-
Czesc Dzeiwczynki!!!
Dawno mnie tu nie bylo, no i sie za wami stesknilam.
Jestem na "feriach" w domku, i kazdy dzien to walka Nikt nie patrzy na to ile kalorii pochlania. Posilki sa tluste, a ja cwicze silna wole. Az mi sie plakac chce, bo jest ciezko, bardzo ciezko 1000 przekraczam juz od 5!!! dni!!! o max. 600 kcal. ( jak uda mi sie je policzyc ) Najgorsze sa wieczorki: ja normalnie nie jem po 18-stej, ale moj chlopak przychodzi pozno do domu i czasami nawet o 22 wcina kolacje, jem wtedy z nim, malo i chudo, ale jem!!!, czasami jakas imprezka, albo obiado-kolacja w restalracji ( a tu z liczeniem kcal. ciezko)
Umre jak tak dalej pojdzie Czuje sie fatalni Mam nadzieje, ze mimo tego za duzo nie przytyje. Probuje do 17- stej jesc bardzo malo okolo 300 kcal. ( nie wychodzi mi to zawsze) robie sobie zapas na wieczor. Wiem, ze to zle, ale jestem w potrzebie, nie mam wyjscia, bo inaczej pochlone przez caly dzien 3000 a tego za wszelka cene chce uniknac. Dzisiaj tlusty czwartek, nie mam pojecia jak mam go przezyc.
-
ojjj dziewczynki, mam zastuj juz 2 tydzień stanełam na 64 i waga ani nie drgnie - ile to jeszcze bedzie trwac,a może mam zmienic ilośc kalorii na mniejszą albo większą żeby sie coś ruszyło? jeżeli wiecie co robić to czekam na sugestie
-
ups dzis juz prawie 1500kcal ach te pączusie a było ich 3
-
bagga nie zmieniaj ilości kalorii bo jak zwiększysz to organizm to zatrzyma i możesz nawet przytyc jak zmniejszysz to organizm może dłużej się bronić przed spalaniem tłuszcze.Myśle że powinnaś przeczekac ten zastój.
A ja dzisiaj nie zjadłam ani jednego pączka No ale u mnie napewno dopiero wieczorkiem ojciec przywiezie świerze z piekarni No ale jestem pewna ze sie nie skusze(za bardzo chce schudnąć zeby skusić się na coś słodkiego bo wiem że nie skonczy się na jednej sztuce )Buziaki trzymajcie isę
-
ja też na razie zero
-
u mnie tez narazie 0 ale na jednego sie skusze
-
a ja wszamałam jednego pączka rano i nie żałuje a wręcz bardzo mnie to cieszy bo mam świetny humor od zjedzenia go jestem na 1200kcal i mój dzisiejszy bilans wynosi 1107kcal więc cud miód i orzeszki
-
Cześć dziewczynki... Ja tak troche z innej beczki.
Mam problem i z kazdym dniem robi sie coraz bardziej powazniejszy. Troche mi głupio o tym pisac, ale ma problemy z wyproznianiem sie
Po prostu nie moge zrobic kupki
I to juz czwarty dzien. Nie wiem co mam z tym zrobic, moze macie jakies sposoby, boje sie juz nawet jesc bo moze tam to wszystko zalega? Nie pozucilam diety. nawet wczoraj zjadlam celowo wiecej zeby moze to troche popchnac. Prosze pomózcie. Martwie sie zeby cos mi sie nie stalo.
-
Ja tez kiedys miałam takie problemy.Chodziłam do toalety bardzo żadko.Siku robiłam góra raz dziennie a kupe raz w tygodniu albo i nie teraz odkąd pije dużo wody i herbate pu-erh nie mam z tym problemu Ty pijesz coś
-
może spróbuj rano na czczo siemie lniane- 1łyżeczkę i 3/4 wody na szklankę . powinno pomoc .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki