-
Bylam dzis w ogrodzie jakies 2,5 godz. musialam przyciac winogrono ,i tak sobie obliczylam ze spalilam przeze 2,5 godz 625 kcal. chyba zaczne czesciej na nim robic no ale zjadlam dzis trzy plince(placki ziemniaczane,smazone na oleju)i to mi wyszlo 555kcal no i sniadanko wiec razem jakies 800 kcal juz
Nusia milego "klekotania " tylko jej nie zagadaj
-
postaram się, zresztą tu na forum ostatnio tyle sie nagadałam, więc może jej nie zamęczę
spadam
-
WITAM
pracuję troszkę teraz wiec wpadłam, ale widzę, że nikogo nie ma
Kitola - jaki piękny suwaczek.
Idziemy równo. Ja też zaczynałam od 75 kg - po porodzie. potem zrzuciłam samoistnie 5 kg, a to 70 - to odkąd jestem na forum.
buziaczki
potem może jeszcze wpadne
-
Hejka !!!
Przyznaje sie bez bicia ze moja dieta to tylko sie nazywa dieta tzn mniej wiecej dbam o to co jem tzn nie jem tlustego itd ale za to te slodkie nie duzo troszke tylko nie cwiczylam w sobote i niedziele za to robilam w ogrodzie (zagrabialam chyba z ponad 2 godz.bo moj mezus kosil wiec musialam to zebrac )no i pomagalam mu pozniej ,a w niedziele tez mu pomagalam malowac drzwi wejsciowe (tzn ja wyrownywalam wszysto papierem sciernym )ale sie spocilam normalnie wyparowalabym wiec chyba mi sie wyrownalo z cwiczeniami
-
witam
no ja dzisiaj biorę sie za siebie, przecież lato już jest (piękna jesień tego lata )
chce sie coraz wiecej pokazać ciałka. No ale trzeba mieć to ciałko ładne. A na ładne ciałko trzeba sobie zapracować.
No wiec do roboty.
dzisiaj sie kefirkuję tak na dobry początek.
zobaczymy czy wytrzymam cały dzień.
Pipuchna - masz bardzo mało do zgubienia, więc nie musisz się katować, delikatne ograniczanie się i ćwiczenia, nawet takie w ogrodzie - powinny wystarczyć. No ale mogłabyś zamienić te słodkości na lepsze rzeczy zamienić, np. słodkie truskawki
-
Wytrzymasz a powiedz mi czy caly dzien nic nie jesz tylko kefir?
Truskawki juz jem od tygodnia jak to dobrze miec swoje
-
witam
Nusia jak w pracy ?? może ci trochę poprzeszkadzam, po co będziesz się przepracowywać
Pipuchna oj, jak ja bym chciała mieć truskawki w ogródku, ale nie mam i pozostaje mi bazarek. Za to mam ogromną czeresnię,ale w tym roku kurde, cztery czereśnie na krzyż i w dodatku szpaki je zjadły. Nawet jednej sztuki nie skosztowalam. Trudno, tu też zdam się na bazarek.
-
kefirkowaniepolega na tym, że pije się sam kefir ile sie chce - to oczyszcza ci organizm, a przynajmiej jelita.
w kwietniu przez 1 i 1/2 miesiąca stosowałam jeden raz w tygodniu, a przy tym jadłam normalnie w tygodniu (tylko słodyczy nie tknęłam). Schudłam 3 kg. Bez strasznego ograniczania. Żołądek też mi sie skurczył. No ale potem po swiętach i długim wekendzie majowym odpuściłam sobie dietę, no a potem zajadałam stres i wagę miałam w d... no więc mam te swoje kilogramy z powrotem
no ale teraz może już wrócę do zdrowego odchudzania
-
Nusia nie zalamuj sie jak wtedy udalo sie Tobie schudnac teraz tez sie uda wiesz a ja pija taki jogurt "Jo" z l.casei czy jakos tak kupilam w biedronce i wiesz ze po wypiciu pol butelki lece na kibelek a moge pic przez jeden dzien tylko ten jogurt zamast kefirku?
-
Kitolka czeresni nie mam wiec tez mi pozostaje sklepik ale truskawek mam od chole.. i troche tzn narazie jest mase jeszcze zielonych ale duzo jest czerwonych no i mozna sie najesc
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki