Strona 15 z 235 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 2349

Wątek: PROSZĘ O WSPARCIE - młode mamy i nie tylko

  1. #141
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    bardzo interesujace te wasze sposoby na dzieciaczki
    choc Wam nie pomoge bo nie mam doswiadczenia z dziećmi to chociaż sobie poczytam...bo mi sie to kiedys przyda


    Cytat Zamieszczone przez nusia5
    Na diecie jestem już od miesiąca(za 3 dni), ubyło mi tylko 2 kilogramy, ale samopoczucie jest rewelacyjne, ciuchy do niedawna tak obcisłe teraz są luźne. Na początek ograniczyłam jedzenie, potem słodycze i zaczęłam liczyć kalorie. na początku powiedziałam sobie, że będzie to 1500 kcal. A teraz nie daję rady i w tygodniu jest 1000 kcal, w sobotę i niedzielę trochę więcej. Na początku było ciężko, też miałam napady głodu, ale mi przeszło. Trzeba po prostu zacisnąć zęby i przetrwać to, a na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
    nusia jesteś bardzo dobrym przykładem na to jak zdrowo schdunąc
    dziewczyny powinny brać z Ciebie przykład
    Tak sie zastanwioaiłam nad tym co napisąłas u mnie na wąteczku, ze z chęcią oderwaąłbys sie od codizennych zajęc i wyskoczyła na aerobik ...powiedz ...czy nie udałoby Ci raz na jakiś czas jakos wygospodarwowac godiznkę i pocwcizyć na ROSIRze od 2o.oo

  2. #142
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    wytrzymalam ! nie jestem glodna!

  3. #143
    Kandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    yasminsofija - co za determinacja !
    Manetko - Ja mam 176 cm wzrostu i jedynie podczas gry w kosza uważałam, że to zaleta. Mam raczej atletyczną budowę ciała (kilka lat gry w kosza), więc zawsze wygląd mój był daleki od motyla. Jest jednak zaleta - bardzo wysoka spoczynkowa przemiana materii - gdy się nie odchudzam mogę jeść nawet 2400 kcal na dobę i waga stoi w miejscu. U Ciebie na pewno jest tak samo.
    Nusia - cudownie Ci idzie
    U mnie dołek - zjadam 2 x tyle niż zaplanowałam. Jestem z dala od domu na obowiązkowym 3 tygodniowym kursie i tęsknię za rodziną. Na szczęście w piątek wracam. Od weekendu początek diety na serio, teraz postaram się nie przesadzićz nadmiarem jedzenia. Obiecuję poprawę wiem, że moja postawa nie działa mobilizująco, ale cóż...
    Buziaczki !!!

  4. #144
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam Was moje kochane
    Yasminsofija - trzymaj się dzielnie, wagą się nie przejmuj, no i nie waż się co chwilkę, bo to Cię dołuje. teraz powinnaś ważyć się raz na miesiąc. Masz super efekty a ty się dołujesz gdy waga stoi i to tylko tydzień, bo dopiero przecież przesuwałaś suwaczek. Jak tam twoje poszukiwania pracy??? W odchudzaniu naprawdę dobrze Ci idzie i jak chcesz schudnąć trwale musisz się przyzwyczaić do zatrzymania wagi.
    Ewciu - narazie nie mogę się oderwać, bo mam w domu małego terrorystę (w dodatku teraz jest chory), jak mu przejdzie to pomyślę i może jakoś wykombinuję trochę czasu. U mnie problemem jest to, że mój mąż kończy pracę po 19,00 i zanim dojedzie do domu to jest przed 20,00. Ale może jak będzie miał wolne. Myślę nad tym cały czas
    Kandra - nie przejmuj się wpadkami, każda z nas je ma. Moi wczoraj robili sobie kiełbasę smażoną i zapach tak się rozmosił po całym domu, że niestety nie wytrzymałam i podjadłam im trochę. Gdyby nie to że mąż wyrwał mi talerz, pewnie skończyłoby się na tym że z kaloriami dobiłabym do 2000 kcal.
    Wczoraj byłam głodnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.
    Dobiłąm do 1300kcal, ale i tak zmieściłam się w moim limicie, choć ostatnio było dużo lepiej.

  5. #145
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak któraś z Was chce sobie poprawić humor to wyślijcie mi na prywatną pocztę adres e-mail.
    Mam zdjęcia znanych modelek i aktorek . Najpierw takie fantastyczne, a potem takie rzeczywiste. Naprawdę poprawia humor
    Niestety nie potrafię tego wkleić tutaj. Chyba, żę mnie któraś nauczy.

  6. #146
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jaka cisza dzisiaj
    ciekawe kiedy Arianika znajdzie chwilę czasu.
    No i marka gdzieś się zapodziała
    Owca Bowca - to tak tylko od czasu do czasu. Z doskoku
    Yasminsofija - poszłaś w sprawie pracy???
    amorsa - jak tam twoje badania? wszystko ok?
    Kandra - nie martw się, że jesteś z dala od domu. Już jutro wracasz a wiesz jak będzie super wszyscy stęsknieniiiiiiiiiiiiiii. Mój mąż jest taki fajny jak mnie chwilę nie ma, że powinnam chyba częściej wyjeżdżać.

  7. #147
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    no nusiu mialam rozmowe w sprawie pracy w MPK przy tworzeniu grafikow dla kierowcow. trzeba umiec tam dobrze exel. teraz czekam na telefon. spadlo mi pol kilo, ale jeszcze nic nie zmieniam w paseczku bo chce poczekac az sie to utrzyma dluzej

  8. #148
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no widzisz, wcale waga Ci nie stanęła, tylko ty taka niecierpliwa.
    A z pracą mam nadzieję, że Ci wyjdzie.
    Pa
    A Grimki, też dawno nie było tutaj

  9. #149
    Arianika Guest

    Domyślnie

    Cześc Dziewczyny
    Nusiu, żyję, ale ja w pracy nie mam kiedy zaglądnąć na stronę. Mogę dopiero po pracy i to nie zawsze. Dzisiaj byłam za Krakowaem , a zaraz muszę wyjśc z domu.
    Przeszytałam też swoje stare posty.
    Mam nadzieję, ze to się nie wróci.
    Miałam przykre przejścia przed pisaniem tamtych listów, ale musiał uplynąć miesiąc żebym zaczęła myśleć co dalej mam zrobić.
    Zdarzylo mi się, że i ja i dzieci byliśmy chorzy. Wysoka temperatura i takie tam. Nie miałam nikogo kto mógl by mi pomóc ( przypadek, mąż i rodzice wyjechali, a teściowie jak to teścioweie. Teściowa obiecała pomóc, nie przyszła, zapytała jedynie jak sobie poradziłam. No cóż poradziąłm sobie bo musiałam. Rozumiem, że nie na mnie im nie zalezy, ale, że nie zalezy im na wnukach tego nie rozumiem). Siedziałam więć przy łóżku na którym spały dzieci , płakałam z bezsilności i zastanawialam się jak ma wyglądać moje życie. No na pewno nie tak!! Zakupy zrobiła mi sąsiadka , pomogli mi znajomi. A jak mialam już temperaturę poniżej 39 stopni, wziełam kartkę papieru , podzieliłam ją na pól i na jednej stronie spisałam jak jest, a na drugiej jak chce żeby było. Róznice były znaczne.
    Spisałam sobie też co chcę osiągnąć. Mam już dobrą pracę, cudowne dzieci i kochającego męża, jestem niezalezna i samodzielna, ale zastanowiłam się dlaczego wciąż nie jestem zadowodona.
    Obiecałam sobie, że dośc tego. Spisłam sobie chyba z 10 punktów czego ja chcę. I teraz realizuję jeden po drugim. Teść mnie nie lubi, to jego problem nie mój. Odkryłam, że ja siebie lubię i dlatego teraz cieszę się życiem . Marzy mi się tylko bym mogła się dalej kształcić. ( czas na to to byłby cud).
    Jestem pełna wiary w to, ze podołam wszystkiemu. Gdy byłam chora nie miałam siły wziąć dziecko na ręce, a do kuchni szłam trzymająć się ścian ,dodam, że obie moje pociechy płakaly w tym czasie i to cały czas. Wyobraż sobie jak się czyłam.
    Nie wiem czy uda mi się schudnąć tyle ile bym chciała, ale za parę miesięcy będę zadbaną i aktakcyjną mamusią.
    A przy okazji drugi podbródek mi juz prawie znikął.
    Jestem zadowolona z siebie.
    A tak a propos konia - ile jajek można zjeśc. Słyszałam, że szkodzą na wątrobę.
    Buziaki.
    Trzymajcie się dziewczyny.
    Wpadnę jak tylko będę mogła

  10. #150
    Kandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczyny jutro weekend !!! Jutro jadę do domu !!! Już zaczęłam się pakować. Dzisiaj humor mi się poprawił. Przez 3 h łaziłam po mieście i nie dałam się skusić na żadnego fast fooda. Bilans na dzisiaj ujemny - może niewiele, ale zawsze...
    Arianiko ja też mam problemy z teściami, ale cały czas sobie powtarzam, że tak naprawdę to szkodzą tylko sobie, bo ja jestem ponad tym. Czasem nawet jestem na tyle dobrą synową, że przypominam mężowi, żeby zadzwonił do rodziców. Moje dziecko nie widziało ich już pół roku, ale to ich strata nie nasza.
    Odpowiedź na twoje pytanie - jajka zasadniczo do 2/tydzień, ale przez krótki okres może być więcej bez szkody dla organizmu.
    Nusiu doskonale Ci idzie Skąd czerpiesz takie pokłady pozytywnej energii ?
    Nie wiem czy jutro uda mi się zajrzeć, bo w domu będę dopiero wieczorem. Buziaczki !!!

Strona 15 z 235 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •