Wątek: walka z moim drugim JA - czyli żarłokiem!!!

ooooojjjj to Wams zefowa zrobiła....psikusa...:/ no ale w lecie nawet w całych butach? przeciez Wy sie zgotujecie:/

ojjj a na ile kumpela wyjechala???

dawno mnie tu nie było, ale pamiętam o tobie ,kofana, popołudniu przyjdę poczytać, nadrobić zaległości,bo teraz spadam do pracy

a co tam sluchac kochana?

Hej Słoneczka oj zapracowana i zabiagana jestem, że czasu na forum nie mam ;( teraz siedze w pracy. Ogarnełam recepcje 2 faktury jeden karnet wykupiony i tyle na razie.

Tak Asiu - w lecie nawet w zakrytych butach.

Hej Jolu miło , ze pamiętasz i wpadasz w odwiedzinki.

W czwartem ćwiczyła rano wczoraj niestety mi czasu zabrakło ale pranie robiłam 2 dniowe także było troche schylania, dietkuje ładnie bez kolacyjki o pustym żołądku się kładę ale dziś to aż mnie ssało z rana także jak tylko przyjechalam do pracy sniadanko a jutro mam wolne przyjedzie za mnie Kasia, która mnie szkoliła ( będzie przychodziła za nas na weekendy w jeden dzień) - wiecie bo ja to juz nie mam tyle siły po 12 dni robic a potem mieć wolne na szkołe gdzie zajęcia twaja od 7:45 do późnego popołudnia

oki piję 2 kawke chyba mi serducho wysiądzie od kofeiny w pracy

oooo no wreszcie tu wpadlas.... :P oj widze ze faktycnzie urwanie glowy masz...ale to nie powod zeby Nas o[puszczac na tak dlugo hihihihi zartuje:P

no gratyuluje cwiczonek":P

bidulku, ja mam każdy weekend wolny a i tak w czwartek, piątek to już nie mam energii do pracy, a jak jeszcze do szkoły chodzisz to już całkiem zabiegana jesteś
a jak ty ćwiczysz w domu?bo może ja tez bym coś w domu poćwiczyła? bp teraz w zimie to mi sie nie chce na siłownie chodzić wieczorami, bo ciemno,zimno i wiadomo,odechciewa się.

strasznie sie obawiam o święta, bo nastrój relaksu i tak dalej 5 kilo więcej na sylwestra
mam nadzieje ,że nie będzie tak, mam rowerek stacjonarny w domu u rodziców więc mam zamiar go pomęczyć podczas M jak miłość

Katarinka zapracowana... Ulalala ale z dietka idzie znakomicie, tak trzymac

Hej Słoneczka jestem tak mi szkoda,że forum zaniedbuje ale same wiecie ... no dietka idzie. Spoko w domu sie ważyłam i waże 2 kg mniej niż tu na wadze na siłowni wiecie bardzo się cieszę bo już tuż tuz wypłata. Ogladałam dzis w Realu orbitki i rowerki teraz mam dylemat co wybrać hmm na rowerku ćwiczyłam a na orbitu nigdy

Co do weekendu no pozwoliłam sobie na ciasto, ehh jem tylko jak jestem w domku także troszke cukru też się przyda.

Jolu- ja sobie w domku skacze przy muzyce i powracam do moich ćwiczonek 8 minute na brzych nogi i biodra naprawdę są świetne

NotPerfectGirl - dokładnie byle nie przestawać!!!

Asiu - dziekuje Cie ze jestes wirna mojemu forum i tak czesto mnie odwiedzasz zaraz biegne do was

no no no 2 kg mniej...<jupi> to jest sie z czego cieszyc:0 hihihi ...no w sumie ja na orbiterku tez nigdy nie ćwiczyłam....ciekawe jak sie ćwiczy...:P

no ja ta wyplate ktora nadchodzi rpzeznacze z pewnoscia całkowicie na rpezenty-troche tego jest...:/ale coz...ja lubie kupowac prezenciki:P

a jakie to ciasto?:P hihih

Ciasto kruchę z jabłkami umm bardzo dobra

Asq ja też cześć wypłaty na prezenciki przeznacze. Zarabiam także chciałabym rodzinie coś symbolicznego wreczyć
No właśnie tez jestem ciekawa co do tego orbitka. Chyba poszukam czegoś w necie.

ale Kochana własnie te 2 kg mnie to na mojej wadze w domku a tu się zważe za.. jakiś czas.. żeby sie nie denerwować