wymieściłam się z obiadem w 200 kaloriachczyli do zagospodarowania pozostało mi jeszcze jakieś 200
a to dlatego, że zrezygnowałam z kotleta schabowego
i zjadłam same ziemniaki (oczywiście bez żadnego sosu) i surówkę bez majonezu i bez jogurtu
![]()
mamie powiedziałam, ze kotleta zjem wieczorem.. ale coś czuję, ze go nie tknę
jestem najedzona i zadowolona z siebie.
teraz idę myć okna. potem pooglądam seriale a po serialach siadam do dalszego tworzenia prezentacji na zajęcia![]()
Zakładki