Dietkuję sobie i detkuję, ale boję się,że spowolnię sobie przemianę materii.Tak mi sie coś wydaje,że jem za mało Wczorajsze menu moje
3 małe cielęce paróweczki +1/4 mrożonki ugotowanej warzywnej
rzodkiewki 6sztuk
serek homogenizowany danio
garstka orzeszków solonych
do tego napoje: kawki sztuk 3, herbatka, 1,5 litra wody niegazowanej
No i to wszystko.Kalorii pewnie mam około 1000,ale jeszcze nie liczyłam
Produktem ubocznym mojej diety jest brak dobrego humoru i dół, ogromny dół z którego nie wiem jak wyjść
Pozdrawiam

DAMRADE, BASIOOORKA, NAPISZCIE JAK WASZE DIETKOWANIE