-
cześc wszystkim
stworzyliscie wszyscy ekstra zespół
fajnie was czytać
Dagus - niedaleko mamy do siebie - nawet nie wiedziałam.
wspierajcie się dalej dobrze wam idzie.
gdzieś znalazłam pocieszenia:
UŚMIECHNIJ SIĘ - JUTRO MOŻESZ NIE MIEĆ ZĘBÓW - ale mi się to podoba jutro "sprzedam" to w pracy
pa pa powodzenia wszystkim
-
hejka.jestem tu nowa i mam ogromny problem.juz przed wakacjami zauwazylam ze przytylam i to dosc duzo mialam zamiar schudnoc,zeby moc jak czloowiek pokazac sie na plazy ale caly czas mi cos przeszkadzalo nie moglam wogole skupic sie nadiecie,do tego przezywalam zawod milosny i moimi "pocieszycielami"byly slodycze,wiec ze schudniecia nic nie wyszlo.na koloniach zamiast schudnac znow przytylamteraz mam ogromny problemmoja waga wynosi 64 przy wzroscie162 chcialabym schudnac i wazyc okolo 55.to taka moja wymarzona waga,w koncu moglabym pokazac sie w obcislych dzinsach i bluzce z odkrytym pepkiem.powiem wam ze zawsze milalam dosc szczuple nogi i moglam nosic mini kiedy tylko mi sie to podobalo.niestety od jakis 2 tygodni nie zakladam bo stwierdzilam ze mam za duzy tyleknawet nie mam sie juz w co ubierac bo wszystkie spodnie "czuje".prosze pomozcie mi schudnac!!chcialabym bardzo diete od chudne skutecznie.prosze pomozcie mi bo nie wiem czy bede mogla normalnie funkcjonowac!!zawsze bylam usmiehcnieta niewazne co sie dzialo.teraz niestety tak nie jest.ciagle wpadam w doly i wole nie wychodzic z domu!prosze pomozcie!!
-
Marti kochana....ja ci dam dołki, jestes rewelacyjna dziewczyna, która osiaga sukcesy...masz przecudowna Teqile (tfu, tfu..) do której przytulaj sie jak najczesciej....teras jush musze konczytc bo wpadłam tylko po przepis na sernik, który robiłaś Marti głowa do góry, zeby na baczność i co drugi wystap...
Ami sie okres konczy a ja dalej jem....ale dzis znalazłam swoje zdjecie z 98 roku...hmmmm pamela anderson to ja nie byłam i nigdy nie chciałabym bym byc, ale wygladałam 100 x lepiej niz obecnie i jush od jutra sie biore za oczyszczanie i diete pani E.Dąbrowskiej
Martikoniecznie napisz co sie stało, albo tu albo na mojego emila...możesz sie nawet wypłakać tylko uprzedx mnie zebym sobie wzieła parasolke i nie smuc sie.
znacie to.."bo jest taki dzien ze kazdy tak ma, ze czasem jest zle , ze jakoś nie tak, a potem jest noc (gdzie można robić duzo ciekawych i miłych rzeczy ,i znofu jest dzien i uwierz mi ze usmiechniesz znów sie..." wybaczcie ale nie bede speiwac gdyż do spiewania nie mam powołania ale mysle ze by was wzruszył i po chwili namysłu odetkałybyscie uszy
Pozdrawiam was słoneczka
a ciebie marti jesie uchoma <ukochanie>
-
Madziorku100. Najpier dobrze przemysl to w jaki sposób chciałabys zacząc sie odchudzac i dlaczego chcesz schudnac??
Spróbuj zrezygnowac z chleba, ziemniaków, masła na 1 miesiac i zacznij cwiczyc...nawet spacer w szybkim tempie przez około 1 godzine przyniesie ci wiecej korzysci niz łykanie jakis odchudzajacych tabletek, gdyby były takie skuteczne to nie mialybysmy problemów
Nie możesz popadac w dołki a jak juz wpadniesz to nie rezygnuj z tego co juz osiagnełas albo co możesz osiagnac, bo kilogramy nie bada spadały z dnia na dzien, lecz przyu dobrym wietrze lecz z tygodniana tydzien. Najpierw traci sie wode z organizmu wiec niue rezygnuj z diety przy spadku 4 kg bo to tylko woda z cieie zejdzie, a tłuszcz dopiero później bedzie sie spalał i jak juz schudniesz to bedziesz z siebie dumna
Pozdriowinka
-
Daguś przepraszam że tak późno Ci odpisuje, ale nie miałam dojścia do kompa! Ja również uważam tą dietę za niezbyt zdrową i w ogóle dość męczącą, ale to chyba zależy od osoby czy ta dieta podejdzie czy nie. Dla mnie najgorsze były 3 pierwsze dni, bardzo dużo myślałam, umierałam z głodu, kręciło mi się w głowie przed obiadem i w ogóle, ale postanowiłam wytrwać i teraz nie jest mi już ciężko. W ogóle nie jestem głodna no i schudłam 6 kg i mysle ze jeszcze z 2 mi się uda. Ja potraktowałam ta dietę bardziej jako sprawdzenie tego czy wytrzymam 13 dni bez lodów, słodyczy itp, no i jako start do innej dietki 1000 czy 1200. Jeśli miałabym zastosować tylko kopenhaską i potem już dalej nic nie robić z moimi nawykami złymi to nie miałoby to sensu, a tak przynajmniej troszkę sobie skurczyłam żołądek. Ale jak wytrwam jeszcze te 4 dni to na pewno juz jej nie powtórze, wiem przynajmniej co to jest i z czym to się je;P Pozdrawiam serdecznie i 3majcie za mnie kciuki Apropo czy istnieją jakieś ćwiczonka na brzuch skuteczne? Tylko błagam nie brzuszki!
-
Witam Siliveren
Na pewno wytrzymasz jeszcze te kilka dni dietyI gratuluje, gosraco Ci gratuluje spadku wagi 6 kgmam nadzieje ze nie powróci
Marti cio tam u ciebie... słonko dalej masz dołka??
Ja mam...i to takiego ze zaczynam sie zastanawiac czy nie przestac jeść...na jakis miesiac...
pozdrawiam was wszystkie..
-
Ze mna juz koniec...myslałam ze gorzej byc nie może, a jednak...możecie mnie pogrzebac w waszych straconych kilogramach....bo mnie sie to nigdy nie uda...
dagulka
-
Ależ Dagus, co Ty opowiadasz?!!!!!!!
Miałaś genialny pomysł z tym wątkiem, przeczytałam go sobie w całości i też się będę chyba zaraz spowiadać... I co to ma w ogóle być, że Tobie się nie uda?! Choćby za uszy, ale Cię wyciągniemy z tego doła!!!!
Ja jestem aktualnie w 9 miesiącu ciąży i lada chwila będę musiała zameldować się na porodówce...na wadze nawet nie staję, bo nie chcę sprzętu uszkodzić...
Kiedy mój facet dowiedział się, że jestem w ciąży zniknął jak sen jaki złoty. I tylko do siebie mogę mieć pretensje, że za dużo sobie wyobrażałam, że za bardzo ufałam...
I oczywiście z miejsca zaczęłam się obżerać Przytyłam potworne kilogramy, w lustrze na siebie nie mogłam spojrzeć, tak bardzo się sobą brzydziłam... Do tego stopnia, że kompletnie przestałam wychodzić z domu a myśli samobójcze biegały po mnie stadami.
Ale od pewnego czasu stopniowo się podnoszę.
I wierzę, że będę dobrą, piękną i szczupłą matką.
Bo przecież będę miała dla kogo żyć
-
Daguś bedzie dobrze...!!! musi być! powolutku powrocisz do diety, cwiczonek. nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem
etwined! chłopczyk czy dziewczynka? jak się już urodzi to daj znać!
polecam różnego rodzaju ćwiczenia, a facetami sie nie przejmuj... to świnie! ale zdażają się wyjatki... jeszcze na takiego trafisz!
u mnie gorzej z dietą... niestety. wogole sie nie ograniczam [ale tez nie jem jak robot...]
a cwiczonka? gdyby nie szkolny w-f to bym sie nie ruszala...
ale teraz to się zmieni! na nowo przestane jesc slodycze i bede sie ruszac!
obiecuje!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
julcyku dziewczynka i już nawet imię mam wybrane, Nina będzie Zdarzają się wyjątki owszem, sama myślałam, że na taki wyjątek trafiłam, ale...ehhh, cóż...nie wszystko można widocznie mieć w życiu. Dziękuję za miłe słowa
Uważajcie, bo idą zimne dni a wraz z nimi zwiększa się zapotrzebowanie organizmu na kalorie... ale też jak jest chłodniej to więcej się spala prawdopodobnie
pozdrawiam cieplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki