Hej
u mnie ok, wziełam dzisiaj Kubusia na mały spacerek kurde, boję sie wychodzić z nim, już nie wiem co roibć żeby sie nie rozchorował a przecięż nie mogę go ciągle trzymać w domu
Dieta, hmm, no cóż, ale nie poddaję sie. ząb mnie boli, to sobie ulżylam czekoladą z orzechami , głowa mnie boli, nawial mi wiatr po zatokach i cała głowa mi teraz pęka.
Śniadanie: omlet
II śniadanie: makaron gryczany z pomidorami, kukurydzą i serem żółtym.
Obiad: to pewnie zjem kilka placków ziemniaczanych. Ale postaram sie żeby nie było ich dużo.
Obżarstwo: dwa rządki czekolady z orzechami.
Buuuu, moj tata miał dzisiaj glupi wypadek. Pracuje jako kierowca w piekarni, i zawsze jeździ dużym dostawczym Mercedesem. A dzisaj dostal Ducato, i jak wysiadal to z przyzwyczajenia stanął na stopniu (w Ducato nie ma tego stopnia) i poleciał do tyłu. Upadł na łokcie i podobno nie wygladają dobrze no i głową uderzyl w jakąś kratkę, są teraz z mamą w szpitalu, jak z nią gadałam to miał mieć zszywaną tą ranęn a głowie
Nie wiem czy zostawią go na obserwacji w szpitalu czy nie, bo mama powiedziała że mi oddzwoni jak już coś będzie wiedziała.
buuu martwię sie niby nic poważnego,ale jednak strach jest
Sara dzisiaj jakoś optymizm mi nie dopisuje, ale wierzę, ze będzie dobrze
i cieszę sie że ty jak zwykle pełna humoru i zadowolenia
Tłuściutkamisu witam witam i cieszę sie że twoje problemy ze zdrowiem nie są tak poważne jak sie bałas
Corsi no Kitola szaleje
Ago och znam ten stan, strasznie go lubię, ale juz dawno go nie było i tym razem już na pewno mi sie uda
Xixa a ty co znowu wymysliłaś ?? oj biedna, ale wiesz że ten stan minie, na pewno i ja jednak wierzę, że kiedyś uda ci sie schudnać. Nie będziesz gruba. Nie teraz, to póxniej ale uda ci sie. Wydaje mi sie, że to musi nastąpić jakiś przełom. Przecież wiesz że ja też tak mam. Ty miewasz te okropne kompulsy, ale ja też mam podobne. I to też mi utrudnia odchudzanie. No sama nie wiem co może pomóc. Gdybym wiedziała, to już dawno bym byłą chudzinka
Agasse mam nadzieję, ze dzisiaj już pełna energii do odchudzania, co ??
Ewa i jak ?? poćwiczyłas ?? ja nie dam rady, za bardzo głwa boli i w ogóle nie umiem sie zebrać
Mariki fajnie że zajrzałas ech, wiesz, może to nie bedzie miłe, ale ja nie wierzę w ten przyrost tkanki miesniowej, raczej za dużo jesz. Ale ja też przytyłam. To może uda nam sie razem , co ?? ile ważysz ?? ja 70
ale strace to.
Jenny jak ci wczoraj wyjaśniałam. Wczoraj nie zjadłam, to dzisiaj sobie odbiłam. Jednak czekolada jest silniesjza
Dzisiaj wysyłam oferty pracy, znowu sie za to wziełam. Wczoraj Adam mi wyszukał kilka super propozycji, ja nie wiem gdzie on to znajduje, jak nie umiem tak jak on
Ale i tak jakaś taka zła jestem.
Zakładki