Strona 28 z 235 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 38 78 128 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 271 do 280 z 2349

Wątek: PROSZĘ O WSPARCIE - młode mamy i nie tylko

  1. #271
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tamaro Yasminsofijo - cieszę się, że między wami jest tak dobrze, mam nadzieję, że będzie to dłuższy okres. U mnie w związku też jest tak, że mamy chwile fantastyczne, jesteśmy dla siebie mili, sympatyczni, mąż mi pomaga zajmuje się wszystkim itd., ale bywają też takie gdzie jest wredny, złośliwy, popisuje się przed innymi jaki to on nie jest, kłócimy się wtedy. Niestety moje relacje z mężem bardzo wpływają na mnie, jak się kłócimy to mi się odechciewa wszystkiego. Już i tak przestałam się nim tak przejmować i uodporniłam się na jego złośliwości. Od jakiegoś czasu jest dobrze, zmienił się, może zaczyna dorastać ( jest ode mnie o 3 lata młodszy), więcej zajmuje się domem i dziećmi niż kiedykolwiek. Ale jak załapie fazę to jest po prostu okropny i ciężko mu cokolwiek przetłumaczyć, a najgorsze jest to że nie widzi winy w sobie. Ale znalazłam na niego sposób, przynajmniej jak na razie działa – trzeba go trzymać krótko i nie mogę pokazywać że mi na nim tak bardzo zależy. Bo im jestem dla niego lepsza tym on jest dla mnie gorszy. Dziwne co nie? Kłóci się to z moim wyobrażeniem związku, ale niestety musiałam się przestawić. Mam nadzieję, że będzie teraz coraz lepiej. Małżeństwem też jesteśmy od 6 lat i wydaje mi się że też już się dotarliśmy. Ale się rozpisałam, już nie ględzę. Jeszcze tylko jedno szkoda, że na świecie jest tak że ci którzy się kochają muszą się też nawzajem siebie ranić. Może dlatego, że jakby wszystko było takie cacy to by było nudno i rozwodów byłoby jeszcze więcej.

  2. #272
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no a teraz moje dietkowanie
    Wczoraj do wieczora dobiłam 1016 kcal i wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że o godz 23,00 tak zgłodniałam, ze musiałam zjeść kanapkę z serem żółtym. No po prostu nie mogłam się oprzeć.
    O tej godzinie powinnam spać.
    Dziewczyny uszy do góry, zaglądać mi tutaj szybciutko i uśmiechać sie. Od razu świat będzie lepszy
    Arianiko zostaw trochę tej pracy i zaglądnij do nas

  3. #273
    grimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Troszkę raźniej mi się zrobiło
    Z mężami nie jest tak źle . Myślę ,że dopadła Was mała jesienna chandra a to razem z trudami diety dało taki efekt ,że musiałyście na kogoś popsioczyć .
    Nusiu ja tez wczoraj prawie o tej samej porze otworzyłam drzwi lodówki i pojadłam . Miałam sobie tylko zrobić herbatę a skończyło się......
    Rano ze strachem weszłam na wagę ale jest w porządku.
    Kandro wiem jak to jest jak waga stoi , zresztą wszystkie wiemy , ale nie martw się w końcu ruszy.
    Ja jestem mężatką od 4 lat nie mamy dzieci , mój mąż pracuje na wyjezdnym i rzadko się ostatnio widujemy /juz niedługo wraca / . Uważam swoje małżeństwo za szczęśliwe , choć teraz jak to pisze pomyślałam ,że pewnie będziemy się od nowa uczyć być razem.
    Rozpisałam się a chciałam tylko napisać ,że rozumiem słowa Nusi

    moje relacje z mężem bardzo wpływają na mnie, jak się kłócimy to mi się odechciewa wszystkiego
    bo nie ma nic gorszego niż przykrość zrobiona przez najbliższą i kochaną osobę.

    A teraz uśmiecham się i idę po zakupy

  4. #274
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grimka - pewnie tęsknisz za mężem, mam nadzieję że wraca już na stałe. Tak to chwilowe najeżdżanie na facetów. Czyli do następnego razu, aż nabroją.

  5. #275
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    przesylam wam wielki usmiech! tak na dobry poczatek i nie tylko! nusia napisalas ze zrobil sie nam kaciek porad malzenskich. a czemu nie? w koncu mlode mamy zaczynaja zycie malzenskie jakby od nowa nie? a poza tym kazda z nas potrzebuje czasem pogadac o tych "wrednych" mezczyznach. i kazdej z nas zaraz sie robi lepiej na duszy ze nie jest z tym sama, ze nie tylko ona ma takiego niedobrego meza. ciesze siew ze rozmawiamy tutaj nie tylko o dietach, ale tez o najbardziej meczacych nas problemach.
    ostatnio w ogole nie chce mi sie jesc. nie wiem co jest grane. cieszy mnie to ze nie musze sie meczyc i stopowac. mam tylko nadzieje ze za jakis czas nie bede miala atakow glodu. [/quote]

  6. #276
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nusia5
    Grimka Tak to chwilowe najeżdżanie na facetów. Czyli do następnego razu, aż nabroją.

    no wlasnie .....
    oby tylko ten następny raz był jeszcze daleko

  7. #277
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    ogladam wlasnie film o naszym Papiezu. i strasznie mi sie smutno zrobilo. wszystko mi sie przypomina. nie . nie jestem jakos strasznie religijna, ale On wyzwalal tak wielkie emocje tak wiele smutku pozostalo. pustka. ale kiedy mysle o Nim mimo smutku po stracie usmiecham sie. dlatego,ze On byl ,jest nadal samym cieplem , radoascią i swiatlem . przynajmniej dla mnie.

  8. #278
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam was
    coraz mniej nas tu zagląda
    wszystkie mamy zapracowane, albo odchudzać się nie chcą, albo zaglądać nie chcą.
    Wczoraj moje dietkowanie było nienajgorsze ale nie najlepsze. Dowaliłam racuchami z jabłkami tylko że takimi bez tłuszczu i naleśnikiem z dżemerem, a drugim z jabłkami. I tak dobiłam do 1200 kcal,

  9. #279
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tamaro - ja również oglądałam film, a nasz papież zawsze na mnie działa tak że jak patrzę na jego życie to choć troszkę chcę być taka jak on, tzn lepsza dla ludzi. On kochał każdego - bogatego, biednego, starego, młodego, dobrego i złego. Żeby tak każdy potrafił, to na świecie byłoby cudownie.
    Pozdrowionka

  10. #280
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    no poplakalam sobie dzis. przy drugiej czasci.
    ewo nie przejmuj sie. taki okres pogodowy ze wszyscy tacy ospali. na nic ochoty nie maja. ale jak przyjda swieta i kazda sie bedzie objadac to jaki tu bedzie wtedy ruch...
    zmykam dziewczyny. czas do spania.

Strona 28 z 235 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 38 78 128 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •