-
hehe Misiemona widziałam jak op zamykał ci posty a wystarczyło regulamin poczytac, ale nie przejmuj się, ja na początku tez tak miałam, ale szybko zajarzyłam
Rzeczywiście nie jesz aż tak mało, a do tej kaszy wystarczyło dodać łyżkę oliwy i miałabyś tysiaka
Chyba jutro tak zjem,ale zamiast tej nektaryny będzie kukurydza na drugie śniadanie, a na deser malinki, bo to jest w lodówce.
-
ja tylko mówię, że już jestem
jutro od rana poczytam wszystko i napiszę
no, to do usłyszenia :*
-
hej Agassku, widziąłam wcześniej że się zjawiłaś , fajnie , stęskniłam się już trochę za tym pilnowaniem mnie żebym więcej jadła
No na razie zmykam spać
Dobranoc
-
Nowy dzien nowa energia i chęć do życia i odchudzania !!!!!!!!!
Pomimo zastoju i wrednej @ !!!!!!!!
Na forum jest mały konkursik i oczywiście musiałam wziąć w nim udział, tak sobie wymysliłam ze po 1 kg na tydzien to wcale nie za duzo i jak tylko do porządku wziąć się za siebie to schudnę do września 4 kg. A poza tym myśl że inne dziewczyny schudną tyle ile sobie wyznaczyły a ja będę tkwiła w miejscu jest najlepsza motywacją
Od teraz dieta idealna a od jutra ćwiczenia (dzisiaj jeszcze nie da rady). Nie ma podjadania i użalania się nad sobą, w końcu to ja tu rządzę a nie jakaś głupia ochota na podjadanie !!!!!!!!!!
Plan na dzisiaj :
Śniadanie: 1 wasa z masłem i pomidorkiem , apap i magnez
muesli ze sokiem
II śniadanie: kukurydza, ewent. trochę bobu
Obiad: fasolka szparagowa, kasza z oliwą z oliwek (ze dwie łyzki)
Deser: lody, maliny
Kolacja: hmmmm, nie wiem co, ale będzie
Jak plan się powiedzie to bedę szczęśliwa, ale nie ma prawa się nie powieść !!!
Goście dzisiaj wyjeżdzaja, to skonczą się ciągłe grile i kolacyjki, to i dieta wróci na miejsce
-
Hej Kitola I tak ma być Trzeba trzymać dietke Ja chce do września schudnąć 7 kg:P Ale nie wiem czy to mi wyjdzie Trzymam za Ciebie, za siebie i za inne dziewczynki kciuki:*
-
Misiemona dzięki za wsparci i wiarę we mnie, ja tez dzisiaj jestem tak pełna optymizmu że hej
Do tej pory zjadłam :
1 wasa z pomiodorkiem
trzy lyzki muesli z sokiem wieloowocowym
miseczka bobu.
Jestem wierna diecie niełączenia, i muesli było z sokiem a nie z mlekiem i powiem wam że trzeba się przyzwyczaić do takeigo połączenia, bo nei jest to złe, ale jakieś inne
-
heh, ja z sokiem tez nawet lubię ale ostatnio mam taką fazę, że jem z jogurtem naturalnym i jabłkiem prażonym i cynamonem
wszystko ma niecałe 4oo kcal, w sam raz jak na śniadanko
nie wiedziałam, że stosujesz zasady niełączenia
-
hej Agassku od jakis dwóch tygodni próbuję stosować diete niełączenia, ale czasami robię małe wyjątki, do tego 1200 kcal staram się dobijać i nie przekraczac
-
kurrrrrrrrrde, Kuba nie chce spać a ja ze złości mam ochtę się nażreć, ale nie zrobię tego. Poczułam sie głodna (bo w dodatku teściowa piecze jakieś mięsko i zapachy pobudziły apetyt). Zjadłam malutki kubeczek pasty z makreli (bardzo to lubię,ale rzadko kupuje). No i głód powinien za chwilę minąć.
-
Cześć Kitola
Co Ty tak marudzisz na tego swojego Kubusia?? Musisz się przyzwyczaić,że w końcu on w ogóle przestanie spać w dzień, a u różnych dzieciaczków róznie to bywa...
A skoro Ty zaczynasz jutro tego Weidera to i ja zaczne bo samej to mi się nie chce...
A ja ostatanio kiligramek zrzuciłam i teraz wracam do wagi,która jest na moim strażniku wagi...bo patrząc na tą liczbę mobilizuję się do odchudzanka A dietkę trzymam w grzeczniew granicach 1000-1200 kcal
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki