asiula i jak waga po "tych" dniach?

przyłączam się do życzeń

może tak małe podsumowanie roku?

nie mówiąc o tym że tyłam, chudłam, tyłam, chudłam, to pod koniec roku mam zrzucone ok 9 kg, zaczynam nowy rok z wagą 76/77kg i nic tylko kontynuować dietkę i czekać aż będzie przynajmniej 65 w każdym razie wierzę w to, że w wakacje 2006 będę super laską i wreszcie nie będę wstydzić się własnego ciała

dziś pewnie jeszcze pogrzeszę, bo wiadomo - alkohol, coś trzeba będzie zjeść żeby jutro na kacu nie umrzeć boję się tylko że będę miała wielkiego kaca a wtedy zjadłabym kilka koni z kopytami... a jeśli już imprezuję, to nie mam umiaru jeśli chodzi o piwko w każdym razie jeśli chodzi o postanowienia, chcę po prostu kontynuować to, co robię i dotrzeć do celu i tego Wam życzę również :*