Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

kitola: no widzę, że się wybawiłaś super!
ja dawno nie byłam na takiej fajnej imprezce
ale mam nadzieję, że po świętach ktoś coś zrobi

i musiało byś Ci bardzo miło, jak usłyszałaś, że schudłaś
mi ostatnio mama powiedziała, że schudłam i... babcia, ale ona zawsze tak mówi

a brat mi powiedział, że jak bym miała mniej obcisłe spodnie, to bym wyglądała "jeszcze chudziej"
chyba mu coś nie wyszło

a menu na imprezce bardzo zdrowe

a mi, oprócz was [ ], mama też powiedziała, że schudłam, nawet mnie pochwaliła ale powiedziałam jej, żeby się nie wtrącała, bo ona zawsze jest niezadowolona z mojego wyglądu ale ciągle zauważa, że a to spodnie lepiej leżą, a to brzuch mi się zmniejszył, a to płaszczyk jest bardziej luźny... to miłe

Agassek
młodsi bracia to już tak mają, że te ich komplementy są takie nieporadne

Xixa moja mama to znowu zawsze mi mówi że schudłam, nawet jak przytyję. Ona panicznie boi się ze będę miała anoreksje, albo jakąś bulimię. I dla niej z dwojga złego to chyba lepiej by bylo gdybym dalej była gruba.

Ale jset super, uznałam że nie jestem gruba. A ciagle tak pisałam. Bo nie jestem.
Jestem szczupła i ładna

I o takie myslenie własnie chodzi Pozytywne myslenie działa cuda Tez to stosuję
Oby tak dalej

Buziaki

kitola, znowu rządzisz

no widzisz jasne, że nie jesteś!

Kochana Aniu
Jestem z Ciebie naprawdę bardzo ale to bardzo dumna i wiesz dobrze za co za to wspaniałe podejście do życia do dietki i tak w sumie do samej siebie jesteś fajną babką masz super figure i nic tego nie zmieni
Fajnie ze poszliście na imprezkę widzisz jedno wyjście z domku a ile korzyści tylko tak dalej
Super że się dobrze czujesz i masz taki świetny humor az mi się udzieliło i mi się humorek polepszył

Trzymaj tak dalej

hehe widzicie ?? jestem debeściak

A ja właśnie jem sobie drugie śniadanko

Generalnie zżarłam
Śniadanie: parówka, platki na mleku,
między : kubek rosołu wypilam
II śniadanie: kasza kuskus po mojemu, banan.

Zamieszczone przez Kitola

II śniadanie: kasza kuskus po mojemu.

I banana też już nie ma

Wiesz, nie mogłam napisać jak to robię, bo byście zgapiły przepis.
a poza tym to każdy już chyba wie co to jest coś tam po mojemu.
Jest ryż po mojemu, szpinak po mojemu, makaron po mojemu, kasza po mojemu, brokuły po mojemu.....

Czyli z dużą ilością oliwy z oliwek, chili, ketchup, czosnek, cebula, przyprawy, kukurydza, ser żółty (jesli mam ochotę). To jest danie po mojemu.