Wątek: ostatnia szansa

Zaraz Ci się marchewka skończy, ładnie po niej zjeżdżasz :P :P Coś tam jesz, faktycznie, takie avokado ma sporo kalorii, kanapka też :P Czekam na truskawki, będę nimi zapełniać brzuszysko. Tydzień - dwa i już cena powinna być przyzwoita .
Miłego dnia

Misialu, mi tak łatwo z tą 6 nie pójdzie Organizm przyzwyczajony do wysiłku tak łatwo nie odpuszcza. Musiałabym wrócić na aerobik i siłownię albo basen - jeszcze kaszlę i nie mogę. Ruszyłam tylko z rowerkiem

raport dzisiejszy
1.makrela w pomidorach
2.salata grecka
3.jablko,marchewka,ciupke makaronu po dziecku
4.salata z tynczyka
ruch
godzina pedalowania
cwiczenia oponki
znowu rano brak ruchu i jutro tez nie bedzie, bo mam z rana zalatwienia

Toshi dobrze ze chociaz pedalujesz,jestes usprawiedliwiona skoro kaszlesz, ale od slodyczy z daleka
Puma, wiem ze awokado ma duzo kalorii, ale jest bardzo zdrowe i na miske salaty w sumie go nie duzo wiem ze przede wszystkim musze zrezygnowac z chleba, chociaz na troche

do jutra

Też lubię avocado, zwłaszcza rozrobione z serkiem. Chleb, makaron, słodycze - to nasi wrogowie :P Na razie trzymam się z dala od słodkości, ale dziś idę na obiad służbowy i pewnie będzie problem.
Trochę mnie już ten ruch zmęczył, chyba zrobię sobie 1 dzień przerwy, bo po prostu bolą mnie nogi. Niby dobrze, bo pewnie chudną, ale może to zbyt duże obciążenie? Może już jesteśmy za stare na intensywne ćwiczenia ?

Dziękuję za miłe przyjęcie

O widzę że bardzo silne postanowienie, dietka dość radykalna, intensywny ruch----brawo.Pozdrawiam

Nigdy nie jadłam awokado, nawet nie wiem jak smakuje
Misialu, jesteś wielka, do pięt Ci nie dorastam ale będę się starać coraz bardziej. Dzisiaj miałam ciężki dzień - praca do 16, dentysta, imieniny u teściowej, dlatego łykałam w biegu co się dało Idę na rowerek

Puma ja wlasciwie nie lubie awokado, ale w salatce jest ok jest bardzo zdrowe, niektorzy smaruja nim chleb zamiast maslem
Toshi nie przesadzaj, ja tez mam slabsci ale ciesze sie ze bedziesz sie starac
Tamira nesspre pozdrawiam

dzisiaj zjadlam
1.sledz+pol kromki zytniego
2.2 plasterki sera zoltego
3. kawaleczek kielbasy+salatka z tunczyka
4.makrela+ogorek
chyba troche za duzo i jakos tak rybnie wyszlo ale dzisiaj caly dzien na zakupach wiec niezorganizowanie
ruch
godzina pedalowania i cwiczenia oponki jak zwykle
papatki

Misialku idziesz jak burza.
Dobrze, że masz ochotę na dalsze pracowanie nad...wiadomo czym.
Super dzialasz

świetny przykładjesz ,niesiesz drogowskaz dla nas!!!!!!!!!!!!!!! tylko po całym dniu biegania slalomem między garami a papierami mam dość ,choć wiem że to nie usprawiedliwienie ,Może kiedyś się ruszę!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam