Wątek: ostatnia szansa

DZIEN 6/42

dzisiaj bylam na spacerku i 6W zrobiona te cwiczenia jak sie czyta to wydaja sie latwe i szybkie, ale jak trzeba wykonac to ciezko, a poza tym schodzi mi prawie 15 min, a co bedzie ja ilosc powtorzen sie zwiekszy

dzisiaj z okazji 1 dnia miesiaca, zwazylam sie i jest 71,5nie jest zle, po takim objadaniu sie i tak stoje w miejscu
ale od poniedzialku zaczynam prawdopodobnieSB, bo czas goni

moze ktoras z was sie dolaczy
pozdrawiam

Pozdrawiam serdecznie i przepraszam,że sie nie odzywam Muszę dojść do siebie...musi się wszystko w miarę ułożyć,wtedy będzie mnie więcej na forum

Serdecznie pozdrawiam

Witaj Misialko
Widzę, że pięknie Ci idzie ...brawo Słoneczko ,...ćwiczysz, dietkujesz no i efekty są....SUPER
Tylko nie katuj się restrykcyjnymi dietami skoro waga idzie w dół to znaczy, ze wszystko ok., tylko cierpliwości potrzeba .Powolny spadek wagi daje szansę na trwały efekt ...sama wiesz . Bardzo się cieszę, że tak pięknie Ci idzie
Pozdrawiam cieplutko i mocno trzymam kciuki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ja od poniedziałku jadę z oczyszczającą
będziemy znów się wspierać

DZIEN 7/42

Oj ciezko, coraz ciezej z ta 6W, dzisiaj bylo 3 serie po 8 powtorzen
nie wiem jak ja wydole przy wiekszej ilosci
oprocz tego marsz 40 min

bede tez liczyc ilosc przejechanych kilometrow na rowerku stacjonarnym w miesiacu marcu, ciekawe ile przejade wczoraj bylo mizernie,tylko 10

od jutra SB

waszka,poziomka,pantanal,luna==caluski

WSZYSTKO TO TAKIE TRUDNE MOZE BEDZIE DOBRZE-MUSI

POZDRAWIAM NIEDZIELNIE -JUZ PO BALETACH

No, i jak tam, zaczęłaś?? u mnie idzie jakoś głodno, ale planowo

DZIEN 8/42

DZISIAJ DZIEN I SB
6W wykonana i 40 min marszu
jest dobrze
waga 72kg...pierwszy dzien @

waszka i psotulka

Trzymaj się. Wczoraj wróciłam i dopiero zobaczyłam, że zaczęłaś SB. Może spróbuję od jutra. Również mam pierwszy dzień @, dodatkowo jestem zmęczona po wyjaździe. Ćwiczenia zacznę może od jutra. Trzymaj się