-
Kitola
mysle, że żaden psycholog nie jest Ci potzrbny uleczy Cie wyjście do ludzi, uwierz mi! to może zdziałac cuda! SIEDZąC W DOMU ZMIENIAMY PUNKT WIDZENIA, wszystko wydaje nam się inne a jak przebywamy wśrod ludzi mamy mnóstwo zajęc, wtedy problemy które wczesniej były olbrzymie wydają sie mniejsze a przede wszystkim łatwe do pokonania, wierz mi wiem co mówię także zmieniaj zycie, szukaj pracy, zmień powietrze a odzyjesz
pozdrawiam
-
Kitola popieram bannere
niestety tak to juz jest ze siedzenie w domu wkopuje nas do dolow,czy jakos tak. Najlepsza rada to wyjscie do ludzi, a wtedy zobaczysz ze niektore problemy wogole znikna, niektore beda mniejsze, a te ktore pozostana musisz juz sama rozwiazac.
Poszukaj pracy....trzymam za Ciebie kciuki
Ja wlasnie tez wychodze z takiego dolka, tez uwazalam , ze jestem nieudacznikiem i nikim, a to dlatego ze siedzialam w domu, balam sie wyjsc do ludzi bo jestem gruba i niesmiala. Ale w koncu uwierzylam w siebie i teraz nawet nie mam czasu na porzadny wypoczynek tylko ciagle cos robie, gdzies tam biegam...to jest meczace ale wole to niz siedzenie w domu i uzalanie sie nad soba ,wyladowywanie zlosci na bliskich i wylewanie milionow lez w poduszke.
Trzeba uwierzyc , ze jest sie KIMS
Kitola glowa do gory
Agassi nie gniewam sie za to co napisalas, powiem tyle ze jestesmy w kontakcie z moim bylym.Wiecej nie bede juz komentowac...rana jest jeszcze swierza
-
Witam
Ależ dzisiaj jestem zalatana, i zmęczona. Nawet nie zjadłam nic porządnego, co mi się nie zdarza. Rano wziełam się w garść, wziełam cv, które wczoraj przygotowałam sobie, ładnie się ubrałam, było fajnie chłodno, wręcz zimno, to i dobrze mi się chodziło w butach na obcasie. Zaprowadziłam Kube do mojej mamy, wziełam brata aby mi towarzyszył i ruszyłam na poszukiwanie pracy. na razie było to tylko obskoczenie firm w okolicy. buu nigdzie mnie nie chcieli. Ale cv zostawiłam. W międzyczasie zrobił się upał i mam odparzone nogi. Dlatego już więcej nie pochodziłam. Ale kupiłam gazete z ogłoszeniami i fajna praca jest, nawet na poniedziałek na rozmowę się umówiłam. Samo to szukanie pracy było przyjemne, chociaż wszędzie odmawiali. Ale za to mój brat prawie znalzł pracę, kobieta by go już przyjeła, ale czeka czy jej pracownik ze złamaną noga pojdzie na długie l4 czy nie. I Adaś pójdzie na zastępstwo. Dobre i to.
Ubaw miałam, bo ładnie się ubrałam, założyłam spódniczkę, żakiecik, ładnie się umalowałam i nawet Adaś się potem nabijał że wszyscy faceci az się obracali za mną
Tylko co z tego że się obracali, skoro pracy nie dali
To nic, w poniedziałek pojade do centrum katowic, i tak muszę jechać bo na rozmowę się umówiłam, to potem pobiegam po biurowcach. Brat obowiązkowo mi będzie towarzyszył, bo samej mi się nie chce. Odpoczywam sobie od Kubusia, bo mama jest z nim. Po obiedzie mi go przyprowadzi.
Do tej pory zjadłam, jajko na miękko, dwa plasterki kiełbasy i Porcję warzyw knorr. NIe mam pomysłu na obiad, nei chce mi się gotować.
I tak przytyłam, więc troche diety niezaplanowanej mi nie zaszkodzi.
Bannera dzięki za słowa wsparcia to miłe. I jak już wyżej napisałam szukam pracy i jestem pewna że prędzej czy później ją znajdę. Na razie samo szukanie też mi się podoba i te odmowy w firmach też mi wiele dały. Bo jakieś obycie, chociaz małe zdobyłam. Już nie trzęsą mi się ręce kiedy wchodzę do firmy. Zwyczajnie mówię co mam powiedzieć, upieram się że jednak zostawię swoje cv i miło się żegnam.
Tłuściutkamisiu niedługo ci się polepszy , na pewno. Pomysl że dzieki temu przykremu przeżyciu waga szybciej poszła w dół. Bo poszła, prawda ?? Dobrze zauważyłam ??
Dobra, konczę, bo muszę sobie listy motywacyjne napisać.
Pa pozdrawiam
-
niom dobrze zauwazylas 2 kiloski mniej
-
Kitola, jaka Ty odmieniona jesteś, no prosze ile radosci dzis w Tobie. Ciesze sie za biezesz sie za siebie i szukasz pracy. Pewien etap zycia sie kończy zaczyna nowy, same zmiany. Zycze Ci z calego serca, zebys znalazla fajna prace, bo fajnie jest poczuc sie niezaleznm choc troszke
Najwazniejsze, ze wyjdziesz do ludzi, zobaczysz juz niedlugo bedziesz tak zaganiana, ze bez diety zaczniesz chudnąc bo na nic czasu Ci nie wystarczy, a jak wrocisz z pracy do domu to tak bedziesz zmeczona, ze nawet jeśc Ci sie odechce
-
heh, coś mi nie idzie to pisanie, bo cv jest tylko do odczytu, muszę poczekać az Adam wróci niech mi coś z tym zrobi, bo nie moge zmian zapisać. I kurde, list motywacyjny wysłałam sobie z jednej poczty na drugą (bo drukarkę mam w drugim kompie) a sieci nie umiem obsługiwać. Muszę się tego nauczyć, bo to przesada jest, ze od trzech lat jest normalna sieć, a ja naawet nie spróbowałam jej obsługiwać
Ale nauczę się
Tłuściutkamisu tak też mi się wydawało, ze dwa kilo straciłaś. Gratuluję. Tych kilosków, nie kłopotów.
Jarominka
Też zaczyna mi się podobać moja nowa ja
Ale zgłodniałam już i chyba coś lekkiego sobie zjem. moze jakiś jogurt z nasionkami
Właśnie tego mi brakuje, mam wrażenie ze idąc do pracy znajdę sobie jakieś miejsce na ziemi, gdzie bylabym potrzebna, na właściwym miejscu. I strasznie się cieszę, że wreszcie się za to zabrałam, bo do tej pory to tylko duzo gadałam a nic nie robiłam.
Dobra, na razie zmykam, bo muszę coś zjeść.
-
Tylko nie objadaj sie za bardzo
-
Hej słoneczko ufff ulzyło mi że miałaś popsuty komp bo myslałam że sie pogniewałaś na cały świat i dlatego nie piszesz ale cieszę się że jesteś :P martwią mnie tylko te Twoje dołki brak samoakceptacji i taka niska ocena musisz koniecznie iść do pracy to odzyjesz zobaczysz :P :P :P bedzie wszystko dobrze :P mam nadzieję że wieczorkiem złapię cię na gg :P trzymaj sie słonko i nie daj się dołkom buziaczki papapa
-
no i to mi się podoba
widzę, że naprawdę Ci się polepszyło
ja dziś jestem padnięta. pojechałam na to rozpoczęcie roku na 14 i właściwie przed chwilą wróciłam, plan skopany
ale pewnie mogło być jeszcze gorzej
i na wf na narty będę chodziła :P bo akurat do tego pana kolejki nie było, chciałam na aerobik, ale kolejka się udtawiła na długość sali gimnastycznej, więc olałam :P
i tez mało zjadłam
ale pewnie jakiegoś owocka jeszcze wszamam :P
-
Witam
Jestem tu pierwszy raz, a od 3 dni jestem na diecie kopenhaskiej.
Szczerze mówiąc trochę jestem głodna ale chcę zrzucić około10 kg i mam taką małą nadzieję że ta dieta mi pomoże.Może od razu nie będzie tyle ale przynajmniej organizm przyzwyczaję do innego typu jedzenia
Poza tym obiecałam sobie solennie raz w tygodniu chodzić z dziećmi na basen (uwielbiam wodę)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki