e tam my sie nie obrazamy
zdrowiej Mała bo choroba to nic dobrego!
moja dieta taka se ale juz wracam na prosta droge
e tam my sie nie obrazamy
zdrowiej Mała bo choroba to nic dobrego!
moja dieta taka se ale juz wracam na prosta droge
Cześć
Wszyscy choruja no jakis wirus czy co? Trudny temat z tymi migdalami, niektorzy mowia wyciąc, inni znow wręcz przeciwnie i bądz tu człowieku mądry Z tego co tu pisaly dziewczyny to malo przyjemny zabieg brrrr
kurka, kurka, o żesz kurde!!!!!!!!!!! tez sięchyba rozchoruję wirus cholerny...a ja przeciez nie moge teraz się rozchorować!!!! poza tym, ciepło się ubieram, wiec czemu mnie gardło strasznie boli???!!?!?!?!? niedługo kaszleć zacznę i jak ja pójdę do pracy, nie chce teraz chorować!!! nie mam w domu nawet cytryny!!!! pójdę łykac pastylki
kitolek, widze,że waga stabilna o sobie nie wspomnę, bo piję koktajle, mimo że sama je robię i znam składniki bita smietana, tłuste mleczko, mniammm....i syropy
hej
Xixa no to pojedz sobie czosnku jak chuchniesz klientom to padną
właśnie sobie przypomniałam że jszcze czosnku nie jadłąm
a tak w ogóle to jak ci sie pracuje tam ?
fajnie że coś znalazłaś, że nie biadolisz i nie wybrzydzasz tak jak ja
Jarominek
ja też łykałam tran, ale w czasie choroby nie lykam, bo za dużo tego by było
jak zacznę zdrowieć to wrócę do tego
Renata hmm, nie wiem sama, jak mi lekarz powie, że trzeba to i tak nie wiem co zrobię, sama mysl o tym zabiegu jest dla mnie straszna, ale licze, że tej zimy kuba nie będzie tyle chorował. Grunt żeby obylo sie bez antybiotyków
Corsi hehe, ja mysle że sie nie obrazacie, ale jest tu taka jedna na forum, co jak tyko o niej nie wspomnę, że ją lubię, to zaraz się śmiertelnie obraża
tak Ago , o tobie mowię też cię lubie
ja już po obiedzie, zrobiłam sobie warzywa na patelnie, na parze zrobiłam, zapomniałam o nich i ciapa mi wyszła. Ale zjadliwa. Kuba tez zjadł ze smakiem (ale jemu to ponakłowałam kiełbaske i te warzywka na patyk i miał szaszłyka, on ostatnio uwielbia szaszłyki ) .
a na wlasciwiy obiad dla nich zrobie ten ryż z jabłkami
zaraz sie za to wezme
Rolcia umyłam podlogi
nie dała mi spokoju ta nasza rozmowa
hahahahhahaha
kitolka!!!niezła jestes
ja tez umyłam
tylko w kuchni bo tylko tam najbardziej sie syfi
mam nadzieje ze juz mi odpisałas na moj list miłosny
hyhyhyhyhy
a ja nie wiem co zsoba zrobic.Mis dłuzej zostaje dzis w pracy,ja chce jesc a nie moge,w tv nic nie ma zeby czyms sie zając,oczy mnie pieka wiec sobie nie poczytam i na koniec moj młodszy sen nadaje dzis na ultradzwiękach i chyba zaraz oszaleje.....
rolcia nie dalam rady jeszcze napisać, bo Kuba nie daje mzyc normalnie
nic tylko baw sie i baw sie , zrobiłam mu "namiot" na 4 krzesłach rozłozyłam mu duzy koc i siedzimy tam pod tym
a jak nie masz co robić dzisiaj to sobie poćwicz w domu
a co do kafelek w kuchni, ja mam takie ladne kremowo białe i są matowe, każda kropla = brud
ale tak mi sie te kafelki podobają, ze nie zmienie ich dopoki sie nie rozwalą
ale trzymam sie swojego postanowieina, ze dbam o czystość, a na porządek przyjdzie kiedyś czas
w palca sie udrapalam
naskórek zszedł i piecze mnie
tez tak kiedyś robiłam pamiętam, jak to lubiłam i nawet nie byłam już dzieckiem, miałam chyba 13 latZamieszczone przez Kitola
kituś, a po co za listy miłosne? :P ja tez chcę
a pracuje mi sie całkiem fajnie, dzisiaj wielu rzeczy sie nauczyłam , a tak w ogóle to najlepiej mi wychodzi caffe latte nawet to z syropami no dobra, dzis przesadziłam z kalorycznymi koktajlami ale powiedzieli mi, że muszę wypróbować wszystkiego ,co zrobię
Xixol wyslij mi adres to i do Ciebie napisze
nawet nie weisz jaki to zaszczyt dostać list od Kitoli
a jaka przyjemność i radość czytania
kurcze, fajna ta twoja praca, ja tez chce kosztować takich smakołyków, tylko że ja nie chce tego skoku na wadze potem
ja włąsnie siorbię sobie ricore z mlekiem
a wolalabym takiej z tymi twoimi syropami <mniam>
nic, wypiję sobie swoją :P
helllo
no wroce do dietki....... kiedys..... :P :P :P :P
a jak tam Twoja ?????????????
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Zakładki