Strona 44 z 84 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 431 do 440 z 835

Wątek: Zdrowe odżywianie + fitness = harmonia

  1. #431
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    to tak jak ja na 5dni matury mam isc w tym samym jakos to przeboleje :P
    Udanego dnia:*

  2. #432
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    o radości iskro bogów
    waga wskazuje prawie prawie 52kg i to po wszystkich moich wyskokach
    tickera nie zmieniam, zobaczym, czy jutro waga też tyle wskaże


    A teraz idę ćwiczyć

  3. #433
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Bosz, jestem przerażona. Nieziemsko się boję. Najchętniej zakopałabym się 100m pod ziemią.

    Dieta. Śniadanie (po 40minutach ćwiczeń )
    2 kromki chleba pełnoziarnistego z ogórkiem, pomidorem i plasterkiem żółtego sera, kawa bez cukru z mlekiem 0%. 186,5kcal

    II. śniadanie (w zamiarze): activia z łyżką otrąb, kubek zielonej herbaty - 164kcal

    Potem (zobaczymy co z tego wyjdzie) - zupa wiejska 200g (192kcal), banan (192kcal)
    pewnie jakieś kanapki z ogóraskiem, pomidorem i again serem żółtym.

    PS. Uwielbiam śliwki, działają, 4.dzień z rzędu pojawił się efekt.[/b]

  4. #434
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    ajajaj super to do niedzieli myślę ze na twoim tikerku zobaczymy 52
    jeszcze nie zapeszam pogratuluję jak zobaczę
    udanego dnia :*

  5. #435
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Jestem już po rozmowie. Tym razem było miło, dowiedziałam się już więcej o tym, co jest mi oferowane. Teraz tylko oczekiwania na odpowiedz. Jeśli mnie przyjmą, przez moje życie przejdzie tajfun, mogę wiele zyskać, ale i wiele stracić (drugi kierunek studiów, korepetycje a nawet faceta). No cóż, w życiu trzeba czasem zagrać vabanque.

    Odchudzanie
    Widok wskazówki dryfującej wokół 52kg dodał mi energii. Wydaje mi się, że schudłam I że mam płaski brzuszek, choć jego wymiary się nie zmieniły - śliwki pomogły zwalczyć zastój, więc good bye baloniku.

    Obiad: wspomniana już zupa wiejska.

    Oj, mam ochotę na to piwo

  6. #436
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    to mogę już gratulować 52 kg? Cieszę się że było miło, trzymam kciuki żeby się ułożyło tak jak Ty tego chcesz

  7. #437
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Kurde fajne jest to, że jak czasem sobie odpuścisz dietę, to ona wtedy sobie spada No, ale to "czasem"... Jak metabolizm ewidentnie potrzebuje rozruszania.
    Gratuluję 52 I pracy! Wierzę że będzie ok. A zmiany są w życiu dobre, takie tajfuny to już w ogóle
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  8. #438
    kinga2085 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    14

    Domyślnie

    hejjj felicjaaaa

    kurczeee sliczna wagaaa marzenie mojego zycia!!!

    hmmmm swietnieeeee
    trzymamm dalej kciuczkii
    buziak

  9. #439
    kazetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-04-2008
    Mieszka w
    Legnica
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hej. Juz jestem.Mialam awarie komputera.Kochana,widzę,że u Ciebie jest pieknie.Waga piekna, szykuja sie zmiany,praca.No gratuluję.

  10. #440
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Jej, dziewczynki.
    Jeszcze nie dostałam tej pracy!
    A jak dostanę to będę wgryzać się w poduszkę ze strachu. W ciągu tygodnia będę musiała odwołać wszystkie korepetycje, ogłosić rezygnację z pracy w dwóch szkołach językowych, zrezygnować najprawdopodobniej z drugiego kierunku studiów, oznajmić na głównym kierunku, że się już do końca roku nie pojawię i... napisać pracę w tempie błyskawicznym, żeby promotorka mnie "puściła". A obrona to już nie wiem kiedy. Po tygodniu sru do niemiec, a tam miesiąc. Nowi ludzie w obcym kraju... Karrramba. I coś, o czym nie mam zielonego pojęcia (księgowość). Ale dobra wieść jest taka, że się z "moim" facetem tak nagrzaliśmy, że będziemy się zajmować tym samym, że że że ...... wieczór był fantastyczny I ON powiedział "no pewnie na ciebie poczekam" (ON to bardzo ciężki przypadek, facet pt. jestem bardzo zaradny, niezależny i wolę się nie angażować - generalnie popapraniec emocjonalny rodem z bridget jones, ale cóż, UWIELBIAM GO.)

    A! I wypiłam piwo

Strona 44 z 84 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •