Ja dziś zaszalałam i zrobiłam program godzinny (taki z płyty).Choć, niestety, to nie trwa godziny tak naprawdę. Są takie różne wstawki i w sumie wychodzi z 50 minut.Szkoda, bo chciałabym mieć taką płytkę, żeby były wszystkie ćwiczenia z książki. Co prawda mam książkę, ale zdecydowanie łatwiej i lepiej mi się ćwiczy z płytą. Jak ćwiczę z książką to zawsze sie wyrabiam w 40 minutach ze wszystkimi ćwiczeniami.Nie mam wyraźnego zegara z sekundami, a jak sie liczy samemu to zawsze wychodzi szybciej.
Widzę, że w naszym wątku znowu przestój weekendowy.
Zakładki