Strona 66 z 130 PierwszyPierwszy ... 16 56 64 65 66 67 68 76 116 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 651 do 660 z 1293

Wątek: Może mi się wreszcie uda!!!

  1. #651
    happysad89r jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    35

    Domyślnie

    hej Dawno mnie tu nie było taka zabiegana ostatnio jestem, że szok! ale jeszcze miesiac i upragnione wakacje No może póltorej miesiaca Z facetami to już tak jest... Ja sobie chwilowo nie wyorażam zamieszkać z moim mężczyzną, ale to ze względu na przypadłość z której wspolne mieszkanie z pewnością go wyleczy. Mianowicie gdy jestem u niego nic mi nie pozwala zrobic! Czasami to jest denerwujące no bo skoro on robi kanapki to mi sie nic nie stanie jak nastawie wode na herbate, ale nie ja jestem jego gościem koniec kropka.... niejedną bitwą na poduszki to się skończyło Pozdrawiam

  2. #652
    flex007 Guest

    Domyślnie



    DUŻO POZYTYWNEJ ENERGI NA NOWY TYDZIEŃ.
    TRZYMAM KCIUKI ABY BYŁ FIT

  3. #653
    chusteczka Guest

    Domyślnie

    hehe dobe, dobre

  4. #654
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Hiehie, Flex, cudne Spadam z fotela
    Happysad, jesteś traktowana jak królowa Ciesz się, bo jak znam facetów, to to wszystko jest do czasu, hihihi. A swoją drogą, bitwa na poduszki, to fajowa rozrywka, szczególnie jak się materiał porwie
    Ja dzisiaj tak lakonicznie, bo zmykam do biblioteki, mam dziś korepetycje, tzn. pewna maturzystka ma u mnie korepetycje i muszę się przelecieć do biblioteki... przy okazji karę zapłacę...jakoś przez pół roku mi się udawało tam nie wdepnąć...
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  5. #655
    Awatar katarina914
    katarina914 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-02-2007
    Posty
    6,816

    Domyślnie

    hej Misio ale mam nadziej ze na forum czasu ci wystarczy

    miłego dzionka



  6. #656
    Romka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-01-2008
    Posty
    661

    Domyślnie

    To ja też szybciutko wycałuję Misia mocno i spadóweczkę do kwiaciarni robie.

    Buziaczki

  7. #657
    Sephrena jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-04-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    125

    Domyślnie

    Misio, Twój facet zrobił ci na prawdę miłą niespodziankę

  8. #658
    RECMAL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-01-2008
    Mieszka w
    Piotrków Trybunalski
    Posty
    554

    Domyślnie

    Witaj Misiu jak ja dawno Cię nie odwiedzałam, ale to Twoja wina Tak mnie zmotywowałaś do pisania pracy, że dzionek w czytelni spędziłam i teraz to już z górki, materiały są więc tylko pisać Ale widzę że Ty też bibliotekę nawiedziłaś
    Miłej nocki życzę

  9. #659
    Awatar katarina914
    katarina914 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-02-2007
    Posty
    6,816

    Domyślnie

    Hej Misio przyszlam zapytac sie jak tam wtoreczek??


  10. #660
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Wtoreczek to jest dzisiaj, tak? Bo ja mam zwykle wątpliwości co do dni tygodnia... zwykle też nie wiem który jest...
    Wtoreczek mija milusio, tak przytulnie i melancholijnie... za oknem szaroburo, ale w jakiś taki milusi sposób, chyba sobie wyjdę na spacer, przynajmniej jest świeże, wilgotne powietrze... pójdę nakarmić kaczki, albo coś... Wczoraj wyszliśmy sobie z Tomkiem na spacer i pięć kroków od domu się straszliwie rozpadało. Tomuś stwierdził, że wraca do domu Jakoś nie miałam akurat nastroju do samotnego spacerowania (co nawet mnie zdziwiło). Tomek postanowił jednak jeszcze zapalić kryjąc się pod daszkiem. Więc korzystając z okazji postałam w deszczu szczerząc się jak wariatka. Tomka się oczywiście nie da przekonać, że dla mnie stanie w deszczu jest arcyprzyjemne, więc cały czas się wkurzał, że moknę. Kurka wodna, jak jest ciepło, słońce w pysk świeci i czuje się ciepło na skórze, a on chce iść na spacer, to ja się zwykle zgadzam, choć nie jest to dla mnie jakąś wybitną przyjemnością, o ile jest w ogóle. I nie narzekam, żeby przypadkiem nie miał wyrzutów sumienia. A jak ja chcę iść w deszcz, to się okazuje, że Kicia jest z cukru,. no...... A jak mówię, że w takim razie sama pójdę pospacerować, to on się obraża... no lać w pysk. Żeby nie było, że je taka pokrzywdzona jestem i w ogóle ofiara przemocy domowej, to podejrzewam, że on też czasem ma ochotę mnie w pysk lać Bo ja mam trudny charakter Podobno...

    Więc wróciliśmy sobie do domu, zapaliłam lampę (taką ładną, drewnianą mam, starą), usiadłam sobie w fotelu z wierszami Lechonia i gorącą herbatą (Tomek mi zrobił, chyba go sumienie ruszyło ) i była taaaaak milusio. Nawet się Tomkowi jakimś cudem udało przez godzinę komputera nie włączyć, więc w ogóle się zanurzyłam w dekadenckim nastroju i żałowałam tylko, że nie mam kota i nie umiem robić na drutach

    Dziękuję Wam za wszystkie kawy, herbaty, ucałowania i uściski Odwzajemniam się telepatycznie

    Jutro rano jadę do domu, do rodziców, nie wiem, czy zdążę tu wpaść. Jeśli nie, na pewno pojawię się we czwartek wieczorem... znowu się zważę... jakoś wątpię, żebym schudła od świąt, ale się zobaczy.
    A dzisiaj to chyba ordynarnie zrobię równie ordynarne mielone, bo mi się nie chce kombinować. Jeszcze muszę sobie sprawdzić ile to ma kcal.

    A to dla Was na dzisiejszy ślicznie nastrojowy deszczowy dzień, jak dla mnie przecudna:



    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

Strona 66 z 130 PierwszyPierwszy ... 16 56 64 65 66 67 68 76 116 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •