no tak tak wiem, ponoć, odkąd nie wypłykuję organizmu doszczetnie...jak spotykam kogoś znajomego mówią ze ładnie wyglądam...poprawiła mi sie cera i włosy mniej wypadają...

a dieta....dziś nie wyszło : / a chłopak mi mówi, że schudłam... : | az sie boje....bo jak on mówi ze schudłam to zawsze dowiaduje sie ze skoczyło w górę : /
może to jakas delikatna aluzja do tego bym przestała jeść : P

dieta nie wyszła...ale najważniejsze by nie popadać w złe myślenie, by nie obwiniać się za to ze zjadłam....niech to będzie mobilizacja...jutro 2 dni głodówki i dieta...do nowego roku bardziej rygorystyczna...a póxniej troche łagodniejsza : )

Ps. sportu to za bardzo nie uprawialam dziś : / 15 min łagodnej gimnastyki : P plus godzina prasowania : P jutro sie postaram...a może jeszcze dziś....hmm