oj Aniu Aniu biedaku!
Nie martw sie rura, a Kuba maly jest to szybko wyzdrowieje
milego dnia!
oj Aniu Aniu biedaku!
Nie martw sie rura, a Kuba maly jest to szybko wyzdrowieje
milego dnia!
ojeju jeju.. coś ten nasz mały skarbek ostatnio choróbska łapie
niedobrze
byleby jeszcze Ciebie nie wzięło, bo chyba zazwyczaj razem się leczycie, parwda?
a wesele jest jutro słonko, czyli 27 kwietnia (jakoś tak głupio w piątek, nie?)
staraj się powalczyć o lekki brzuszek do kreacji, ja nawet o to nie zadbałam. Przed godziną się nawpierdzielalam kiełbasy z chlebem. Świetnie.
Anka wspolczuje Kubusiowi taka ladna pogoda a malenstwo musi w domciu siedziec miejmy nadzieje ze niedlugo mu przejdzie
kitola: mam nadzieję, że Kubuś szybko wyzdrowieje, bo rzeczywiście przy takiej pogodzie to żal go trzymać w domku...
i nie jedz już tyle tej czekolady! ja ostatnio z czekoladą też mam problemy
niby nie jem ogólnie za dużo (tak w normie powiedziałabym ), ale z czekoladą zazwyczaj przegrywam
ago: rzeczywiście dziwnie- już u Ciebie jak przeczytałam, że dzisiaj idziesz to się zdziwiłam...
chociaż może to niezłe wyjście. potem ta niedziela nie będzie taka beznadziejna
miłego dnia :*
Hej
Na pewno Kubuś szybko wydobrzeje Nic sie nie martw
A jak Twoje samopoczucie
mam nadzieje że czekolady już sie pozbyłaś
Buziaki na miły piątek
hej!
wpadlam przesłac buziaczki dla Ciebie.... i dla Kuby też
nie czytam zaległosci, ale wpadłam na chwilke i akurat czytam , że synek chory no ale zabieram jego wirus i do śmieci wyrzucę
buziak
Trzeba żyć, a nie istnieć!
a wiecie, dziewuszki, że ja czekolady prawie nigdy nie jem???? nawet jak mam napady!!!!! zwykle idzie jakieś cholerstwo - chleb, bułki, ser... nawet jak podjadam, to nie jest czekolada. wolę snickersa niż tabliczkę mlecznej
kitola --> no kuba szybko wyzdrowieje, organizm dziecięcy raczej szybko się regeneruje, tak samo jak i łapie choróbsko
Hej słoneczko :P
Mam chwilkę to zaglądam do Ciebie :P na pisanie u siebie nie mam czasu a poza tym to nie chcę mi się szukac gdzie jestem pewnie gdzies strasznie daleko na setnej stronie hihihihi :P
Biedny ten Twój Kubulek ale mój Krzysiu też kaszle a ja na dodoatek mam zapalenie krtani i ledwo wyduszam z siebie słowa brzmie raczej jak stara pijaczka biorę jakieś leki ale jeszcze nie byłam u lekarza nie mam na to czasu i boję się że to się dla mnie źle skończy tzn antybiotykiem i leżeniem w łóżku a ja nie mam na to czasu
A tak to wszystko w porządku dietka hmmm staram się jalk mogę ale lody............. hmmmm ja je uwieliam i chyba ostatnio za dużo ich zjadłam takich zimnych i teraz mam za swoje i chociaż to dobre że teraz ich jeść nie mogę
Ale teraz wekend to może dojdę troszku do siebie i taka cudna pogoda :P
Buziaczki słonko moje kochane i głowa do góry będzie dobrze a dzieci no cóż zawsze coś łapią i nic się na to nie poradzi trzymaj się cieplutko pa
Zakładki