-
kitola jestes jestes...tylko ze ja jestem na Sb
-
Witaj
Brawo piekna dietka, świetnie Ci idzie A ćwiczysz coś? jak tam steperek cio??
Ja od 04.01 bede chodzić do szkoly rodzenia Dowiedzialam sie tez, ze maja tam gimnastyke dla cięzarnych. Musze tylko dopytac czy to juz w tym, czy to sie osobno dokupuje Moze fajnie bedzie :P
-
Witam
dzisiaj grzecznie , jak dotąd, ale nie wiem jak to będzie dalej, bo mnie straszie ciągnie do lodówki. Głodna jsetem, ale może uda mi się zalać herbatą.
Jarominek, nie ćwiczę, nie udaje mi się zmusic, ale dziisaj rano tak pięknie wysprzątalam mieszkanko że hej i trochę kalorii przy tym spaliłam, bo cała mokra byłam po tym sprzątaniu.
Powodzenia na szkole rodzenia, fajna sprawa, nie będziesz taka zielona potem jak się będzie zbliżał termin porodu.
Tłuściutkamisiu no tak, na SB się nie je takich smakołyków
Agassek cieszę się , że jednak dajesz radę wpadać do mnie, pomimo zmęczenia i nawału nauki
I jeszcze bardziej sie cieszę żę tak ładnie dietkujesz, tym razem naprawdę
Jenny
powodzenia na maturce, ucz się pilnie, żebyś nam tu wstydu nie przyniosła
-
hej Kitolku
Widze ze trzymasz dietke oby tak dalej z tą herbatką to dobry pomysł. ja zalałam sie coca- colą light (nie zbyt zdrowo ale bardzo lubie)
Pozdrawiam
-
Podsumowanie dnia.
Było strasznie.
Generalnie zeżarłam pół bochenka chleba z masłem, szynką i majonezem. Parówkę. PÓł torebki ryżu, kawalek ciasta francuskeigo z pieczarkami i szynką. TRochę czekoladek.
Jestem do bani, do niczego. Zero. Dupa wołowa. I co tam jeszcze chcecie.
Noviutka, ja uwielbiam cole light i w ogole cole, ale staram sie jednak nie pic, bo zdajesz sobie sprawę, że często pita może prowadzić do osteoporozy ??
Spadam, taka glupia jestem, że nie warto nawet do mnie pisać.
-
Kitolek nie pisz takich glupot, że nie warto do Ciebie pisać Dziś nowy dzień nowa dietka, nowe postanowienia... Wiem ze dasz rade, tylko, cholero musisz porzadnie zabrać sie za siebie i nie od jutra tylko od dziś , zaraz, natychmiast. Nie wolno sie poddwać, slyszysz co mówie? NIE WOLNO !!!! To mówiłam ja, Jaromina i fasolka lub groszek co mieszka u mnie w brzuszku
-
Jarominek, tak nie możesz
przecież jest wszem i wobec wiadomo że ciężarówkom się nie odmawia, i jak ja mam się teraz poddać ???
dobra, dołki precz, dzisiaj już grzsecznie dietkuje.
Śniadanie: pół torebki ryżu
II śniadanie: pół torebki ryżu
-
Witaj kochan Kitolko!!!
A co to za dietka z całym dniem o ryzu?????
Widze że i ty miałas dołki KURCZE WKURZA MNIE ZE ZAMIAST TO ŻEBYŚMY TO MY RZĄDZILY JEDZENIEM TO ONO RZADZI NAMI!!!!
Powinni wymyślec coś co nie szkodzi a zapomina sie o jedzeniu hihihihi!!!
Mam nadzie że uda mi sie naprawic w najblizych dniach psychike ALE JAK,.....
-
Hej Gwiazdko
Wiesz, musi być lepiej, ja ciągle próbuję i próbuję, i się nie poddaje. A to że wcinam ryż, to nie daltego że dieta, tylko dlateog że mam na niego straszną ochotę.
A wiesz, ciebie męczą te dołki chyba przez to że za dużo masz na głowie. Praca, dzieci , dom, i jeszcze magisterka. Ale uwierz że bedzie dobrze.
Pozdrawiam
-
No, no!
Kitola wpadlas jak sliwka w kompot!
Obiecalas Jarominie ze bedziesz sie trzymac i jak sie poddasz to cie myszy zjedza
Hi, hi
Ale te nasze ludowe przesady sa glupiutkie
A w koncu obejrzalam Twoje zdjecia.
Sa przesliczne - zdjecia, Twoj synus i Ty tez jest sliczna
A ja dalej żrę
i wstyd mi jak cholera
ale co ja mam zrobic???
Codziennie, co 5 minut, obiecuje, ze przestane i kurde, nie wychodzi.
Nie mysl, ze sie uzalam, ale nie poznaje samej siebie.
Nie wiem co we mnie wlazlo, a moze jestem opetana?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki