Witam znowu.
Nusiu , dzieki za cieplutki list.
Moge pisać tylko w domu, w ciągu dnia po pracy zajmuje się dziećmi, więc wieczorami padam. Postaram się jednak częściej pisać. To mnie rozluznia.
Moja dietka ma się dobrze. Czasem zdarza mi się " zgrzeszyć" ,ale nie przejmuje się tym wcale. Mam zamiar pozbyc się tych 15 kg, więc muszę to rozłozyć w czasie.
Jestem dalej konsekwentna - nie jem chleba, ziemniaków, słodyczy,ciast. Ostatnio jak zrobiło się zimna nie mogłam tylko pić wody mineralnej, bo było mi po niej zimno.
Czy znajcie jakieś substytuty?
Kupiłam sobie czerwoną herbatę, ale jeszcze jej nie piłam.
Co pić by oszukać żołądek??
Czekam na rady.
Niusiu. Co do mojej diety, to nie mam zamiaru na zawsze pozbawiać się chleba, czy ziemniaków.
Po pierwsze zbyt bardzo lubie jeść dobre rzeczy, a po drugie nie było by rozsądne pobawiac się składników mineralnych.
Przyjęłam sobie, że max. w ciągu najbizych 10 miesięcy wrócę do wagi i sylwetni sprzed ciąż, a to wychodzi po 1,5 kg na miesiąc - jest to więc do przejścia.
Najważniejsze jednak dla mnie jest nie wpędzić się w chorobe. Muszę chudnąć zdrowo. mam w końcu dwoje dzieci do wychowania.
Mam też świetnego męża, ale mam rónież świadomośc, że życie bywa bardzo przewrotne.
Pozwilę sobie nie jeść chleba do pojawienbia się mrozów. Jestem straszny zmarzluch i jak bedzie zimno, wiem, że bedę potrzebowała i chleba i zup.
Co do sprawy braku czasu, moim problemem jest pracą zawodową, za dużo pracuję ( a nie mogę obecnie tego zmienić).
Ja już dawno przestałam się przejmować pracami domowymi. Nie jestem typem osoby biegającej po domu ze ściereczką jak tylko pojawi się kurz.
Dzięki za radę co do gładkiej skórki - zaraz wypróbuje.
A swoją drogą czy znacie , moje drogie Panie, sposób na poprawienie stanu włosów. Moje sa bardzo suche i matowe., co zrobić by odzyskaly połysk.
yasminsofija- twój list jest bardzo smutny. Poproszę o trochę wiary w siebie. Żadna z nas nie jest na pierwszym miejscu. Jest tak, bo tak nas wychowano. Popatrz jak wychowuje sie w Polsce dziewczynki, mają być grzeczne i układne. Nie jestem feministka, ale ja widzę ile krzywdy przynosi kobietom polski układ rodziny.
Chyba to kwestia wieku, ale ja wiem czego chcę. Do niedawna wiedzialam jedynie czego nie chcę, a to duża róznica.
Nie można mówić , że idzie się ptrzez życie samemu. To nie jest prawda. Masz wokół siebie ludzi, którzy Cię kochają. To jest potencjał, dzięki któremu mozna przenosić góry.
Przesyłam całusy
Zakładki