Strona 170 z 924 PierwszyPierwszy ... 70 120 160 168 169 170 171 172 180 220 270 670 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,691 do 1,700 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #1691
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej kochane słoneczko :P

    Kitolku musimy sobie jakoś radzić z tymi naszymi dołami bo ja mam dziś wielkiego i właśnie zjadłam 2 ptasie mleczka po prostu nie wytrzymałam, ale resztę zjadł mój misiek więc nie będą mnie już kusiły
    A my to chyba się dzisiaj zgrałyśmy telepatycznie z tym dołem ale chodźmy go zakopać w ogródku i to głęboko, co :P
    Ja tez miałam dziś podobne myśli jak wracałam do domu to myślałam tylko o jednym w końcu się najeść wszystkiego i zrobiłam sobie kanapki i po prostu je pochłonęłam normalnie koszmar i jest mi najzwyczajniej wstyd a te moje 59 to chyba dzisiaj zniknęło po tym jedzeniu ale ważyć się nie będę nie chcę się bardziej dołować :P

    Ale odebrałam dzisiaj wypłatęi kupiłam w końcu Krzyniowi obiecaną hulajnogę i strasznie się ucieszył i teraz jest z misiem na dworzu i jeździ :P przynajmniej jemu sprawiłam dziś radość :P jest po prostu wniebowzięty :P
    Ale Kitolku mam pewne postanowienie jutro już będzie dobrze nie będzie żadnych dołow i innym smuteczków i z nową siłą się odchudzamy i będziemy się razem trzymać w tym postanowieniu, co :P musi nam się udać :P

    A jak tam pizza napisz mi przepis bo nie chcę mi się wertować postów w poszukiwaniu jej dobrze dziękuję już z góry :P

  2. #1692
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witam

    strasznie mi się pić chce, wysłałam właśnie Adama po piwo, może to ugasi moje pragnienie, nie mam pojecia po czym mnie tak suszy wypiłam na raz pól litra herbaty owocowej, 3/4 litra mleka z lodówki, 1,5 l wody mineralnej, wszystko na raz, szklanka za szklanką, i dalej mi się chce pić, może po tym piwie mi przejdzie.
    Może to po tej pizzy takie pragnienie mam

    Byłam z Kubusiem na placu zabaw, wybawił się, wyszalal, prawie mnie przyprawił o zawał serca, kiedy uciekł prosto pod samochód, ale w takich sytuacjach potrafię b.szybko biegać wiec go złapałam w ostatnim momencie. Nienawidzę takich sytuacji.
    Teraz przynajmniej będzie spał ładnie.

    A ja zbyt duzo nie popiszę , bo czeka mnie góra prasowania, i już nie moge dłużej tego odkładać, bo mnie to pranie zasypie.

    Jaromina ja chyba nie jestem najlepszą kucharką, bo mi ta pizza wyszła bardzo taka sobie, wprawdzie zniknęła w mgnieniu oka, ale to chyba dlatego ze dawno nie jedliśmy pizzy (my i teściowie) a kawałki nie były małe 25/20 cm. Ale myślałam że nie wiadomo jaka pyszna mi wyjdzie

    Magi będzie dobrze, Jaromina zabrała doła do domu, to nie bedzie już nas nękał

  3. #1693
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kitolku możesz iść poprasować bo ja też idę bo mam dwa prania do wyprasowania i nie będziemy tego odkładać tylko wyprasujemy dzisiaj oki :P muszę jeszcze małego umyć i położyc spać więc na razie będę zmykać zajrzę przed spaniem :P

    A pamiętasz o przepisie może być jutro albo później ale nie zapomnij i mi go skrobnij dobrze :P a piwko po pizzy to dobry pomysł szybciej się strawi jedzonko :P a pizza napewno była pyszna mniammmmmmm :P

  4. #1694
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Kitolku :P
    Ja już po prasowaniu :P no dużo tego się nazbierało :P już się wykąpałam i wybalsamowałam i zaraz zmykam do łóżeczka bo oczki mi się kleją :P
    Dobrej nocki słoneczko no i powodzonka jutro no i bez dołków - obiecujemy to sobie

  5. #1695
    Succiu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chyba sie poddam. Nic mi nie wychodzi naprawdę trace jaką kolwiek nadzieję a najbardziej jestem zła na siebie. Wogóle nie mam silnej woli ani tyci .
    Chyba zostanę taka jak jestem i wiecznie będe marudzić i narzekac że wyglądam fatalnie.
    Nie popełniajcie moich błędów. Chocby się waliło i paliło wytrwajcie bo pewnie warto. Ja tym czasem poużalam się nad sobą bo wygląda na to ze jedynie to mi tylko wychodzi doskonale.....

  6. #1696
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Co sie z nami dzieje ?????
    wszyscy przeżywają jakieś dołki dietetyczne !!!!!!!!

    Succiu kochana, nawet jak zaliczysz jakaś wpadkę, nawet dużą, to i tak nie poddawaj się, jedno obżarstwo,a nawet dwa to nie koniec świata !!!!!!!! Wyspowiadaj się tu grzecznie i próbuj dalej, może dieta 1000 kcal nie była dobra, lepiej spróbować 1500, też będziesz chudła ale wolniej. I proszę cię nei myśl tak że tylko do biadolenia się nadajesz, uda ci się na pewno, i staraj się robić wszsytko żeby nie dopuszczać do takich myśli niedobrych , Będzie dobrze, na pewno

    Magi no ja pomimo najszczerszych chęci nie dałam rady wszsytkiego wyprasować, za dużo tego, stanowczo za dużo A zawsze sobie obiecuję że będę prasowała na bieżąco. Przepis napisże potem u ciebie na wątku.

    Jaromina nakrzycz na mnie mocno, bo wczoraj nei zrobiłam brzuszków, zasnęło mi się na kanapie, a jak się obudziłam to już tylko do łóżka byłam w stanie dojść Ale ja się nie poddam, bo czytałam na wątku o A6W, że jeden dwa dni można zrobić przerwy. I dalej będę kontynuować. Najwyżej jeszcze porobię inne brzuszki dzisiaj. O ile dam rady, bo okres chyba dzisiaj będzie. Ech, zła jestem na siebie, bo coś znowu moja forma zaczyna spadać, i zapał do ćwiczeń i odchudzania też.

    Wiecie co ja dzisiaj cholera zrobiłam, zaczęłam sobie planować co zjem, i się zorientowałam że planuję czego się nażrę, co zaatakuję jak Kuba zaśnie
    nici z obżarstwa, zaraz sobie zrobię piękny plan i wszystko będzie grzecznie wg niego.

    Śniadanie:
    piętka z chleba, dwie albo trzy vasy z serkiem i pomidorkiem.

    II śniadanie:
    czeresnie, może kisiel

    Obiad:
    lazanki znowu bo coś mi bardzo posmakowały

    Deser:
    lody pewnie

    Kolacja:
    hmm, nie wiem, może jakieś owoce ?? albo papka z ziaren ??

  7. #1697
    Kitola Guest

    Domyślnie

    dubel, sorki

  8. #1698
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    i jak kitola? mam nadzieję, że tego piwka za dużo nie wypiłaś
    ja byłam grzeczna i dzisiaj od rana sobie ładnie pojeździlam na rowerku
    teraz jeszcze 8 min. muszę zrobić. powinnam od razu, ale wciąż mi ktoś przeszkadza.
    zaraz się za to zabiorę a potem prysznic, śniadanko i nauka

    kurde, a wczoraj mieliśmy niemiłą przygodę, jak wracaliśmy do domku, jakieś dupki rzuciły kamieniem w szybę no i Paweł ma zmasakrowaną szybę i maskę
    kurde, brak słów no i tyle kasy znów będzie trzeba wywalić

    trzymaj się!
    miłego dnia

  9. #1699
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Agassi
    rzeczywiście niemiła przygoda, paskudna, ale ciesz się że wam się nic nie stało, wiem że to zadne pocieszenie, ale taka jest prawda.

    Dużo piwa nie wypiłam, jedną szklankę, bo nie lubię piwa i więcej nei miałam ochoty

  10. #1700
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kitola: to jest bardzo duże pocieszenie! ja się tak bałam w tym samochodzie... i jedyne o czym myślałam, to żeby nam się nie stało. kasa to tylko kasa.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •