-
Witajcie!
Padam na nos, ale do Forum zawsze muszę zajrzeć.
Dziś 0 ruchu, ok. 1200kcal.
Nalewka - podobną piłam na początku diety - skrzyp, krwawnik, pokrzywa (składniki kupowałam w Herbapolu). Bardzo dobrze mi robiłam na przemianę materii, i oczyszczanie cery. I wogóle ją lubiłam, może znów zrobię sobie miesiąc z nalewką. Wtedy też zaczęłam chudnąć, ale nie wiem czy to działanie nalewki, czy całokształtu.
Aha - a przepis na nalewkę i zachętę do niej znalazłam na naszej stronce- poszukajcie na [ierszej sttronie w archiwaliach. W Super Linii też zresztą ją polecali...
dobranoc
-
AAAA!!!! Pomyliłam skłąd nalewki!!!!
Ma być (w tej mojej wersji) po 100g soku:
- z brzozy,
pokrzyw,
łopianu
+5łyżek soku z krwawnika.
-
Witajcie Miłe Kobietki
Luizku - Serdeczne życzenia urodzinowe i powodzenia w walce z kilogramami oraz witamy w naszym gronie
Moja dieta idzie bez problemów, mieszcze się w założonym sobie ograniczeniu kalorycznym.
Przedstawiam Wam mojego pieseczka o imieniu Rokita.
Ile ja się namęczyłam z tym zdjęciem i z tymi pikselami, a ile niecenzuralnych słów poleciało . Tak to jest jak się jest tępakiem komputerowym.
Pozdrawiam
-
Witajcie Pewnego Deszczowego Piątku 13 !
Piękne macie te zwierzaki - kiedyś tez miałam psy, ale niestety teraz nie mam domu zogrodem, więc i na psa nie mogę sobi epozwolić. Za to mam ukochanego szczurka. Zostawiłam jego portrecik, żeby pilnował Forum, jak wyjadę...
Nie bedzie mnie do niedzieli, ale kto wie, może w tym ośrodku będzie dostęp do internetu, wtedy nie omieszkam tu zajrzeć. Oczywiście boję się zbiorowego żywienia. Mam nadzieję, że faktycznie (tak jak się reklamują na www) serwują na życzenie dietę.
Fajne jet to, że będę mieszkała z koleżanką, która jest na diecie od 4 miesięcy (i to takiej bardzo profesjonalnej - prowadzonej przez lekarza i dietetyka, straciła już 15kg!), więc będziemy się wspierać. Zamierzam oczywiście ćwiczyć nad Zalewem Zegrzyńskim, tylko jak będzie lało, to nie wiem jak to zrobię...
Teraz odzywam się pewnie już ostatni raz, bo potem pakowanie, jeszcze sppotkanie z ekipą przed wyjazdem, więc mało będę miała dziś czasu. No, może wieczorem jeszcze wpadnę na moment.
Teraz zjadłam kanapkę z jajkiem na twardo (wreszcie! od dawna za mną chodziło) - mam na koncie 230kcal. A jeszcze dobiję 50kcal kawy...
pozdrówka
-
Przepraszam, ze zaraz nie odpisałam Ale ja tylko w przcy moge troszeczkę z netu Korzystać. To nalewka na odchudzanie, już ja zrobiłam i piję od wczoraj. Wszystkie składniki kupiłam gotowe w aptece i wymieszałam. Pije się po obiedzie i kolacji łyżke w pół szklanki wody.
-
RATUNKU!!!
Dopadła mnie nerwica przedwyjazdowa i rzucam się na słodycze. Mam właśnie na koncie 3 ptasie mleczka Jest 14, a u mnie na koncie jakieś: 1300kcal. Do wieczora jeszcze 6 godzin, a ja bym zjadła konia z kopytami. Wokół mnie bałagan, chaos, pakowanie w proszku i 1000 rzeczy do zrobienia...
pozdrawiam w minorowym nastroju
-
Ajka, trzymaj się, dzisiaj w nerwówce wyjazdu nie musisz tak ściśle przestrzegać diety, ten jeden dzień nic nie zawadzi. Ale jeślibyś znalazła chwilkę to oskrob sobie marchewkę, albo poślij kogoś po kalarepkę - świetnie łagodzi głód. Ptasie mleczo - stop (no może tylko jeszcze jedno )
I rozchmurz się, niech z minora się major zrobi.
-
Dzięki, Batorku! Przystopowałam , już nie tknęłam słodyczy. Za to jednak skończyło się na antybiotyku, bo od gardła poszło do ucha, a teraz nie mogę sobie pozwolić na jakieś dłuższe leczenie... No i zjem kolację, żeby trochę złagodzić ból przełyku - graham z pomidorem i może plasterek szynki drobiowej.
Jutro wyjeżdżam o 6 rano, więc do zobaczenia za tydzień. Trzymajcie się Dziewczynki !!! Ja tez mam zamiar wytrwale dążyć do celu i po powrocie mieć czym się pochwalić. Musi być OK!!!!
Joanna
-
Wtajcie Miłe Kobietki
Jokojamamokojoto - Zastanawiałam się nad Twoim pytaniem i doszłam do wniosku, że mała nagroda to dobra motywacja.
Np. po miesiącu odchudzania (oczywiście z ujemnym wynikiem) można pozwolić sobie w nagrodę na małą przyjemność.
Ja postanowłam, że po miesiącu zmagań i wyrzeczeń w nagrodę pójdę do kawiarni na dobrą kawę, ciasteczko albo puchar lodów, czyli coś dobrego na co akurat będę miała ochotę.
TO BĘDZIE MOJE ŚWIĘTO :D
Pytanie do krakowianek - gdzie w Krakowie serwują najlepsze lody?
ajka3 - Życzę Ci miłego wypoczynku i super pogdy
Pozdrawiam Wszystkich
-
Z nagradzaniem to ja tez tak mysle,ze raz nie zawsze,dwa razy nie wciaz z tym,ze ostroznosci nigdy nie za wiele i trzeba sie natychmiast po nagrodzie OPAMIETAC i powrocic do rzeczywistosci
A dwa to jestem taka przjeta tym,ze tak dobrze mi idzie,ze nawet nie mysle o slodyczach,a nawet jezeli tak,to natychmiast pomysle sobie,ze szkoda mi ZNOW zawalic moj dotychczasowy trud i tym oto prostym sposobem majac paczke ciastek w torebce(z maki zytniej) nie ruszam ich.
Ba! nawet o nich nie mysle (NA SZCZESCIE ).
Taka sie zrobilam (ale to chyba dobrze...tak mysle)
Pozdrowka dla wszystkich Was
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki