-
Dziewczyny, jak mnie to sb denerwuje.. Normalnie nie moge...Wracam chyba na 1000.. Tylko prosze mnie nie linczowac tutaj...
Denerwuja mnie te zakazy itd.. Kurde! Na tysiacu to nawet jak zjadlam ciacho wliczlam je w limit i bylo, a tu nie moge...No, a po drugie to obawiam sie 2 fazy.. Tam jak czytalam (waszka radzila u Korni bodajze) to tak trezba uwazac, zeby w kolejnosci wprowadzac pokarmy i takie tam rozne.. Ja poprostu nie wiem czy tak mi sie uda... Po nastepne: wczoraj pol dnia spedzilam przy garach; gotowalam obiad dla siebie i dla rodziny.. Ja przeciez tego nigdy nie robilam.. Jadlam to co oni i chudlam.. Oj! Szok... Mam nadzieje, ze mnie nie wysmiejecie za brak wytrzymalosci.. Raptem 2 dni wytrzymalam.. Ja poprostu lepiej sie czuje i swobodniej na 1000.. No i przepraszam jesli was zawiodlam.... Wiem, ze niektore dziewczyny to tak mowily, ze ja taka zdyscyplinowana jestem..Ale wstyd..
Kasiu, to juz wiesz jak mi mija....
Marta, jak widac koncze zmagania z sb... Wlasnie, to jest to: ZMAGANIA! Dieta nie powinna byc dla nas zmaganiem, a przyjemnoscia....A zakupow to ci zazdroszcze.. Ja juz nie pamietam kiedy ostatni raz sobie cos kupilam.. Normalnie nie mam czasu na nic...
Armidko, tez cie pozdrawiam i zycze mlego dnia..
Ania, ja tez w styczniu kupilam sobie sukienke na wesele czerwcowe... I byla fajna, ale troszke w biodrach zbyt opieta... A teraz w biodrach super sie uklada, ale za to gora jak dla innej osoby.. Leci ze mnie.. Bede ja musiala koniecznie przerobic...Z jednej strony plus: widac ze sie chudnie, ale z drugiej strony to kurcze denerwuje troche nie? Teraz trzeba sie z suknia nakombinowac... Ale wole to drugie
A dzisiaj to jak przyszolam ze szkoly to musialam sie polozyc i zdrzemnac.. Maz byl jeszcze w domku to mnie nakryl kocykiem i ucalowal w czolko.. I sobie pospalam do 12 tej.. Ale sie wyspalam....Czuje sie jak nowo narodzona...
-
Haniu, nikt nie ma prawa Cię "linczować" ani się z Ciebie wyśmiewać, no coś Ty
Spróbowałaś, masz porównanie, skoro lepiej, swobodniej się czujesz na 1000 kcal niż na SB, to wracaj na 1000.
To twój wybór - masz do niego prawo :P
Przecież jesteś na diecie dla siebie a nie dla nas, to TY musisz się na niej czuć dobrze a nie my....
Ja też najlepiej się czuję na 1000 kcal
Co dla jednej z nas świetne, dla drugiej wcale nie musi się takie okazać, każda z nas jest inna, ma inny organizm, inaczej reaguje....
A wytrzymała jesteś bardzo i dzielna i wytrwała i smacznie gotujesz i .... jesteś super Dziewczyna
No, już poszę się uśmiechnąć szeroko
-
Kasiu, dzieki...
Widzisz, bo to jest tak, ze jednak gdzies w glebi sobie myslisz: no tak.. to co teraz o mnie powiedza dziewczyny??? Przynajmniej ja tak mam, bo dla mnie to forum i Wy to jestescie ogromna motywacja... Jeszce nigdy nie udalo mi sie tak dlugo wytrwac na diecie jak teraz... A tu teraz taki numer odwalam...
Jednak co racja to racja.. Lepiej mi na 1000... I na nim pozostane.. Moze wolniej bede gubic te kilosy, ale w koncu kiedys je zgubie, nie?
I Kasiu... Kochana jestes..Dziekuje ci bardzo..
-
Haniu, to co dla innych jest dobre wcale nie musi byc dobre dla Ciebie. Dobrze że wybierasz to z czym czujesz się najlepiej. W końcu to nie ma być katowanie ale rozsądne chudnięcie. Dlatego do dzieła na 1000 i powodzenia .
-
No, wiecie, ze teraz to mi juz nawet lepiej psychicznie sie zrobilo... Dzieki Kasiu i Envi..
A dzis to taki dziwny dzien.. Troche na sb troche nie.. Nie liczylam dzis kalorii, ale za to od jutra startuje pelna geba....
-
Haniu, oczywiście, że forum i Dziewczyny to silna motywacja, ale musimy się przede wszystkim dobrze czuć na diecie, to nie może być męczarnia przecież
Poza tym nie przestajesz się odchudzać, wciąż będziesz dietkowała, ale w swoim rytmie, zgodnie ze swoimi potrzebami, trybem życia itd. :P
Wiesz, ja też przez kilka dni myślałam o SB, przeanalizowałam jednak wszystkie za i przeciw i tych przeciw było więcej.
Dobrze się czuję na 1000 kcal i tego będę się trzymać
Cieszę się bardzo, że już masz lepszy nastrój, buziaczki Ci przesyłam :P :P
-
Dzieki Kasiu za buziaki..
Sb faktycznie chyba trudna dosc jest.. Nie ma to jak stary dobry 1000
-
Hania widze ze jednak zdecydowalas się sprobować SB ale jednak nie podpasowało. Ale skoro dobrze Ci sie chudlo na 1000 to mysle ze nie warto szukać innych rozwiązań.
-
Haniu, życzę spokojnej nocki - zmykam, bo rano trzeba wstać, uuuuuu, kiedy ta sobota???
-
No dziewczynki...
Jutro spowrotem na tysiaczek.. Wazenie z rana , sniadanko, potem jakies moze cwiczonka, bo sie luzniejszy dzien zapowiada...
A jak narazie to zycze wam milych snow...
Pa pa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki