Strona 46 z 98 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 980

Wątek: Koniec przyjaźni z nadwagą !

  1. #451
    mycha32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj!!!!!!!!!!!!!
    Fajnie napisałaś o rodzinnej wizycie w restauracji . A filiżaneczka..........cudna.
    Jeszcze raz napiszę, że bardzo dzielna kobietka z Ciebie. Radzisz sobie sama z problemami, którym większość z nas nie dałby rady.
    Wiem, z autopsji, że twoja córka jak się wyprowadzi doceni jak wiele dla niej robiłaś. Wyprowadziłam się na swoje mając 24 lata. I po jakimś miesiącu, kiedy napawałm się całkowitą wolnością, zaczęlam bywać u mojej Mamy, częściej, niż gdy mieszkałam razem z nią.
    Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!

  2. #452
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Mirilko przyszlam poczytac co u ciebie a teraz juz ide spac bo u mnie juz po 12 w nocy a ja jutro do pracki wczesniej wstaje

  3. #453
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Mirilko przyszlam poczytac co u ciebie a teraz juz ide spac bo u mnie juz po 12 w nocy a ja jutro do pracki wczesniej wstaje

  4. #454
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Tydzień stabilny. Waga ciut spadła, ale nie tyle, by było się czym chwalić.
    Tydzień pracowity. Fucha tłuczona uparcie osiągnęła rozmiar 2,5 ryz papieru i 3 tuszy do drukarki. A w niedzielę zamiast sprzątać po całym tygodniu fuchowania zrobiłam sobie Dzień Dobroci dla Zwierząt Roboczych i pojechałam na półfinały turnieju w nowo otwartej Akademii Snookera Pogapiłam się na kulki patyki, odświeżyłam emocje, pogadałam sobie ciut z ludzikami, wypiłam darmową kawkę i zmarzłam dziko na przystanku w drodze powrotnej. Gdybym wiedziała, że mam autobus dopiero za pół godziny zostałabym na dekoracji
    A Precious już sędziuje mecze i ma bardzo dobrą opinię

    Parę dni temu wyszłam do sadku z futrzakami i spotkałam dawno nie widzianą panią z bostonem. Zagadałam do niej - popatrzyła na mnie zaskoczona kto ją zaczepia, a w końcu stwierdziła, że mnie nie poznała, bo się bardzo zmieniłam! I oczywiście pytanie jak ja to zrobiłam. Zaznaczam, że Pani jest mała a pakowna. Więc jej opowiedziałam o ograniczeniu węglowodanów. Pani zrobiła unik ciałem jakby koło niej przeleciało coś niebezpiecznie drapieżnego, popatrzyła w bok ze smutkiem takim mówiąc "Aaaaa". Od razu założyła pewnie, że to nie dla niej metoda, że za nic nie da rady bez ciastek, ciasteczek, bułeczek, kluseczek itp. Szkoda - nawet nie dała sobie szansy POMYŚLEĆ o tym. To już drugi taki przypadek i chyba muszę zmienić metodę. Zacznę od zapraszania na Forum Dieta.pl - pewnie dopiero jak poczytają kilka wątków to coś się przetrze w głowie.

  5. #455
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

  6. #456
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie


    Takie ludzkie reakcje stopniowo zmusily mnie do ograniczania podawanych informacji o sposobie mojego chudniecia. Do tego stopnia, ze w tej chwili mowie mniej wiecej tyle:" Aaa, tak jakos poszlo..."
    Mirielko, cudnie piszesz...
    Co to jest ta Akademia, bo ja ze wsi jestem i ni w zab nie kumam.

  7. #457
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Devoree witam słonko kochane
    Spieszę donieść, że Warszawska Akademia Snookera to nowy klub, w którym w rzeczonego snookera się gra. W dużym uproszczeniu snooker to taki bilard Jest 15 czerwonych bil i 6 kolorowych i biała bila, którą się gra grzmocąc w nią kijem do snookera Gra polega na naprzemiennym wbijaniu białą bilą czerwonych i kolorowych bil do dziur w stole, zwanych tu kieszeniami - dziur jest 6. Dlatego nazywamy tę grę "kulki-patyki"

    Waga stanęła na 91 kg i po wczorajszej przesolonej sałatce (feta - a miałam małpy nie kupować) nie spodziewam się na jutro rewelacji.
    .. Hybris mnie zabije .. zabierze bałwanka .. CHLIP!

  8. #458
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mirielka
    Hybris mnie zabije .. zabierze bałwanka .. CHLIP!
    zabierze... osobiście...

  9. #459
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki za wyjasnienia.
    Alez ja jestem zapozniona... Za to blisko natury. Prawie codziennie widuje bazanty, sarnieta, a ktoregos dnia to nawet jastrzebia.
    Mierielko i tak jest dobrze. Feta sie strawi, woda zejdzie i waga pokaze swoje prawdziwe (balwankowe) oblicze.
    Caluje mocno.

  10. #460
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Mirielciu,
    ale babę załatwiłaś.
    Nie oddawaj bałwana, jest Twój i Ty się z nim rozpraw.

    pozdrawiam jeszcze weekendowo

Strona 46 z 98 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •