatum. odpowiednio skonstruowana dieta w polaczeniu z aktywnoscia fizyczna, daje pozytywne rezultaty. trzeba tylko wiedziec jak sie zabrac za to odchudzanie- na pewno nie polecam na wlasna reke, bo mozna tylko sobie zaszkodzic. serwis www.odchudznie.org.pl poswiecony jest rozsadnemu odchudzaniu, znajdziecie tam mase przydatnych informacji dietetykow, a takze stylistow i kosmetologw. takze zachecam Was do poczytania sobie i skorzystania!!

  7. #627
    Awatar katarina914
    katarina914 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-02-2007
    Posty
    6,816

    Domyślnie

    happyslim witam na moim wątku kochana stronke bankop przejrzę. Mój temat :"Moje fatum - jedzenie" wynika stad, iż naprawde miewam totalne chuśtawki jedzeniowe, potrafię trzymać się dietki a potem nagle dopadam lodówki jak opętana - nie wiem nie ufam sobie bo nie wiem czy jak wezme kawałek to nie rzuce sie na resztę.

    Kilka razy uadło mi sie jesc tak jak chcialam nie czulam sie ociezala nie mialam wyrzutów brzuch mi nie odstawał z przejedzenia...wiem, że musze cały czas nad soba pracować zależy mi na zgubieniu kilku kilogramów, żeby czuć sie dobrze we własnej skórze

  8. #628
    Awatar katarina914
    katarina914 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-02-2007
    Posty
    6,816

    Domyślnie

    oki za pol godzinki koncze, nie bylo źle cisza spokój to ta pora obiadowa kiedy w klubie nikogo nie ma oprocz jednej pani ktora sobie cwiczy...wypije sobie malinowa herbatke mniam

    wiecie, bede musiala pogodzic jedzenie na dwoch zmianach dzis ok wróce i zjem obiadek ale juztro pewnie bede miala na 14:30 takze juz obiad zostaje na okres pracy no nic pomysle i cos wymysle.Oj jak sobie pomysle ze jak wroce to mam isc do biblioteki to mnie zalewa a moze jutro rano pojde heheh .... w sumie moglaym pojsc tylko kolezanka mnie meczy zebym i jej pare informacji poszukala ale ja dobra jestem occhhh!!! musze sie dalej uczyc stanowczosci

    a tu popołudniopwa herbnatka dla was


  9. #629
    flex007 Guest

    Domyślnie


  10. #630
    asq25 Guest

    Domyślnie

    juz pewnie w domku jestes hehehe i odpoczywasz po ciezkim dniu a dzis szefowa wariowala?

Strona 63 z 290 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 113 163 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •