Strona 393 z 924 PierwszyPierwszy ... 293 343 383 391 392 393 394 395 403 443 493 893 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,921 do 3,930 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #3921
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kitola: fajnie, że masz taki humor
    u mnie dzisiaj z tym średnio jakoś rano się kiepsko czułam, najpierw wstałam o 8, poszłam dalej spać i spałam do południa
    do teraz chodzę w piżamie, ale już po obiadku jestem

    wieczorem tańce cieszę się :P

    a Tobie jeszcze raz miłej zabawy życzę

  2. #3922
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Bu ,Agassek bez humorku
    ale na tańcach sobie go poprawisz jestem pewna

  3. #3923
    molka91 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj napewno ci się uda osiągnąć twój wymarzony cel.liczą sie motywacje osobiste oraz wsparcie najbliższej rodziny.poproś męża aby powiedzial ci szczerze co o tobie mysli.wzajemne wsparcie moze uczynic cuda.trzeba mysleć optymistycznie a napewno ci sie uda. A tak na marginesie chlopiec czy dziewczynka?pozdrawiam i zapraszam na moje forum

  4. #3924
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    a ja tez mam dobry humor bo byłam na koniach i ładna pogoda była i w ogole weekend hihi

  5. #3925
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Corsi super super
    widzę ze królują spódniczki i świetne humory
    Agassek, wylaź już z tej pidżamy i wskakuj w jakąś wystrzałową spódniczkę, kozaki przecież masz, to tak się ubierz na te swoje tance

    Molka dzięki za wizytę. Wiesz włąsnie dzisiaj uwierzylam ze wszystko może mi sie udaćl . O ile nie bedę blokowała szczęścia swoim malkontenctwem (hah, ale trudne słowo, mam nadzieję, że byka nie zrobilam ).
    Mam synka. Ma dwa lata.
    Mąż niby mnie akceptuje, ale wiem że wolałby abym schudła. Albo raczej ma dość mojego zrzędzenia na temat wyglądu.

  6. #3926
    Awatar arletap
    arletap jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-09-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    696

    Domyślnie

    Miłego wieczorku.

  7. #3927
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    i jak imprezka???????????
    nie uwierzysz otóz, ja TWOJA CIAPA wkleiłam zdjęcie!!!!!!!!!!!!!!!!!
    sukces, co?
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  8. #3928
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Witam

    Jenny i tak od rana łażę z bananem na buzi ale jak zobaczyłam twoje zdjęcie w awatarku to jeszcze szerzej się uśmiechnęłam
    gratuluję mądra dziewczynka

    Arletap dzięki a tobie teraz życze miłej niedzieli

    Ja już po połowie pierwszego śniadanka, ale nie jestem głodna, to druga polowę zjem na drugie śniadanie.

    Byłam wczoraj na tej parapetówie. Było wyśmienicie bawiłam się świetnie
    Ale już o 1.30 musieliśmy się zwinąć, bo mnie za bardzo gardło już bolało
    Spotkałam tam dziewczynę, którą ostatni raz widziałam na Sylwestra (ubiegłoroczny) i ona była w szoku jak bardzo schudłam , no ona niestety przytyła bardzo od tamtego czasu, a już wtedy była ode mnie grubsza. Teraz jest na diecie SB, juz schudła 4 kg, ale dziewczyna zupełnie nie ma motywacji i pytała mnie o motywację. Przegadałyśmy cały wieczór. Przede wszsytkim odesłałam ją tutaj, na to forum.

    Ale wiecie jakie to było miłe uslyszeć że wygląda się świetnie
    Bo ona ostatni raz mnie widziała jak wazyłam 76 kg. Czyli 11 kg temu.

    Poza tym to policja przyjechała nas uciszyć, w sumie nie wiem czemu, bo nie byliśmy aż tak głośno. Jakiś sąsiad zamiast przyjść i poprosić aybśmy byli ciszej to wolał zadzwonić. A kumpel rano obleciał cały blok i uprzedził że może być głosniej bo parapetowę robi.
    A przecież 30 osób nie zrobi az takiego hałasu. Zwłaszcza mocno imprezowych i po wódeczce ludzi
    Fakt było bardzo głosno
    I dlatego było tak fajnie.
    Zjadłam tam trochę fasolki po bretońsku, trochę bigosu , 10 chipsów, i dwa drinki, jedną lampkę wina i to wszystko.

    A w nocy wóciliśmy i nad ranem, teściowa mi przyniosła Kubusia bo już chciał do mamusi, i to tęz było niesamowicie miłe, bo on chyba naprawde mnie kocha, a nie tylko tych zasmolonych dziadków. I rano tak mnie fajie tulił, głaskał, uśmiechał się do mnie. MOje kochane dzieciątko

  9. #3929
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    o rety, kitola, ale się naimprezowałaś!!!! fajnie było...najwazniejsze, że ci się podobało no i podziwiam, że tak mało zjadłaś. ech, jakie to miłe, jak ci mówią, że świetnie wyglądasz też bym już tak chciała...ale...jeszcze zobaczycie miłego dnia

  10. #3930
    Kitola Guest

    Domyślnie

    NO , imprezka była fajna
    a nie zjadłam zbyt dużo, bo nie było tez wielkiego wyboru bigos, fasolka, chleb, masło i smalec, aha, i chipsy i ogórki kiszone.
    A poza tym ta pochwała mojej figury dodała mi skrzydeł do dalszego odchudzania

    Tobie Xixa tez sie uda

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •