Porcja czyli JEDEN słoik proszę Nawii
Jeśli chodzi o zagospodarowanie sił energetycznych (o ile po praniu Ci jakoweś pozostaną) to zapraszam na drapanie trawnika celem wsiania trawy. Ewentualnie na tarcie azofoski. Tzn mam azofoskę w postaci jednego kawałka, który należy zetrzeć na tarce i rozsypać po ogródku. Potem podlać. Jest dopuszczalna metoda tarcia w czasie deszczu. Lub tuż przed. W nagrodę można sobie wykopać z ogródka chwasty dowolne, ze specjalnym wskazaniem na bodziszka, piwonie, dyptam, hortensję i jukkę ogrodową.
Bałwanek śmieje się do rozpuku z moich wysiłków, aż mu ciśnienie skoczyło. Dziś waga ciut niżej, ale w granicach błędu pomiarowego. Zobaczymy jutro. Po dzisiejszych kartonach może być nieźle. Zmęczyłam się. ALE .. dla wtajemniczonych - przedpokój jest przejezdny Mam kolejne pudła: części samochodowych, artykułów malarskich, dziudziajków meblowych, wiertarki Celma z przystawkami oraz spakowaną wielką torbę dla Ex - narciarskie (w tym mazidła w 16 smakach) i rybackie. Ktoś jedzie z Wawy w rejon Szczecinka? To dołożę jeszcze narty i buty
Jutro ciucholandia czyli wypakowywanie szaf.
A ja gdzieś kiedyś niedawno czytałam czy słyszałam, że z wodą to jest tak, że jak za mało się pije, to organizm bojąc się odwodnienia - zatrzymuje wodę. Fakt, że ostatnio mniej piłam. Od dwóch dni zalewam się wodą i .. spadek wagi. Czyżby ..
Zakładki