Wogole to kochane....( nikomu nie mowilam, tylko mojemu facetowi, ale on twierdzi, ze jestem przewrazliwiona )...troche sie martwie, ze...jestem w ciazy. Nic jeszcze nie wiem, ale mam takie przeczucia. Czuje sie inaczej niz zwykle...za dwa dni @ ma przyjsc, to zobaczymy. Martwie sie troche, bo w tym miesiacu pigulki antykoncepcyje bralam koszmarnie. Dwa razy zupelnie zapomnialam, bralam o roznych godzinach, bylam tez chora. Nie chce sie martwic na zapas. Wiem, ze ktoras z naszych forumowiczek jest chyba mama, to moze mi pomoze.
Od ponad tygodnia kluje mnie w podbrzuszu i czuje tez tam mrowienie (jak motylki w brzuchu ). Czasami mam skurcze. Zupelnie to wszystko inaczej niz przed okresem Jestem nadmiernie pobudzona erotycznie. Piersi mnie wogole nie bola. Ogolnie spac mi sie chce i nic mi sie nie chce innego. Mam zwiekszony apetyt. Co prawda wczoraj zrobilam test ciazowy, ale za wczesnie. Trzy dni przed spodziewana miesiaczka. Wyszedl negatywny, ale podobno jak sie za wczesnie zrobi to tak jest. Jednak nie moglam wytzrymac by go nie zrobic.
Ciaza teraz dla mnie to katastrofa. 22 stycznia jade do Anglii.
Mam nadzieje, ze martwie sie na zapas i ze okres przyjdzie planowo za 2-3 dni ( niedziela/poniedzialek ).
Jakby ktoras mogla mi pomoc, to bede wdzieczna.
Buzka
Zakładki