-
Zhej
Agassku to ja trzymam mocno kciuki i jestem pewna że zdasz
Oj, naprawdę czuję się dzisiaj niezwykle ważna i wyrózniona Agasssek tylko u mnie napisał
Ago wczoraj się minełyśmy postami, a potem już poszłam usypiać Kubusia= siebie.
Czyżbyś uważała ze ja mam cięty język ja ?? kurde, no nie, no , mi przecież można na jezyk nadeptać, a złego słowa nie powiem :P
Ale masz rację, trzeba będzie jakoś nad nimi zapanować.
A co do siedzenia na pufku, to gorzej by było gdybym to ja mała musiała siedzieć przed nim na pufku, to bym chyba głową ledwo ponad stolik sięgała
Yasmin no tak, szkolenie ma potrwać trzy miesiące. Ale zobaczę, jak mi się spodoba taka forma pracy, to spróbuję się u nich zahaczyć na kolejne szkolenia, albo poszukam pracy w szkołach językowych.
Ja też się cieszę, i wiesz, w nocy nie mogłam spać tak przeżywałam. Ale mam mnóstwo obaw i wątpliwości. I chciałabym aby to się już zaczęło. A tu prawie cały miesiąc muszę czekać
Ech pożyjemy zobaczymy
NO to na razie tyle
chodzę taka podminowana i podekscytowana, nie umiem sobie miejsca znaleźć to moja pierwsza praca kurde, prawie trzydziesci lat mam i dopiero zaczynam pracować
Miłego dnia
-
No prosze, nie bylo mnie tu troche a tu taka wiadomośc. kitolka tak sie ciesze ze dostałas ta pracę Gratuluje zawsze dodatkowa kaska sie przyda, jednak przede wszystkim bedziesz miala kontakt z ludzmi i tak sobie mysle, ze to wzmocni Cie psychicznie. Spróbuj mi tylko kiedys powiedzieć, ze jesteś nic nie warta, albo ze jestes największa ofermą. Przeciez nie kazdy dostaje prace po jednej rozmowie.
A co z Kubusiem jak bedziesz pracować? teściowa będzie sie nim zajmować? I nic nie piszesz jak towj męzulo zareagowal na to ze bedziesz pracować :P
-
Hej
Jarominek mąż zareagował bardzo pozytywnie. On od dawna mnie zachęcał do poszukania czegoś. I podawal zawsze te same argumenty co ty teraz. Ze do ludzi wyjdę, przestanę świrować w domu, nie bez znaczenia jest też dodatkowa kasa, bo finansowo to u nas krucho. I tez to mu pasuje ze i tak prawie cały czas będe z Kubusiem. A po poludniu to raczej moja mama (niz teściowa, bo ta sie zajmuje drugimi wnukami) i mąż. Tzn. Kuba będzie umojej mamy, a on go będzie od niej odbierał i potem już będzie z nim.
Zrozumiałas te mętne tłumaczenia ??
Hmm, tez sie zdziwiłam że od razu dostalam tą pracę. Bo ja taka słodka jestem i fajna , że mi nie można nie dać pracy
Coraz bardziej się przekonuję do niej, a zarazem mam coraz większego stresa że nerwowo nie wyrobię. Bo juz kiedyś pisałam, jak ja lubię publiczne wystąpienia Ale dam radę.
Mam tylko nadzieję, że panowie drogowcy ugną się przed moim potężnym nauczycielskim autorytetem. I nie wlezą mi na głowę, powstrzymają sie od niewybrednych komentarzy
Alez ja dzisiaj dużo zjadłam. Chyba podaruję sobie kolację.
-
Wiecie co mi sie jeszcze przypomniało ??
dwa dni temu mąż wychodził do pracy a Kuba w płacz. No to mu tlumaczę po raz setny, ze tatuś idzie zarabiać pieniążki.
Kuba: na autka
Ja: i na jedzonko i na ubranka też
Kuba: dla mnie
Ja: dla mamy też
Kuba: ty sobie mamusiu sama zalób pieniązki............
-
Uwielbiam tego twojego brzdaca, jest niesamowicie rezolutnym dzieckiem :P :P
A z Twojego tlumaczenia wszystko zrozumialam tylko ta teściowa wpadla mi do glowy bo masz ją bliżej ale masz racje co mama, to mama :P
A napisz jak to bedzie wygladało, najpierw zajwecia dla tych fagasow, a potem jakis test w formie zaliczenia czy jak? Jakoś dziwacznie by było jakby ktorys nie zaliczył bardzo podoba mi się ta twoja praca, zawsze to jakieś nowe doświadczenie. Myśle, tez sobie, ze oni obudzą w tobie taką prawdziwa kobiete, nie to zebys teraz nią nie byla, ale chyba bedziesz czuła sie tak bardziej dowartościowana, a zdaje mi sie że bardzo jest Ci to potrzebne. Ale nagmatwalam
-
No Jarominek trochę nagmatwałaś, ale wiem o co ci chodzi. I tez tak czuję.
Szkolenie ma sie zakonczyć testem, który ja układam i tylko ja sprawdzam. Musza zaliczyć.
Juz moja w tym głowa. Tylko te grupy będą takie duże, min. 15 osób
Dam sobie radę.
A Kubus, no cóż
materialista mały
-
No pewnie, ze dasz sobie rade, nie ma innej mozliwosci
-
kitola, to jeszcze ja wapdam ci pogratulować, sorki, że tak późno, ale wiesz, że bywam w necie dopiero wieczorem jeszcze raz GRATULUJĘ słonko
-
Ja również Ci gratuluję, bardzo bardzo mocno!!! Na 100% dasz radę, bo jak nie Ty to kto? :P
A Kubuś to prawdziwy dowcipnis jest A jaki rezolutny. Uściskaj go w moim imeniu.
A na marginesie to zdaje sie nie tylko urode ale i inteligencję odziedziczył po Mamusi
Oj, jak Ci zazdroszczę ze masz i rodziców i teściów blisko. Ja od poniedziałkiu zostawiam Małego z opiekunką, i straszbnie sięe boję, a im bliżej poniedziałku tym wiecej wątpliwości mam
-
Hej Kit
GRATULUJE PRACY super! bardzo sie ciesze! na pewno sobie poradzisz!
a jak czesto bedziesz te zajecia w tygodniu miala?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki