Czesc Kitola!
Jakos nie mozemy na siebie trafic na gg..
Ja przytylam 2 kg w swieta.. no ale dobra, juz sie biore za siebie
Masz dobre postanowienia! chyba wezme z Ciebie przyklad i tez tak bede jadla!
Ale ten Kuba ma z Toba dobrze hihi
Czesc Kitola!
Jakos nie mozemy na siebie trafic na gg..
Ja przytylam 2 kg w swieta.. no ale dobra, juz sie biore za siebie
Masz dobre postanowienia! chyba wezme z Ciebie przyklad i tez tak bede jadla!
Ale ten Kuba ma z Toba dobrze hihi
Witaj Aniołku no już wróciłam
Dziękuję za zdjęcia stroiki są przecudne ja też takie chcę
Nie martw się dietką i kilogramami ja też przytyłam w Święta chyba każdy coś przybiera bo je się znacznie większe ilości jedzenia niż zwykle
Ale nie ma co się smucić tylko ostro brać do roboty i schudnąć przede wszystkim ćwiczenia i ograniczenie pożywienia i popieram Twoje postanowienia tak trzymaj
Bardzo się cieszę że do mnie zadzwoniłaś naprawdę sprawiłaś mi tym dużą niespodziankę :P
A jak tam Mikołaj obdarował wszystkich sprawiedliwie
Buziaczki i pozdrowienia :P :P :P :P :P
no,m ja też na pewno po świetach przytyłam, ale boje sie wejsc na wage, wiec nie wchodze. do nowego roku. nie dietuje
Kitolka pewnie zejestem kochaniutka jestem jak to Ty napisalas do mnie
Ja dziisaj zjadlam 1200kcal. I... sie pilnowalam. Jutro chyba muszę zrobic PLAN tu cos się zje tu maslo trzeba policzyc tu cukier. O... NIE takie niby male rzeczy a najgorsze, najwiecej psocą... psuja... no ale staram się pic gorzką
SaraP śiczne masz to zdanko o Aniołach...
a Xixia to tez masz fajny napis :P że co do 2 stycznia co postanowilas z Sylwestrem??
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaczki :*
Trzeba żyć, a nie istnieć!
no jeszcze się zastanowię i pewnie spotkam zx tym długowłosym
hej jestem, ale musialąm się bąblem zająć, śpiąca jestem jak diabli i chyba zaraz spać pójdę.
Agassek u znajomych dużó nie zjadłam, ze trzy malunie pierniczki, kawałeczek keksa, piwko wypiłam. Fajnie bylo.
Xixa ja tam bym radziła jednak wejśść na wagę, bo może być niemiło po Nowym roku już to przerabiałam i wiem co mówię . Ale jak chcesz.
maguś fajnie że już wróciłas i mam nadzieję, ze dotrzymasz obietnicy i częściej będziesz na forum bywać
mikolaj fajny był
Corsica jakoś w koncu trafimy, ale ja ciebie mam zawsze niedostępną, wiec jak ty mnie widzisz na gg , to po prostu zagadaj
Yasmin też fajnie że jesteś. Tu cię pochwalie za twoje zdjęcia
naprawde przepiękne i ta zima taka cudna, ale najbardziej ty mi się podobasz taka promienna i szczęśliwa. Bo to że ładna i figurka , to wszyscy wiemy ze jest super. Ale jeszcze na żadnym ze zdjęć cię nie widziałam takiej promiennej musiałaś naprawdę się świetnie bawić i mam nadzieję, ze mama tym razem nie nawaliła ale po twoim humorku widzę że jest ok
Motyleq wszyscy przytyli, chociaz nie, ktoś u Agasska to nawet schudł pół kilo, chyba Ago, o ile dobrze pamietam ale jakiś wyjatek od reguły musi być .
schudniemy i to na pewno
Jenny kochanienka , za mało zjadłaś, miało byc 1500 . ja tyle na pewno zjadłam i mam nadzieję, zę się zmieściłam. Ale sądzę że tak. Ja nie piję gorzkiej herbaty, bo nie pijam czarnej (a ze słodzikiem mi nie smakuje), więc jak raz na jakiś czas się napije takiej to słodzę. A możesz sobie słodzić miodem. Miód jest bardzo zdrowy.
A wiecie ze u mnie się skonczyly problemy ze zgagą ?? ostatnio to odkrylam, ze od paru miesięcy ani razu nie miałam zgagi
i doszłam do tego co mi pomogło. Problem znikł jak kupiłam miód akacjowy, polecany przy klopotach z przełykiem, trawieniem, żołądkiem, itp. Codziennie łyżkę zjadałam, albo do herbaty, albo do mleka, itp. I ostatno mi się skonczyl i doznałam olśńienia że to mi ten miód pomógł. I znowu kupilam i znowu jem
kitola: fajnie, że się dobrze bawiłaś z tym miodem to ciekawe ja nigdy takich faktów nie potrafię ze sobą łączyć :P
xixa: no właśnie to samo chciałam Ci powiedzieć, co kitola... lepiej wiedzieć, co jest na tej wadze. szczególnie, że jak będzie więcej, to się jakoś przypilnujesz, a jak będziesz jadła więcej, to po Nowym Roku będzie załamka. też coś wiem na ten temat. i Ty wiesz. u mnie niby diety teraz nie ma, ale wszystko jest pod kontrolą :P
Kitolka bo MIÓD jest zdrowy
Oj, nie. Muszę jeść nie więcej niż 1200 przynajmniej do jutra. Bo pofolgowalam sobie trochę (trochę??? to malo powiedziane... ) wiec muszę się teraz pilnować!! Kurde, mieśnie mnie bolą nóg (wewn strona! a u mnie tu uda są brzydkie )
a! zapomnialam u siebie odpisać. Pytalas czy się podobały u mnie prezenty.
Siostra niest. przed Wigilą otworzyla mi szafkę, gdzie mialam schowane dla neij te perły!!! Chciala wziąć mazak => podpisać prezenty.. Ale nic mi oczywiście nie mówiła A śmiesznie bylo, bo myślała, że ich NIE DOSTANIE, bo ten prezent otwierała ostatni (bo ja zawsze pakuję tak, że np 4rzeczy w trzech pudełkach, opakowaniach itp ). Ale zadowolona byla ze wszystkiego A mamie błyszczyk się b. podobał, kosmetyczkę już włożyła do torebki. Tata załozył w Święta swoja nowa koszulę z krawatem. Cieszył się, choć nie skakal z radości. Mężczyźni ponoć nie do końca potrafią okazywać swoje uczucia
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Witam
Jenny cieszę sie ze prezenty przypasowały rodzinie a wiesz, wszyscy faceci są tacy. moj tata tez nie skakał z radości jak dostał naczynie żaroodporne a wiem że się ucieszył bo mu było potrzebne.
Za to moj młodszy brat dostał odtwarzacz Mp3 i ten to prawie skakał pod sufit
I nie gadaj o brzydkich udach,bo musiałabyś zobaczyć moje ciało
A ja bym ci jednak radziła te 1500. Ja ledwo się mieszczę w limicie, bo jednak dużo jest poświątecznego jedzonka, ale wiem ze te 1500 to chyba jest najbezpieczniejsze dla mnie.
Ale ty chcesz na Studniówkę super wyglądać, to rób jak chcesz. Ale ja i tak najbardziej sie cieszę że ćwiczysz, bo jak zaczynałaś to tylko dużo gadałas a nic nie robiłaś teraz już naprawde jestem z ciebie zadowolona
Kupię sobie te karty poszukam, pełno jest tego typu sklepów w katowicach. I mojej mamie na urodziny kupję, bo ona w takie bzdurki wierzy
Agassek dzisiaj tez będzie ok, bo przyjdzie koleżanka, i dzieci się pobawią a my sobie pogadamy.
A co do tej wagi, to ja też zawsze się boję wejść jak czuję ze tyje. A to nie jest mądre. bo jakbym w porę weszła to bym sie opamietała i może nie miałabym dodatkowo trzech kilo a tylko jeden albo dwa
Ale chyba każda z nas przytyła. Ale pamiętam jak to było w Wielkanoc, też mi dwa kilo wrociły i jeszcze szybciej spadły. Teraz tez zlecą. Dzisiaj jak Kubulek pójdzie spac, to właczę płytę i poćwiczę.
śniadanie: parówka drobiowa i kromka razowego z masłem.
II sniadanie: cztery suszone śliwki, cztery morele.
Zjem pewnie makówki i makielki jak przyjdzie kolezanka.
Zakładki