Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

jak się czjesz Ty i Kubuś? ucaluj Go ode mnie

Tak, ciapa znalazła czas dla Kitolki

ale fajnie, masz korki mopgę się o coś spytac? ile bierzesz? super. Dawalaś ogłoszenia czy znajomy znajmoemu powiedzial, że.. itd? Gratuluję raz jeszcze

milej niedzieli

Witam

Do kitu się czuję, boli mnie gardło, głowa, ledwie żyje. Nie mam na nic sily, tylko zaraz się wykąpię, bo delikatnie mówiąc śmierdzę

Ciapo miło cię widzieć
korki kasuję 25 zł/60 minut. Jedno ogłoszenie nakleilam na kiosku szwagierki, i z tego mam jedną uczennicę, resztę ogloszeń mój brat rozlepił przy okolicznych szkolach. I w Internecie zamieściłam kilka. I z neta mam dwie panny.
A z reguły miałam właśnie na zasadzie znajomy znajomemu

Agassek, dzisiaj nie poćwiczę, nei mam na to siły. Chcialam, ale do niczego jestem. I czuję że jesli zacznę coś robić, to głowa jeszcze bardziej mnie rozboli. Do tego chyba mnie gorączka łapie.
Ech, grrrrrrrrrrr ja nie mogę się rozchorować

Magulku wytrzymam na dietce, ale zmierzła jestem, ale to chyba przez chorobę. Już wziełam pelny zestaw witamin.

Tłuściutkamisiu dzięki za powitanko

Garnki zeptera rzeczywiscie mają kosmiczne ceny, dlatego najpierw muszę spróbować pożyczyć garnek na jakiś czas od tesciowej. Jak nie będzie chciała to sobie jeden kupię.

Idę się wykąpać.

Kitola mam nadzieje ze lezysz w łózeczku i sie kurujesz trzymaj sie i nie daj sie chorobie

szczerze mówiąc zabardzo nie wiem,ale pewnie z 1200kcal mogłoby byc.Powiesz mi po zakończeniu ile ci zeszło?Trzymam kciuki,aby nie było efektu jo-jo.Miłej niedzieli

Witam wieczorkiem

Noviutka, nie lezę, bo nie mam na to możliwości, musze się kubą zajać.
Ale wydobrzeję, do jutra musi mi przejść, bo mam korki.

Arletap oczywiście że ci napiszę, wszyscy będą wiedzieć
na razie jem około 1000 kcal na dzień.
Przedwczoraj było na wadze 66.9
wczoraj było 65.9
dzisiaj było 65.1

I przypuszczam ze dalej poleci. Nie zależy mi żeby bardzo dużo zeszlo, ale tak ze dwa kilo to bym mogła trwale schuść
I wiesz co ?? ja piję jedną kawkę dziennie. Aż tak złego wpływu nie będzie miała. A bez kawy nie wytrwam.

Pozdrawiam

no tp fajnei. z tymi korakami a co do ceny to taka w porządku akurat
Lezec w lóżeczku!!!!!!!! i poczytaj sobie
jak tam dietka??????

Witam

Dzisiaj jem kasze. Uwielbiam kasze, ale ta gryczana bez soli i oliwy z oliwek (tak zawsze jadłam) to mi średnio podchodzi. Ale jem i oglądam sobie każde ziarenko i się delektuję. Przyzwyczaję się, i może uda mi się na stałe mocniej ograniczyć zjadanie soli ?? jak myślicie ?? bo jak się okazało to ja bardzo mocno solę. A to przecięż nie jest zdrowo. I takie oczyszczanie rzeczywiście dobrze mi zrobi

Hurra, a jutro będą same owocki
Waga znowu poszla w dół, dzisiaj było 64.4 kg.
uwielbiam to uczucie podekscytowania kiedy wchodze na wagę i wiem na pewno że coś zleci a tu się okazuje ze dość dużo zeszło

Ech, tylko muszę się pilnować po diecie, żeby nie wróciło z hukiem

Jenny, ja też się cieszę z korków, bo nie narobię sie a zarobię
i moge dużo z Kubusiem być. Ale i tak wolałabym już pójść do normalnej pracy. dzisiaj sobie usiadę przed kompem jak Kubulek zasnie i poodpowiadam na oferty. Jest poniedziałek, to dużo nowych ogłoszeń będzie.

Ech, mam za sobą nieprzespaną noc, Kuba znowu z nami spał, wymiotował w srodu nocy, męczył się, płakał, katar nie dawał mu spać. NO i oczywicie nam też. Jak ja nie lubię tego kataru, nie umiem mu skutecznie pomóc i złości mnie ta bezsilność. Ale pocieszam się że te katary trochę przyzwyczają mu organizm do bakterii, bo jak potem pójdzie do przedszkola (a wcale by nie chorował przedtem) to byle lekka infekcja mogłaby się w szpitalu skonczyć.

Dobra, kończę na razie. Dzisiaj chyba też będzie bez cwiczen, bo głowa mi rąbie dosłownie. I boję się że jeszcze bardziej mnie rozboli

witak Kitola,

wpadłam się przywitać i podziękaować za odwiedzinki.
Widzę że Cię bierze jakies wstretne choróbsko, ale Ty się nie dawaj
Poleż w łóżeczku choć trochę, wygrzej się i dużo witaminek

Trzymaj się cieplutko. Pozdrawiam

kitola: pięknie Ci ta waga leci

a co do soli... ja już dawno zrezygnowałam z dodatkowego solenia
i nie jest tak źle. teraz nie jest to dla mnie żaden problem :P
a jeżeli tak jest zdrowiej i na cellulit dobrze

spróbuj też

biedny Kuba, Wy biedni współczuję. ale to przejdzie szybko na pewno!

buziaki

Witam w południe

Dzięki Agassku
spróbuję potem też wytrwać bez soli. Może się przyzwyczaję


SaraP witam witam
na łóżeczko nei mam szans, bo się muszę Kubą zajmować, a potem lecę na korki
Trudno.

Śniadanie:
torebka kaszy gryczanej.
II śniadanie:
półtorebki kaszy jeczmiennej.

Potem sobie dojem tą torebkę, a na obiad sobie ugotuję chyba gryczanej
a na kolację kupię sobie kus kus
zróżnicowana ta moja dieta nie ma co