Kitka! Gratuluję - 0,1kg !!!
Dieta - ja mam odwrotnie: jak siedze w domu to właśnie wchrzaniam. Choć z drugiej strony to na mieście wpadają obwarzanki i takie tam, a w domu mogę coś logicznego (czyt. dietkowego) ugotować - . Ech, skomplikowane to wszystko... .
U mnie ważenie pojutrze, ale tak mi układ pokarmowy świruje, że nie wiem co to będzie. Jakiś stan zapalny się zrobił i nie jest dobrze . Nic, zobaczymy. Może jak podleczę to bedzie łatwiej i lepiej. Na razie staram się po prostu nie obzerać.
Trzymam kciuki za Twoją dietkę .
A co to za spódnicę kupiłaś? Pokaż nam, co? :P
Zakładki