Witajcie dziewczyny !!! Wróciłam do domu. Jakoś moje miasto zmalało po tym pobycie w stolicy, ale doceniłam ciszę. W domu zastałam oczywiście wielki bałagan, stosy prania, brudnych naczyń itd, dziecko rozpuszczone, po pobycie u dziadków, ale mówiące coraz częściej całymi zdaniami np. Mamo nalać soku. Dieta leży odłogiem, muszę trochę uporządkować swoje życie i wtedy zaczynam od nowa. Teraz gotuję obiadek (zupa owocowa + canelloni z mięsem+sałata z vinegret), postaram się nie pożreć wszystkiego, bardzo brakowało mi domowego jedzenia. Buziaczki !!!
[img][/img]
Zakładki