Nowe założenia, nowe działania... koniec męki
zainteresowanych zapraszam tędy:
ćwicząć wychodzę z diety
Nowe założenia, nowe działania... koniec męki
zainteresowanych zapraszam tędy:
ćwicząć wychodzę z diety
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
MISIALKO MUSI BYĆ DOBRZE .
ROZPRAWIE SIĘ Z TYM NIECHCIANYM KILOSKIEM , A JAK NIE TO W PONIEDZIAŁEK ZMIOENIĘ SUWACZEK.
MIŁEGO DNIA.
Misialku, te twoje napady na lodowke, to .......brak czegos w organiźmie , mysle, ze musisz to przetrzymac , nie poddaj sie
Popatrz te glowy sa takie male, a ile w nich jest zakodowane , ze tez nie da sie tego szybciej wyczyscic z naszych glowek , jak z dyskuł
Zycze powrotu na prosta
Misialku
Ty w cieple kraje w marcu sie wybierasz,a jja na narty.
I wiem na sniegu nie trzeba sie rozbierac do rosolu,ale jak ostatni raz mialam na sobie moje narciarskie odzienie,to ledwo w szwach nie poszlo.
Wiec tak mysle sobie,ze moze razem sie popilnujemy,zeby sie nam udalo.
Ja bym chciala do 10 marca 1 kilo zrzucic
.A potem tak dobrze i bez wyrzutow bedzie smakowalo jedzenie na stoku
Caluje
Pozdrawiamy i zyczymy powodzenia w odchudzaniu.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
witajcie kochane troche pogadalam ze soba,jak to kiedys bewik co jest dla mnie wazniejsze i ustawilam swoja psychike na odchudzanie
musze dojsc do 60, zeby nie wiem co
podstolinkoniestety przytyc w jeden dzien mozna nawet 2kilo, a ile potem musimy sie nameczyc,zeby to zgubic...obzarstwu mowie nie
lunanie poddaje sie .....nie ma takiej opcji
ewace, dzieki za cwiczenia, staram sie cwiczyc codziennie 15 min wystarczy
krysial,przyjemny ten twoj wodniczek ja zjadlam 3 jablka
siringa,ja mam okropna opone i strasznie sie zle z nia czuje....i tak ciezko mi sie jej pozbyc
waszka, oj zeby wazyc tyle co ty,marzenie
bewik, w organizmie moze cosik brak, ale to wcale nie z glodu mam napad, wystarczy tylko ociupinke sprobowac i juz jazda na calego
Alibabka, 1 kilo do 1o marca na pewno zrzucisz, przeciez to jeszcze miesiac....
ja bym tak chciala ze 3-4 co najmniej fajnie ze umiesz jezdzic na nartach...ja kiedys probowalam,ale mam lek wysokosci
dorfa,psotulka,hiii dziekuje
Witaj Misialko
'zamiast chudnac ja tyjeeeeeeee' no to witaj w klubie. Wydaję walkę jednak jedzonku. Moja lodówka też często najazd przeżywa, jadąc na zakupy nie kupię już NIC kalorycznego, wtedy nie mam pokus.
Ale masz SUPER , też marzę o wyjeździe do ciepłych krajów, ale u mnie na marzeniach się skończy To dopiero motywacja, gub sadełko , będziesz się lepiej czuła na plaży. Dokąd jedziesz ? Jeśli nie sekret,liczę na relacje powyjazdowe Może tam basen będzie, to pływanko ? Miłego weekendu, teraz zima, to natura nas wzywa do jedzenia, ale nie dajmy się (mamutów nie mamy , żeby się wybiegać za nimi jak nasi przodkowie )
Pozdrawiam [/img]
]Misialku, myslalam ,o braku fajek przez organizm i dlatego szukasz jedzenia
Znam to po sobie, niby nie chcialo sie jesc, ale raczki same do jedzenia sie pchaly
Dlatego tak mocno sie boje zerwac z fajami
Misialku, takie pogadanie z soba, to naprawde duzo daje
Teraz jestem na etapie uczenia sie jesc o stalych godzinach, a nie jak cos w lapke wpadnie
Tez sobie wytlumaczylam, ze skoro potrafilam sie nauczyc chodzic spac i wstawac o stalej porze, (nawet w niedziele jestem po 6 na nogach )to narazie z jedzeniem mi sie tez udaje
Chce to wypracowac, bo jak mnie beda czyms czestowac, to sobie wytlumacze, ze nie w tej chwili, bo przed chwila jadlam, albo zjem za chwile
Musze to wyprecowac, bo wtedy rozwazniej zjadam i nie tucze sie
Zycze powodzenia i wysłuchania siebie
MISIALKO JA PO JEDNYM OBŻARSTWIE PRZYTYŁAM 1 KG I TRWAŁO 4 DNI ZANIM GO ZGUBIŁAM.
JEDNYM SŁOWEM NIE WARTO SIĘ OBŻERAĆ, ALE NIERAZ SIŁA WYŻSZA .
ŻYCZĘ SPOKOJNEGO, BIAŁEGO, RELAKSUJĄCEGO WEEKENDU
TOBIE I TWOJEJ RODZINCE.
Życze wspaniałego weekendu
Zakładki