-
witam was moje kochane.
w pracy totalny kołowrotek, nie mam czasu na nic, zostaję po pracy i pracę biorę do domu. Nie wyrabiam sie. A mój "kochany kolega" siedzi na urlopie i ma wszystko w d...e
Nie zapomniałam o was i bardzo dziękuję za odwiedzinki.
Buziaczki i może niebawem wpadnę i popiszę.
Moja dieta poszła w totalną odstawkę, jem słodkie i jestem niedobra. Brakuje mi waszego wsparcia, a stres zajadam
Trzymajcie się
-
Witam kobitki !!!
Nusia to rzeczywiscie masz przechlapane,a po za tym przez jednego debila co sobie na urlop wyjechal ,Ty cierpisz w pracy to nie sprawiedliwe !!! Nuska a na stres nie sa dobre slodycze i wracaj nam do dietki ,niedobla Ty niu niu my tutaj cholipcia sie nie poddajemy i Ty tez nie mozesz
Pozdrawiam !!!
-
Witam wszystkich !!!!
Staram sie trzymac mojej dietki ale niestety jakos mi to nie wychodzi mam problemy w domu i nie moge sie skupic na niczym tzn z mezusiem i dzieciatkiem ok ,ale ktos mnie wkurw... i jakos nie moge , normalnie wykoncze sie !!!
-
No pipuchna co to za złe humorki
Z powodu chłodu moje zjedzone kalorie dochodzą do 1500.Wiem ,że to spowolni chudnięcie , które i tak nawet jak jem mniej jest wolne ale ciągnie mnie do jedzenia strasznie.
Ewuniu właściwie też powinnam jak pipuchna pogrozić palcem , lub pokrzyczeć za odstawienie diety, ale ja też jestem typem ,który w stresie je . Dlatego Tobie i pipuchnie życzę szybkiego powrotu do bezstresowej normalności.
-
dziekuje wam kochane
jeżeli chodzi o dietę, to dzisiaj jest ten dzień w którym próbuję wrócić do normalności, czyli normalnego jedzenia, a nie obżerania się. Trzymajcie kciuki. Przeraziło mnie to że wróciły 2 kilogramy od świąt. Znowu biorę się do pracy nad sobą. Zresztą wczoraj po raz pierwszy oglądałam "Być piękną", no i zapragnęłam mieć płaski brzuszek bez odsysania tłuszczu. I wiem że za darmo i bez bólu można tego dokonać, więc biorę się za siebie.
Ponadto kupuję komputer, więc może niebawem podłączę się do sieci. mam przynajmniej taką nadzieję.
Buziaczki, bardzo mi was brakuje, ale cóż zrobić.
-
No Ewuniu to bardzo sie ciesze. Bo Ciebie tu brakuje. pozdrawiam serdecznie
-
Ewuniu, Ty nasz pracusiu, daj zesz w koncuo popalic dla "kochanego kolegi " i rob sobie porzadny urlopik nie ch on posmakuje co to jest praca
Dziewczyno, Ty sie na smierc zacharujesz, zredukuj na mniejszy bieg , znajdz chwilke dla siebie ( i dla nas - bo teskniemy i Ciebie tu brak )
A teraz na chwileczke relaxu mala kawulka
-
buziaczki
może jutro będzie lepiej
ja też tęsknię
-
Wpadłam sie pochwalić waga dziś rano pokazała 58 kilogramów.
Tracenie tego kilograma zajęło mi 15 dni , ale też się nie przemęczałam dietkowo , wręcz przeciwnie w niedziele byłam na komunii i po wrażeniach kościelnych skupiłam sie na wrażeniach smakowych próbując wszystkiego.
Do domu zabrałam jeszcze gościniec więc wczoraj z dietą też było krucho , a na wagę stanęłam pewna ,że mi skoczyła do góry.
Ta niespodzianka dała mi motywację do dalszej walki i dzisiaj jak do tej chwili dzielnie się trzymam.
Ewuniu dwa kilogramy od świąt to nie dużo a biorąc pod uwagę to ,ze święta były 5 tygodni temu a twoja waga sie utrzymuje i więcej nie tyjesz to nie jest źle.
Wracaj do dietki pamiętaj ,że to ty mnie zmobilizowałaś do powrotu na forum a jak na forum to i do diety.
wygląda na to ,że zostałam tu z dietą sama , Tamara ma swój watek i prace a pipuchna gdzieś się schowała inne dziewczyny też nie często wpadają.
Pozdrawiam Iza
-
Grimeczko - gratulacje ogromne 58 kg
a u mnie wszystko do d....y
w pracy, w domu - mam strasznego doła, a nawet nie mam czasu popisać i sie wygadać.
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
wyć mi się chce.
jestem strasznie zmęczona, mam wszystkiego dosyć
pa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki