Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Dzięki pszczółko za pocieszenie, mam nadzieję że uda mi się utrzymać biust w dobrym stanie.

Witaj! Pamiętaj tylko że po kopenhaskiej musisz utrzymywac lekka diet 1000 kcal. bez tłuszczów i słodkiego. Pisze dlatego że kopenhaską robiłam dwa razy i wiem jaki jest efekt. kolezanka własnie zaczęła wracac do swojej wagi mimo tego że się nie obżera ale organizm sobie odbija po 13-tce. Tak wiec życze samych sukcesów i utrzymania dietki!!

dzieki za ostrzeżenie, prawdę mówiąc to trochę się boję co będzie dalej, ja naprawdę nie mam zamiaru przytyć potem a raczej schudnąć, ale dobrze ze mnie ostrzegacie, im więcej takich postów tym bardziej będę się pilnować

Ech Kitola, ja wymyslam sobie rózne zajęcia ,żeby nie myśleć o jedzeniu.Potem tez zamierzam ćwiczyć i stopniowo wprowadzać kalorie.Jedno jest pewne - trzeba wytrzymać!Nie znam nikogo kto po całej 13 tce nie schudł choć trochę.A Ci , których dopadło jojo niestety rzucili sie pewnie na jedzenie.Ale my się przeciez nie damy.Po takich mękach nie będzie nam się chciało szybko wracac do tej diety.Pozdrawiam

ni i jestem z Wami na kopenhaskiej na razie jeszcze usmieszki wklejam, ale juz niedlugo bo pewnie do tygodnia calkiem oslabne i juz sie usmiechac nie bede miala sily ale za 13 dni....mam nadzieje ze tym razem schudne wiecej niz ostatnio ( startuje z troche wiekszej wagi niz ostatnio). Kitola - nie obwiniaj sie o moje jojo bo ja wiem ze nie bede go miec jesli wytrzymam. na mnie ta dieta dziala prawidlowo - podkreca tarczyce wiec po diecie chudne jeszcze szybciej. moze dolacze kelp - 1 tabletke dziennie - tu na slasku jodu malo a ja od zawsze mam z tarczyca problemy - chyba dlatego tak dobrze kopenhaska na mnie wplywa. jesli ktoras z Was jest zmarzluchem to tez polecam.
aha - uprzejmie donosze, ze przez 5 dni diety z shapea nie ubylo mi kg ale w biodrach ze 102 zrobilo sie 97! jakim cudem? sama nie wiem. z innych miejsc tez poszlo ale nie az tyle.
mam nadzieje przez nastepnych 13 dni jeszcze z 5 cm z bioderek zrzucic a moze optymistka tylko jestem... w kazdym razie pozdrawiam ijeszcze informacja na poczatek odchudzania cobym potem nie zapomniala - dzis rano na wadze: 62,8kg. tak bym chciala zeby za 13 dni bylo....58.zobaczymy. trzymajcie kciuki! papapa

pszczólko i mid !!
brawo, strasznie się cieszę ze sie przylączyłyście do diety , ktorą stosuję, naprawdę głęboko wierzę, że nam się uda wyjść z tego szczupłe i bez jojo, ja się nawet nie męczę, poza wczorajszym dniem (wieczorem), kiedy siedzieliśmy u teściow u góry, tyle pysznosci na stole, a ja ani kęsa nie zjadłam. Nie czułam się głodna, ale tak chętnie bym chociaż skosztowała,
Ale nie skusiłam się, nawet teściowie już przestali mnie namawiać, chociaz nie mowilam im na czym dokladnie polega ta dieta, bo by się buczenie zaczęło, że niezdrowo, ze za szybko, ze jojo, itp. Rodzice to nie powinni wiedzieć takich rzeczy, dieta to dieta, i tyle.
Jedyne ustępstwo dzisiaj zrobiłam (5 dzień) zamiast mięsa zjadłam rybe, bo środa popielcowa i jakoś tak nie mialam sumienia jeść mięsa. Ale jutro kurczak, calego nie zjem, zjem fileta, wystarczy ze po tej wczorajszej salatce owocowej na obiad to byłam tak najedzona, że myślałam że zwymiotuję.
Pa wrócę wieczorem to pogadamy jeszcze
Trzymajcie się i nie forsujcie, bo zbyt mało energii sobie dostarczamy zeby intensywnei ćwiczyć.
A wieczorem wezmę miarkę i sie zmierzę, bo na wagę wejdę dopiero w niedzielę. Ale ostatnio mierzyłam się w grudniu, to byłaby pora już.

elo i jak ci idzie tam twoja dieta ja juz zżuciłam 2 kilo zostalo jeszcze 5,5 a jak jestes glodna miedzy posiłkami to zjadaj owoce najlepiej jabłka one naprawde potrafia napelnic czlowieka

hejo Lemonko
ja niestety nie mogę na razie podjadać jabłuszek między posiłkami bo jestem w trakcie Kopenhaskiej i muszę się trzymać zaleceń diety. A poza tym nie lubię jabłek. Ja kocham chlebek, z ktorym już NA ZAWSZE się pożegnałam.
pa

Jeszcze jedno, dziewczątka kochane!!
Zajrzyjcie do nowej oliwii, tam jest piękna bielizna na zgrabnych modelkach i pomyślcie sobie że niedługo już my też będziemy nosić piękne staniki i figi, zamiast pantalonów, i w dodatku będziemy pięknie w tym wyglądać. Mi takie myślenie bardzo pomaga, oglądam modę w gazetach , chodzę po sklepach i oglądam co sobie kupię jak już schudnę, oglądam stare zdjęcia na ktorych byłam piękna i zgrabna, dalej jestem ładna (hihi skromność przede wszystkim ) ale już niedługo też zgrabna.
Spróbujcie też tak myśleć, to pomaga zapomnieć o jedzeniu.

O kopenhaska nie zazdorszcze to dieta nie dla mnie - mdlałabym. Nie mialbym siły do ćwiczen mi sie dudło schudnac na diecie 1000 kcal z małymi wpadkami. Teraz jeszcze 4 kilo, wiec po tygodniu south beach wracam do tego co było.Jakos IG nie przemawia do mojego organizmu, w badaniach mi wyszło, że na czczo mam za niski cukier, wiec może to przez to ???? Ja na diecie 1000 kcal schamając slodycze schudłam.


Pozdrawiam

P.S.
yasminsofija przerzucam sie na BellaVite w diecie plus jakies ciasteczko, by do 100 kcal dobic przegryzke