Witam
Xixa to juz naprzod wybiega myslą, wtedy miałam doła, teraz już sie powoli przejaśnia
Agassek, no chciałam ograniczyć, bo za dużo marudze stanowczo za duzo. W koncu przestaniecie u mne pisac, bo ileż można jedno czytać i ciągle to samo do mnie pisać ??
no ale potem pomyslałam sobie, ze jak wy macie doła to ja naprawde probuje wam pomoc, to wy chyba tez tak robicie.
Blackrose, ja raczej staram sie nie wpadac w ciąg narzekania, bo nie do zniesienia jestem dla samej siebie, nie mowiąc już o otoczeniu
Ale dziekuję za wsparcie
Agness cieszę się ze o mne pamietasz
i wiesz co ?? po sesji spróbujemy sie spotkac. Ale tak naprawdę.
Mialam nie pisać, ale odpisac muszę, bo jak cos czytam u siebie czy u was, to nie potrafię nie odpisać. nie da się już życ bez forum.
Agassek, miałąs rację , poszłam się zdrzemnęłam pół godziny(bo wiecej nie musialam) i polepszyło mi się. Złość mi przeszła, nawet na pierdołę.
A kuba zasnął dopiero jak go wziełam z łóżeczka do łóżka, i rycząc sobie zasnał. Jakos chyba miał ochotę sobie poryczeć.
Mój sukces, chociaż już miałam go dość, to udało się zapanować nad sobą i nie wrzasnąć. Po prostu położylam sięobok niego i zasnełam, a on w koncu też.
Pewnie będzie fajnie dzisiaj na urodzinach.Bardzo bardzo lubię tego kumpla i z przyjemnością sie z nim zobaczę. Tylko że u niego na urodzinach to zawsze tak strasznie dużo ludzi jest
hmm, u mnie na urodzinach jest więcej ludzi
około 20 osób
Zakładki