Strona 404 z 924 PierwszyPierwszy ... 304 354 394 402 403 404 405 406 414 454 504 904 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,031 do 4,040 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #4031
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc Kitola

    widze że mamy podobną wage i cel ja tez bym bardzo chciala do sylwestra 5 kg sie pozbyc od niedzili znow sie odchudzam i jest ok
    trzymam za Ciebie kciuki

  2. #4032
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Witaj
    Widze, że choroba dalej Cie meczy grrr, chyba lepiej bedzie jak polezysz troche w łózku i sie wygrzejesz A co do nutelki to jak jesz z chlebkiem to moze byc (byle nie za duzo) i to nie jest slodycz, a jedzoną "sama" bez chlebka tylko łyzeczką ze słoiczka to juz slodycz, może tak byc?

  3. #4033
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Ratujcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    kręce się ciągle i szukam czegoś do pomaszkecenia, już mi się kasza gotuje na drugie śniadanie, ale to za jakieś 15 min dopiero będize, a mnie zaraz skreci z chęci napchania się
    zjadłam banana, plaster kiełbasy, i dalej bym jadła jadła jadła......

    Na pomoc !!!!!!!!!!!!!

    MarieAntonine witam na pewno ci się uda. MI też, o ile dzsiiaj zapanuję nad sobą

    Jarominek nie wiem, ciągle nie wiem, najbezpeiczniej bedzie jak nie kupię tej nutelki popatrze sobie na reklamy, pooblizuję się i musi mi wystarczyć

  4. #4034
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    kitolek masz racje, ja tez bardzo lubie nutelke i nigdy nie moglam poprzestac na jednej łyzeczce tylko jadlam i jadlam az mnie zaczęło mulić po tych slodkościach. Nigdy w pore nie moglam sobie odmowic, zawsze przsadzalam Teraz nie kupuje i sprawa zalatwiona, chc w ciązy to ja nie mam za bardzo ochoty na slodycze. teraz ze slodyczy to ja najbardziej lubie ... śledzie hi hi.

  5. #4035
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kiitola napewno nad soba zapanujesz - bedzie dobrze- pomysl ze zostało tak niewiele dni do sylwestra

  6. #4036
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    nie jedz mam nadzieję, że dałaś radę?
    chociaż ja Ci powiem, że też coś mi dzisiaj ciężko nawet nie chodzi o słodycze, ale ogólnie o żarcie. śniadanie zjadłam, potem owsiankę, potem cappuccino i teraz czekam na obiad. a już pół godziny po owsiance głodna byłam
    ale mam nadzieję, że dam radę

    miłego dnia :*

  7. #4037
    Awatar arletap
    arletap jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-09-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    696

    Domyślnie

    Mam nadzieje,że zapanowałaś nad swoim ciągotkiem do jedzenia.Ja niestety uległam no i na koncie mam już 1570,10kcal,a tu jeszcze 15 nie ma.No i wtym Twixa zaliczyłam.Qrcze coś ze mną nie tak chyba,że to z powodu @ bo na dniach mam ją dostać.

  8. #4038
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Marie i Agassek dzieki za wsparcie, chociaż po czasie

    Dałam rady , udało się i nie dam się więcej lodowie.

    Zjadłam ta kaszę, co się gotowała, i nawet nie całą torebkę, jak miałam ochotę, tylko pół. Czyli jest ok. Przed chwilą zjadłam pomarańczkę, bo głodna znowu jstem, a jeszcze nie pora na obiad. Zas nie mam pomysłu na obiad. Kupię go

    Jaromina ech, śledzie, nie lubię.

    Apropo słodyczy, to dupa kurde zupełnie zapomniałam że niedugo są urodziny męża i jak ja mam wytrzymać ?? upiekę trzy ciasta i nie zjem ani kawałka ????

  9. #4039
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Arletap dzięki, ale jakoś na razie trzymam się. Akurat jestem w trakcie @ i może to dlatego. A może dlatego ze już od dłuższego czasu nie było żadnego poważnego ataku głodu i powoli zaczyna mnie nosić ??

    Najchętniej pozarłabym wszystkie słodycze jakie mam w domu . Naprawdę mnie to męczy. Kuba dostał pełno słodyczy na mikołaja, ja jeszcze się dobiłam tym że kupilam męzowi ptasie mleczko (oboje je uwielbiamy). Nie wyrabiam, po prostu nie wyrabiam. Mam ochotę rzucić się na chleb i wyjeść wszystko z lodówki. Już chyba z 10 razy byłam w kuchni i zaglądałam do lodowki co by tu zjeść. Ale nie wziełam nic. Teraz się woda ugotowała i zroibę sobie kawę, to się nią zaleje.

  10. #4040
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    u mnie w domu lezy duza otwarta milka i juz tak 2 dzien a ja nic bo wiem ze mi nie wolno teraz tego robic, bo mam dosyc swojego odbicia w lustrze..... a slodycze szczescia nie daja za to piekny wyglad tak

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •