Strona 44 z 98 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 94 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 431 do 440 z 980

Wątek: Koniec przyjaźni z nadwagą !

  1. #431
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    W Polsce niestety jeszcze duzo ludzi mysli ze rodzice to powinni sie zajmowac dziecmi nawet jak maja juz po 20 pare latek i wiecej ale nikt sie nie zastanowi czy ta matka czy ojciec cos potrzebuja . Czy im sie od zycia nic nie nalezy? Tu w Australii dzieci ida juz na swoje jak maja po 18 latek a nawet wczesniej bo maja prawo z domu odejsc legalnie od 16 roku zycia co ja uwazam troche za wczesniej ale tak jest niestety ale z drugiej strony jak na to patrzec to rodzice sa tez ludzmi i maja jakies prawa nie?

  2. #432
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Mirielko
    już pisałam,że jestem na podobnym do Ciebie etapie życia, a dokładnie zaczynam go 25 maja i też wiele osób uważa mnie za wyrodną matkę wysyłającą dziecko biedne w świat kiedyś na przystanku słyszałam rozmawiającą parę,która miała pretensje,że matka nie chce im oddać swojego mieszkania inna pani wyrzekała na swoją matkę,że jeździ po sanatoriach , a nie oddaje jej pieniędzy na wnuki często zdarza mi się rozmawiać z osobami, które same uważają,że jak skończyły 40 czy 50 lat, to już tylko wegetują a przecież to kolejny być może najciekawszy okres w życiu

    pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #433
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    ja jeszcze do sprawy domu.
    co Precious myśli na ten temat?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  4. #434
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Bałwanowi przygrzało - zrzucił czapeczkę

    Julciu - nie chcę się tu za bardzo skarżyć na Precious, bo znowu będę wyglądać na wyrodną matkę. Problem z nią jest jednak taki, że jest świetną dziewczyną, ale dla siebie, dla swoich przyjaciół. Natomiast dla domowników nie ma czasu, chęci, cierpliwości. Jesteśmy zbyt "ewidentni" - mamy być, zaspokajać jej potrzeby, bo jej się należy i już. Ona ma swoje zajęcia, sprawy, prawa, zwyczaje - reszta ma się dostosować i tyle. Ma studia podobno ciężkie, ale widzę ile czasu się obija. Ma Koło Naukowe i to ją rzeczywiście pochłania dość mocno - zresztą lubi to: przygotowuje strony internetowe, kongresy itp. Ma swoje zabawki i gry na pececie - jakieś planety, wampiry, zwierzaki. Ma swoje kulki z modeliny. I teraz zresztą za moją namową (w końcu to ja finansowałam) lub raczej akceptacją zrobiła kurs sędziowski i .. właśnie poleciała na turniej. Są właśnie Mistrzostwa Polski w snookera do lat 16 w Klubie Atelier w Warszawie - jakby ktoś chciał popatrzeć, jak sobie dziś i jutro (finały) radzą dzieciaki Jak więc widać czasu ma mało. Na tyle mało, że NIC nie robi w domu, nawet gdy czas ma. Jedyne co robi, to pierze SWOJE rzeczy. Cała przeprowadzka na mojej głowie i w moich rękach. Plus praca, dom, psy, dorabianie by związać koniec z końcem. Brakuje mi już sił na robienie wszystkiego za nas dwie. Sił psychicznych i fizycznych. Z samą ideą przeprowadzki się pogodziła, szukała nawet ofert dla siebie. Ale zachowuje się tak, jakby łaskawie ZEZWALAŁA mi na usamodzielnienie jej osoby "Chcesz - to załatw, ale beze mnie"
    Pewnie, że lepiej by było, żebyśmy po prostu przeniosły się do mniejszego mieszkania. Przy założeniu współpracy w sprawach domowych, mając w pespektywie moją operację kręgosłupa (czyli opiekę nad psami), niższe opłaty, rezerwę finansową z nadwyżki sprzedaży - byłoby bajkowo Ale taka wersja zakłada optymistycznie, że Precious będzie sprzątać chociaż po sobie, że swoje zwyczaje przeorganizuje tak, by nikomu po palcach nie deptać. Że zainteresuje się kimś innym, nie tylko sobą. Że zauważy potrzeby innych. Cały świat kręcił się wokół niej - tatusia, babci, dziadka. Jak się z czymś nie zgadzałam - byłam wyrodną matką czepiającą się śliczności dzieciątka. Więc się poddawałam i teraz mam. Ona mnie nieźle wychowała

    Dosyć smutków. Mam w planie foliowanie, pranie, gary, podlewanie, farbowanie czupryny, wynoszenie do piwnicy, spis i spakowanie książek o roślinkach i dziecięcych, chłodnik, psy .. no sporo tego ..

    A - polecam książkę za 11 zł w kioskach "Dlaczego mężczyźni kłamią a kobiety płaczą". SUPER Na poważnie i na wesoło, lekko się czyta To rodzaj poradnika, ale bardzo polecam jako Sowa Przemądrzała

  5. #435
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Plan wczorajszy nie całkiem wykonany, ale kręgosłup i tak trzeszczy. Dziś 0,1 kg mniej tylko więc nie poprawiam suwaczka. Coś mnie wczoraj ciągnęło do jedzenia. Rzodkiewki pomagały na krótko, aż wreszcie usmażyłam sobie kotleta schabowego z cukinią i dymką (bez panierki i bez tłuszczu) i ulżyło. Za mało białka?
    Doszłam do wniosku, że odchudzanie typu "powoli i bez emocji" to bujda na resorach. Najlepsze wyniki miałam, gdy żyłam tym odchudzaniem na wysokich obrotach, gdy głowa była w chmurach z marzeniami o spadku wagi po 0,5 kg dziennie - no wiem, przesadzam .. licencja poetica ;P Wtedy wnętrze się spina, energia aż paruje z człowieka. Zwarty i gotowy na wszystko samymi marzeniami spala kalorie

  6. #436
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Mirielko dzisiaj bylam w australijskiej bibloteczce i na regaliku z polskimi ksiazkami wlasnie znalazlam ksiazke pod tytulem Dlaczego mezczyzni klamia a kobiety placza ale popatrzalam na nia i stwierdzilam ze juz tyle mam ksiazek na recach ze moze innym razem a teraz zaluje ze jej nie wzielam
    Naprawde jak czytam ile masz na glowie to nie wiem sama jak sobie z tym radzisz ale mysle ze jak juz bedzie po przeprowadzce to wyjdzie to dla corci na dobre.Usamodzielni sie dziewczyna a ty bedziesz mogla zajac sie troche soba A wyrodna matka napewno nie jestes nie zostawilas 5 letniego dziecka i poszlas sobie w sina dal

  7. #437
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Wczoraj był paskudny dzień. Sprzeczka z Precious zaowocowała ciągiem na żarciuszko. Przechytrzyłam lodówkę stawiając na stole w kuchni saganek ogórków małosolnych i salaterkę z umytymi rzodkiewkami w ilości sztuk 16. Co mnie zagoniło do kuchni to żarłam rzodkiewkę albo ogórka. Saganek pustawy, rzodkiewek ani śladu. Dietetycznie niby nieźle, ale żołądek rozepchałam ciut Uspokoiłam się dopiero po pochłonięciu połowy słoika musztardy w zawijasie z sałaty Dwa razy sięgałam po telefon by wysłać do Hybris sms'a z wyciem o ratunek .. ale jakoś przetrwałam ..
    Dziś Hybris powiedziała, że mi dokopie

  8. #438
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Mirielko moja kochana bardzo dziękuję za wpisek u mnie. Nawet nie wiesz jak się z niego ucieszyłam.

    Przeczytałam juz zaległości na Twoim wątku ( przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale brak czasu mnie zabija..).
    Wiesz, ja jak pakuję ksiązki to wygląda to tak : wyciągam książki do pakowania czy też przełożenia w inne miejsce i zamiast to zrobić, siadam i przeglądam jakbym ją pierwszy raz widziała. Także pakowanie książek ciągle trwa u mnie najdłużej.

    Jeżeli chodzi o mieszkanie to uważam , że robisz bardzo dobrze. Należy się Wam obu odpoczynek od siebie - od razu Wasze stosunki się ocieplą i będziecie za sobą bardziej tęsknić. Kto powiedział, że to Ty masz ustapić. W końcu każdy z nas ma swoje życie , które powinien przejść tak aby dało mu jak najwięcej zadowolenia.
    Dla mnie wzorem jest moja Babcia - ma ona 76 latek, mieszka sobie sama w pięknym mieszkaniu na wrocławskim Starym Mieście , odwiedza znajomyych , przyjmuje rodzinkę. Jeździ na różne wycieczki , włącznie z zagranicznymi, udziela się jako esperantystka i jeszcze dorabia zawodowo. Znajduje zadowolenia teraz kiedy jej dzieci ( i właściwie wnuki ) są na swoim a ona może robić to na co tylko ma ochotę ( i oczywiście na co pozwala jej zdrowie ). Wiadomo,że ma gorsze dni , ale każdy z nas je ma. A najbardziej mi się podoba jak Babcia coś dokupuje do swojego domu , czy też zmienia a rodzinka ją dopytuje : " Ależ Basiu po co Ci to, dla kogo Ty robisz" A ona wtedy odpowiada: "Dla mnie... jeszcze nigdzie się nie wybieram..". Ma przy tym taka minę, że nikt juz więcej nie zadaje głupich pytań .

    Trzymam kciuki za to żeby wszystko się udało tak jak sobie marzysz oraz za stopienie bałwana!

  9. #439
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Cześć Mirielciu,
    dzielna jesteś. I każdy Twój post to potwierdza.
    Dzieci nie mam, ale mam męz, który zachowuje się podobnie jak Twoja córka. I jedna bardzo mądra osoba pomogła podjąć mi odważną decyzję co by zacząć nad nim pracować i go pomału zmieniać.

    I dziękuję za polecenie książki, zaszaleję i sobie kupię.

    ściskam mocno i sukcesów życzę

  10. #440
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Napotkany w wątku Rewolucji wpis Jeni16:
    Zaoszczędzone na jedzeniu pieniądze możemy przeznaczyć na nowe, śliczne, małe ciuszki. Można sobie założyć taką fajną skarbonkę. Policzmy ile dziennie wydawałybyśmy na dodatkową bułeczkę, drożdżówkę, batonik. Przez cały okres diety się sporo tego uzbiera. Czyli oszczędnośc i satysfakcja w jednym.
    Podoba mi się pomysł ze skarbonką BARDZO mi się podoba
    Chcesz coś kupić nielegalnego? Zamiast tego wrzuć do skarbonki
    Chcesz coś zjeść nielegalnego? Równowartość do skarbonki
    Lepiej włożyć coś NA siebie niż W siebie ..

Strona 44 z 98 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 94 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •