już chyba wiem czemu ta dieta! mniaamZamieszczone przez Kitola
![]()
już chyba wiem czemu ta dieta! mniaamZamieszczone przez Kitola
![]()
Corsicawidze że się rozumiemy
te danka z makaronem to naprawde pyszotka
Próbowałam policzyć kalorie, ale komp mi tak powoli chodzi, że przez pięć minut sprawdzałam pirwsze i drugie sniadanie. Nie bede liczyć za pomocą kompa. Ale chyba coś ponad tysiac zjadłam dzisiaj . Niedużo.
śniadanie: dwie łyżki płatków owsianych z łyżeczką miodu, jogurtem truskawkowym 1.5%.
II sniadanie: pół kajzerki z wędliną, mandarynka.
Obiad: 100 gramów makaronu razowego rurki (pyszny) z sosem pomidorowym (bardzo light).
Deser: moczka,
Kolacja: dwie wasy z masłem , szynką drobiową, pomidorem. Banan.
Zero słodyczy![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
no kitola, makaron....mmm...mniammm...chyba sobie jutro kupię!!!!o!!! na pewno!! hhyhy, lubię wszystko ,co zawiera węgle, endorfiny, się rozumie![]()
jejejeje superZamieszczone przez Kitola
Xixa hihi![]()
gratuluję, że było bez słodyczy!
jutro poczytam, co u Ciebie, bo dzisiaj to już tylko o łóżku myślę
spokojnej nocy i kolorowych snów![]()
Ale o jakim łóżku myślisz ??Zamieszczone przez agassi
Dla tych co jeszcsze nie widzieli, a chyba już wszyscy widzieli moje zdjęcie sprzed dwóch lat. Ważyłam wtedy 76 kg. Oczywiście że nie widać tych kilogramów, bo innego zdjęcia bym nie wkleiła, tam gdzie widać je bylo. A tak sobie je wkleiłam. Bo Agassek mnie podpuścił u Jenny. Nie mam w kompie żadnych nowych zdjęć. A to mi sie podoba.
![]()
hej Kitolko!
Zdjęcie super(ale o tym to sama wiesz...
), a dietka taka, że aż przestałam czytać, bo mam już dziś nic więcej nie jeść.
Rozumiem Cię z tym bałaganem. Teraz na lekcje prywatne umawiam się na mieście, więc mój pokój jest zawalony ciuchami, papierami, itd....![]()
![]()
. A ja tak lubię jak jest czyściutko i posprzątane... . Tylko czasu nie mam na sprzątanie i za mało półek...
. Ale w sobotę się wezmę za robotę - przy okazji troszkę kalorii spalę
.
Współczuję Ci z tymi bólami głowy - mnie na szczęście głowa prawie nigdy nie boli. Słyszałam, że często migreny wzmaga jedzenie żółtego sera i czekolady, a szczególnie jeśli się te dwie rzeczy pomiesza. Moze stąd u Ciebie te migreny - ?
Lekarze często każą odstawiać te rzeczy migrenowcom (a na diecie to akurat nawet i lepiej).
Zmykam bo jutro świtkiem do pracy.
Pa pa![]()
Coccijak milo że wpadłaś
naprawdę sie cieszę
![]()
wiesz tu panuje epidemia zielonych mordek zboków, uważaj![]()
Xixa cos pzyplątała z tego Sylwestra na którym była.
Niegrzeczna byla
Odbija mi.
Dzieki słonko za miłe słowa. I wiesz, cieszę sie zę te zdjęcie wkleiłam . Bo tyle miłych słów usłyszałam = przeczytałam, że się poczułam znacznie lepiej![]()
![]()
nie strasz mnie tym , że nie powinnam jeść czekolady![]()
ale postaram sie. A żółtego sera to jakoś ostatnio prawie wcale nie jadlam.
A ta moja dieta to rewelacja co ??
Tylko ze postanowiłam sobie ostatni posiłek jeśc najpóźniej o 20 i teraz mnei ssie z głodu. Ale ja tu kurde zaprowadze porządekBo strasznie sie rozbestwiłam.
Na razie już konczę. Dobranoc kociaczki. Głowa mi pęka, wezmę Apap noc , to szybko zasnę.![]()
![]()
Jakie zielone? Gdzie
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
.
Coś Ci się przywidziało.
Dieta czadowa - !!! Choc ja się do diet planowanych nie nadaję, bo mnie krew zalewa jak mam pilnować z kartką co mam jeść i kiedy. Zresztą teraz latam całymi dniami, więc ciężko mi w ogóle przypilnować żeby jeść coś ciepłego.
Do takich diet to trzeba mieć często bardzo dobrą pracę żeby zarobić na te cuda - składniki i trzeba być bezrobotnym, żeby mieć na to czas![]()
! Choć Twoja wygląda na spoko - widziałam tylko kawałek, żeby sobie za bardzo smaka nie robić
, ale sobie pewnie ściągnę kilka przepisów, bo brzmi smakowicie
!
A o ideałach urody to już u siebie i Xixy dałam linka do bardzo dobrego filmiku. Nie będę go rozsiewać dalej po wątkach, bo nie ma co tego samego powtarzać, ale polecam obejrzenie :P .
Zakładki