Strona 29 z 32 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 313

Wątek: Ciąg dalszy odchudzania Laluni -7kg do końca...

  1. #281
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    poległam zupełnie, zjadłam z 1500kcal
    mój plan szlak trafił ohhh....

    mówi się trudno i zyje (odchudza) się dalej...

  2. #282
    Hexija jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lalunia, tak bywa. Czytając nasze listy, sama widzisz, jak jest. Tak długo organizm nie wytrzymuje bez wpadek. Ale metabolizm jest już na szczęście zmieniony.
    Ja prawie juz nie liczę kalorii, trochę posprawdzam, ale idę "na intuicję". Poczekam jeszcze do 60 kg i się zobaczy...
    Zjadłam kolację, teraz niestety , bo wróciłam z wyjazdu.
    Dziewczyny, 3majcie się, powodzenia!

  3. #283
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    jeśli Cię to pocieszy, to okazało się, że moja waga oszukuje i mam 3 kg więcej...

  4. #284
    Guest

    Domyślnie

    Lalunia- nie płakałam dziś -0,5kg nareszcie...
    właśnie wróciłam od cioci fajnie nawet było (dawno się z rodzinką nie widziałam) ale oczywiście były ciast ai ciasteczka i mój największy wróg.... NABIAŁ :/
    ciast- zjadłam 0
    ciastek trochę :/
    sera prawie 300kcal
    i nie oparłam się sałatce (ok 100kcal)

    dziś moj limit wyniosł: ok. 1500kcal chyba od tego nie przytyję prawda?

    ehh jutro się biorę znów za areobik z rana chyba od razu żeby mi się te kalorie nie "zależały"

    co do Twojej praktyki Lalunia to się nie martw szybko zleci my ci pomożemy przetrwać z tą babą

    Noemcia- no to jak wrócisz z zakupów to się chwal co sobie kupiłaś


    Jedyne co chyba można zrobić to trzeba wierzyć w SUKCES....

    powodzenia ogromne buziaki :*:*:*

  5. #285
    Guest

    Domyślnie

    Noemcia jak to ??? cóż to się stało????????
    przeiceż wiesz ze każda waga pokazuje inaczej

    może coś się pokręciło???

    bądź może dobraj myśli :*:*:*

  6. #286
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    noemcia: ja też myślę, że powinnaś patrzeć na swoją wagę co będziesz się dołować niepotrzebnie

    Asinka: brawo gratuluję o,5 kilo mniej

    laluniaa: tylko mi grzecznie z tymi goframi
    pilnuj się ino

    ja właściwie pożegnać się przyszłam... nie wiem, może jeszcze jutro uda mi się zajrzeć, choć szczerze mówiąc wątpię
    echhh... mój komp siadł. a uprosić brata, żeby mnie wpuścił... no a we wtorek na działeczkę jedziemy

    dzisiaj kuzyn i kuzynka z Anglii przyjechali i cholera jasna, zaczęło się dokarmianie ze wszystkich stron. bo teraz mama i dziadkowie się uwzieli kurde, placki, lody, ciasteczka, cukierki :P

    a ja średnio silna jestem. dzisiaj znów trochę wyjechałam poza limit. a od jutra jem 17oo hheheheh...

    no to idę... bądźcie grzeczne, trzymajcie się dzielnie...
    a ja obiecuję, że będę dużo pływać i mało jeść

    będę w przyszłą niedzielkę, mam nadzieję :*
    cmokasy :* :* :*

  7. #287
    Guest

    Domyślnie

    a dziękuję dziękuję

    no to mowisz zę teraz nas będziesz rzadziej odwiedzać buuu...
    ale pilnuj się pilnuj
    3mamy za ciebie kciuki, baw się dobrze a potem zdaj relację co tam się ciekawego u ciebie działo

    paa:*

  8. #288
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak milusio

    Hexija, no własnie, cóz wpadki są, ale znajdź mi takiego bez grzechu

    Noemcia, wcale mnie nie pocieszyłaś, wiesz ta waga to jest taka nie znosna, sama wiesz jakie wachania w ciagu 1 dnia moga być, ja np. ujrzałam równiuśkie, a nawet ciupkę mniej - 67 kg, no dziś rano staję, a tam 68,5
    ale juz przestałam sie tym tak bardzo przejmować tzn. chcę zobaczyć np w niedzielę juz 66kg! (bo jeszcze tyle nie widziałam) ale zdaję sobie sprawę z tego, że wahania wagi są, najważniejszę, ze juz nie zobaczę 80kg, czy 75kg!!!
    im mniej zobaczysz, tym lepiej dla Ciebie

    Ja doszłam do wnoisku, ze choc bym miała odchudzać sie jeszcze rok, to z liczenia nie zrezygnuję i normalnie jesc nie zaczne, a to, ze skusiłam sie na pare kawałków drożdzowego takie życie...
    Będę twarda i będę się trzymać swoich założeń i koniec, nie ma bata!!!
    A swoje upragnione 58kg ujrzę w końcu, no przecież muszę w końcu ujrzeć...
    Przecież jak całkiem sie nie poddam to muszę chudnać, no innej ewentualnosci nie ma, więc się trzymajmy i będzie dobrze

    Asinka3,
    podziwiam Cie za te Twoje "półkilogramówki" gratuluję utraty kolejnej
    najważniejsze to nie przerywać!!! a to zjadłaś za duozo nie zaszkodzi ja wczoraj też przesadziłam

    agassi,
    no bedzie mi Cię tutaj brakować i pewnie nie tylko mi...
    obiecaj, ze wrócisz, to Cię puszczę
    Ty masz fajnie 1700 tak duzo jedzonka mhhh...
    jedz, jedz... tylko uważaj, to ja mam Cie gonic z kg, a nie Ty mnie
    baw się dobrze

    A ja sie dziś umówiłam na piątek na godzinkę 14:00 do fryzjera, i będę sliczna, mam nadzieję pierwszy raz idę farbować włosy do fryzjera, a wymyśliłam takie cudo, ze jak będę dobrze wygladać, to będzie dobrze
    No z tym wyjazdem nad morze to jeszcze niewiadoma a podobno pogada ma sie popsuć
    dziś chyba pojadę nad jeziorko, wreszcie popływać ja w stroju kapielowym

    Plan dnia:

    już:
    - 250ml mleka + otręby + musli (264 kcal)
    - serek wiejski + 5 rzodkiewek (128 kcal)
    - arbuz (310g = 115kcal)

    w sumie = 507kcal

    do końca dnia:
    - kawa z mlekiem (23 kcal)
    jabłka, nektarynki, arbuz.... za łącznie 350 kcal

  9. #289
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez laluniaa
    Asinka3,
    podziwiam Cie za te Twoje "półkilogramówki" gratuluję utraty kolejnej
    najważniejsze to nie przerywać!!! a to zjadłaś za duozo nie zaszkodzi ja wczoraj też przesadziłam
    no co ja się cieszę za każde 0,5kg w końcu z czegoś trzeba



    Cytat Zamieszczone przez laluniaa
    Plan dnia:

    już:
    - 250ml mleka + otręby + musli (264 kcal)
    - serek wiejski + 5 rzodkiewek (128 kcal)
    - arbuz (310g = 115kcal)

    w sumie = 507kcal

    do końca dnia:
    - kawa z mlekiem (23 kcal)
    jabłka, nektarynki, arbuz.... za łącznie 350 kcal
    eeee a ten tego ty nigdy nie jesz żadnego mięska, jajka, wędlinki...?
    to tak niezdrowo- organizm wszystkiego potrzebuje...
    mam nadzieję że to tylko taki dzisiejszy "wybryk" !

    bo jak nie to kopniaka masz ode mnie

    miłego dzionka

  10. #290
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asinka3,
    wkółko mięcho?... wczoraj obgryzałam usmażone na patelni, na tłuszczu nóżki z kurczaka, a przecież jak jest tak ciepło, to i jeść się nie chce takich rzeczy

    co do "półkilogramówek" - w zupełnosci się zgadzam, wiesz moja waga to ma walniecia o 2 kg wiec trudno mi wyliczyć co do kg, dlatego zazdroszcze Ci takiej skrupulatności


    Byłam popływałam, troche mnie to zmeczyło, faktycznie woda "wyciąga" wszystkie siły dojadłam 400g arbuza (140 kcal)

    Właściwie, ile kcal ma arbuz? bo ja mam info, gdzie jest od 25kcal do 37kcal na 100g liczę po tej najwyższej wartosci

Strona 29 z 32 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •