Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

witam wieczorkiem
już byłam z psem na spacerku, kubuś śpi, mam luzik.

Niestety nie było w sklepie coli light to kupiłam piwusio karmi. I nudle knorra. Po cholere mi to było ?? no oczywiście wlaśnie je zjadłam. Jednak nie moge za karę nie jeść kolacji, bo się to później konczy jedzeniem wieczorem. Lekka kolacja musi być.

Tłusciutkamisiu też zastanawiam się skąd te omdlenia, bo jeszcze do listy podanej przez Magi ja dołożę potencjalną ciąże
A weidera będę cwiczyła, nawet kombinowanego, i tak omijam ostatnie ćwiczenie, bo mi krzyż przy nim wysiada, za bardzo boli.

Magi ble ble ble, ple ple ple, jak bede chciała to będę ćwiczyła
i to samo do Jarominy mówię

Zjawi się ktoś wreszcie czy nie ??

Daję wam pięć minut, dopijam swoje karmi i idę spać, jak nikt nie przyjdzie fajny

witam
jak to dobrze, że dzisiaj sobota , moze chociaż trochę Adam pobędzie ze mną.

Dzień zaczął sie o piątej trzydziesci, dobrze że nei godzinę wcześniej, chociaż gdyby Kuba obudził się przed piątą, to wypiłby kakao i spał dalej, a tak to już się rozbudził.
Nie lubię wstawać tak wcześnie i żadne tłumaczenia że dluzszy dzień, itd. nic nie pomagają. Jedyna rzecz jaka trzyma mnie przy życiu to to , że Kuba chyba wcześnie pójdzie spać w południe, a ja z nim. Bo coś w południe nie wyrabiam i śpię razem z nim. Ale mam tą możliwość, więc korzystam, a dlaczego nie ??

Kuba siedzi u góry i coś się złości, ale niech sobie sami radzą z nim.

Dzisiaj bedzie super grzecznie dietkowo, bo jutro chcę zobaczyć mniej na wadze. No max 63, ale tak bardzo bym chciała te 62 ale wczorajszy dzien to była porażka i boję się że zniweczy cały tydzien pracy nad sobą.

Idę się położę jeszcze na chwile.

Zjadłam juz śniadanie, cztery wasy z masłem i chili.
Dospałam godzinkę i nie moge dojść do siebie. No nie potrafię. Zaraz kawę sobie zrobię. Może to mnie dobudzi.
Jak ja tego nie lubię.

Ja też nie śpie od rana:P Ale dopiero weszłam na kompa Wstałam przed 7 poszłam biegać Ale nie wiem co tu wpisać w spalaniu kalori..bo nie wiem czy 1000kcl sie spala w godzine biegania..czy jak km sie przebiegnie przez 5 minut:P
Ja dzis na śniadanko duo zjaaaadłam..aż za dużo Jogurt jogobela z ziarnami zbóż 250 gram i połowe rybki wędzonej...trudno..ale biegałam rano i robiłam brzuszki
Ile wy brzuszków robicie dziennie..bo ja sie staram tak koło 50

Witaj Kitola co tam jak tam

Dobudziłaś się już Ja czekam z niecierpliwością bo za godzinkę mniej więcej zmykam na rower na dłuuugo I dietka będzie utrzymana i ćwiczeniowy plan wykonany na na 200 % Jednak brzuszki by się przyało wprowadić bo ostatanio jakoś to u mnie kuleje Ale poprawię się...a TY dzisiaj grzecznie bo pamiętaj,ż jutro ważenie Za które mocno trzymam kciukasy

Buzialki

taka pogoda ...od razu powinnas sie obudzic

no i obudziłam się, tzn. dobudziłam, i właśnie robię obiad, ja zjem fasolkę szparagową i trzy kotleciki sojowe, a dla chłopaków jeszcze makaron sie gotuje.

Oj ciągnie mnie ciągnie do jedzenia, ale nie dam się, zjadłam rządek gorzkiej czekolady, nareszcie pamiętałam żeby kupić.

Najgorsze że zabrałam się za ten obiad i nie moge pójść spać !!!

hej dziewczyny
Magi i Kitola no wlasnie tez sie obawiam ze to moze byc ciaza, w poniedzialek bede wiedziala i stad te omdlenia. W sumie to cieszylibysmy sie z moim Danielem z dzieciaczka ,zobaczymy.
Jestem na Sb i nie glodze sie ,takze wykluczam zbyt restrykcyjna diete Magi .
Nie wiem o co chodzi
Mam tylko nadzieje ze wkrotce mi przejdzie.
Jak na razie odpuszczam Weidera ale jestem wierna rowerkowi.
Pozdrawiam

Dzisiaj 31.7 C w Brukseli ,mam juz dosyc tego goraca

Na razie nie będzie mnie do wieczorka, mamy gości, znowu
ale jak już Kubuś zaśnie to poodpisuję wszystkim i zajrzę do was na wąteczki