Strona 11 z 32 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 313

Wątek: Ciąg dalszy odchudzania Laluni -7kg do końca...

  1. #101
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak to jest
    Gdy topic tylko zaczyna istnieć, chetnych do wspólnego odchudzania jest cała masa...
    a z czasem zostaje jedna osoba (której dziękuję )

    Wczoraj udało mi się przeżyć i nie jeść
    dziś juz po śniadaniu...
    powinnam zaczać sie uczyć, ale nie mogę sie zebrać
    Waga stoi znów w miejscu, czekam... liczę, ze w sobotę

    Pozdrawiam

  2. #102
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    910 kcal, nie dobrze, a z tego połowa na kolacje

  3. #103
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    Nie przesadzaj - wydaje mi się, że dla organizmu nie ma zbytniej różnicy czy zjesz 850, czy 870 czy 910 to i tak za mało dla niego - 50 kcal w jedną czy w drugą stronę raczej mu nie zrobi różnicy nie martw się będzie dobrze

  4. #104
    Hexija jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Noemcia, prawda!!
    Lalunia, ty mnie motywujesz. Czasem mam wyrzuty, że ja tyle batonów zjadam.
    Wierzcie lub nie, ale ja codziennie zjadam jakieś słodycze.
    Obecnie nie chudnę lub jak kto woli chudnę w żółwim tempie, ale jakoś idzie. Jak zgubię 1 kg na 3 tygodnie też się cieszę. Chciałabym dojść co najmniej do 60 kg, mam nadzieję, że się uda. Oby tylko waga się utrzymała, ale biorąc pod uwagę, że jem właśnie słodycze lub tłuszczyki, potem nie będzie "szoku" ani jojo. Chyba dobrze rozumuję.
    Lalunia, też siedzę przy kompie, piszę. Mnie czekają egzaminy ale - zawodowe, bo czas studiów dawno minął. Życzę ci powodzenia!!

    Piszcie, piszcie dziewczyny!!! Motywujmy się i 3majmy!!!
    Pozdrawiam wszystkie.
    Kiedy przesunę suwaczek???
    Z początkiem lata życzę wszystkim
    jak najmniej:


    a już na pewno najmniej


    pa,

  5. #105
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja chyba zamiast chudnąć zaczne tyć
    od czasu napisania 910kcal, zdażyłam dobić do 1150kcal
    do 18,00 jestem grzeczna, a potem jakby mi się coś właczało i nie mogę się opanować
    o 21,00 zjadłam garść rodzynek, 2 marchewki, 2 wafle ryżowe, 6 truskawek i 2 opakowania gum orbit i pół jabłka

    i jestem głodna raczej nie głodna,ale mam chęć poprostu jeść, wszystko co popadnie

    i najgorsze nie chudne, ale w tym wypadku to nic dziwnego

    WEZME SIE ZA SIEBIE OD ZARAZ, JUTRO DIETA JAK MARZENIA, NAPISZĘ SOBIE GODZ, CO I JAK MAM JESC I BĘDZIE DOBRZE

    Słyszałyscie o diecie niskowęglowadanowej? szukałam w necie i nie znalazłam nic konkretnego podobno można dużo schudnać i szybko.
    Dziewczyny znacie drastyczną i szybką dietę???
    Wiem tylko o kopenhańskiej, jest coś jeszcze?
    Przemęczę się, ale muszę schudnąć, muszę coś zmienić, bo na 1000kcal mi nudno...

    chyba,ze rygorystycznie rozpiszę 1000kcal, to też pomysł

  6. #106
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    NAWET NIE PRÓBUJ ZMIENIAĆ DIETY!! To nic Ci nie da jak szybko schudniesz. Przecież chcesz być piękna i szczupła już zawsze! A założę się, że jak zmienisz dietę na jakąś rygorystyczną, to będzie jojo. Wiem, że jest ciężko, szczególnie jak nie widać efektów, ale przecież kiedyś musi się ruszyć! Patrz na Asinkę - tyle czekała, ale opłacało się Nie jesteś z tym sama. Zawsze możesz liczyć na nasze wsparcie Pod warunkiem, że będzie to poprawna dietka, a nie jakaś drakońska Jedz tak jak jesz, a zobaczysz, że będzie dobrze Pozdrawiam

  7. #107
    Hexija jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lalunia, po prostu już długo się odchudzasz i organizm domaga się normalnego jedzenia. Mówią, że na 1000kcal można miesiąc, góra dwa. I to nie jest czcze gadanie. Po prostu organizm chce jeść normalnie. Poczytaj moje posty. Mimo tych ciągłych wpadek i słodyczy - prędzej czy później chudnę. Dlatego jedz więcej, ale nie rezygnuj z odchudzania. Jakoś pójdzie. ALE NIE REZYGNUJ!!!!!!!!!!!! Najwyżej będziesz chudła 1 kg na 3 tygodnie, jak ja, ale proces będzie TRWAŁ!!!
    3majmy się.
    Pozdrówka,
    pa, H.

  8. #108
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobrałyscie sie we dwie

    Nomcia, działa mi na psychikę i motywuje do walki
    a Hexija, daje wsparcie i nadzieję...

    Dzięki, dziewczyny, ze jesteście

    Jak dostanę gwarancje, ze napewno schudnę, to nie ma problemu mogę czekać
    Gorzej byłoby gdyby ten cały proces sie zatrzymał i przyzwyczaił do dostarczanej mu liczby kcal, ale badźmy dobrej myśli

    Zjadłam sniadanko jak zwykle
    -0,5% mleka 250ml + 20g otbów + 30g płatków

    tak myslę, moze sobie dziś rozpiszę godziny i co zjem, to moze uda mi się nie rzucać później na cos czego nie ma na liscie
    Dziś sobie obiecałam uczyć się, w końcu poniedziałek blisko...

  9. #109
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a miało byc tak ładnie,a juz zjadłam 620kcal
    wszystko przez truskawki
    mam nadzieję, ze poradze sobie, do końca dnia...
    nie wiem co będę jeść, jak moge zjeść ok 200kcal
    toż to za to nawet obiadu nie bedzie normalnego...

    to nic, poradzę sobie

  10. #110
    Hexija jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na pewno schudniesz. Na 101%.
    A ja idę na grilla , zobaczymy ile "wrzucę".
    LATO, LATO, LATO.


Strona 11 z 32 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •