Strona 114 z 368 PierwszyPierwszy ... 14 64 104 112 113 114 115 116 124 164 214 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,131 do 1,140 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #1131
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej hej jeeej...straszliwie fajny pomysł..niech pomyślę..na pewno powinnaś dobrac image do swojego partnera..jeśli on bedzoe współczesnym gangsterem, to Ty powinnas być też współczesna..

    myślę, że powinnaś założyć wszystko co glamour i cosmo na pewno mocny makijaż, na pewno seksownie i jakies futerko może, albo chociaż jego element..?

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  2. #1132
    QRA83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no właśnie - moje kochanie będzie chyba w garniturze, i pod krawatem, do tego cygaro i futerał od skrzypiec... a ja myślę że najlepsza byłaby jakaś czarna miniówa i do tego czarna spódniczka z cekinami , wyoski obcas... nie wiem tylko co z ta fryzura i co z makijażem - to zawsze jest dla mnie zmorą...

    a z innej beczki - zważyłam się dziś po świętach i wyszło że schudłam 0,2 kg zmierzyłam się też i nowe wymiarki wrzuciłam jak zwykle do profilu - tu i ówdzie mi przybyło, w niektórych miejscach ubyło ale tragedii nie ma więc cieszę się, że sie opanowałam przed wigilą
    a teraz mocno was ściskam i lecę na śniadanko
    Qra

  3. #1133
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    Tickerek zamontowany. Od dzisiaj znowu nie jemy słodyczy.
    Muszę dzisiaj pomachać ostro tyłkiem

    hm...no włosy kocie to na pewno muszą wygladać jakby było mocno zrobione...albo nalakierowane, albo nabłyszczone..dziewczyna gangstera musi być strasznie wyfiukowana

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  4. #1134
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    Hej babuszki:*

    Ania nie jadła słodyczy, dzień pierwszy
    Ania poćwiczyła ładniutko

    Heat (11min)
    Dance it out (21min)
    40 min rowerkowania
    7 min stepperka bocznego

    1 h 19 minut ćwiczeń

    nieźle, jestem zadowolona..bo straaasznie mi się nie chciało..ale dałam radę..a wy dziewuszki kochane..gdzież jesteście...?

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  5. #1135
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Cześc dziewczynki
    Cos tu pustu ale mysle, ze watek się odżyje po Nowym Roku
    Ja narazie wciąz mam sercowa depresję - mam nadzieje,ze wkrótce przejde na jakis inny etap tego złamanego serca bo teraz to niezdatne
    W Swieta jadła niełasnie i wydaje mi sie ze przytyłam a moze tylko czuje sie tak przez te zaparcie
    Wczoraj byłam na zakupach, dzis, zaraz też sie wybieram.
    Kupiłam spodnie i powiem wam dziewczyny - kupowanie spdoni po Switach to chyba nienajlepszy pomysł był :P
    W ogóle kupowanie spodni to dla mnie ogromna trauma i stres. Gdy patrze na spodnie, które mam przymierzyc - wyglądają na badzo duze a potrafia na mnie nie wlęźć. Ja mam chyba jakos dziwnie tłuszcz rozmieszczony. Facetki w sklepie gdy chca mi dac coś na oko -zawsze daja mi jakies dwa rozmaru za małe... W sumie to moze miłe nawet - moze nie wygladam na tyle i ile mam. Jakas jestem niewymiarowa czy co ????? Nawet jak schudne 10kg to bede nosic spodnie wieksze niz dziewczyny wazace tyle co ja... ale nic to.... z tym sie mogę pogodzic pod warunkiem ze bede szcupło wyglądać, Wtedy nie bedzie mi juz chodzic o rozmiar
    Wpadne potem-pedze kupic sobie jakas bluzę - wczoraj widziałam fajne.

  6. #1136
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hihi..ja mam Gosiu tak samo, też nie znoszę wprost kupowania spodni...dlatego odkryłam uroki noszenia spódniczek - polecam, naprawde działają cuda

    Ja wczoraj nie ćwiczyłam i dzisiaj też...i mam wzdęcia ble...ale staram się jeśc w miare łądnie...jutro mam nadzieje pobrykam i w niedzielkę też.

    Byłam wczoraj w kinie na Patrolu a dzisiaj na Domu nad Jeziorem..obydwa sliczne i polecam je wam gorąco Jutro ide z kolegą na Wszyscy jesteśmy Chrystusami ech...a miałam ważyć 55 kilo...

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  7. #1137
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej Babolki

    No coz...intuicja mnie nie zawiodla i zostane mamusia za jakies 7 miesiecy i 3 tygodnie Moj facet jest przeszczesliwy ( chociaz oboje jestesmy zaskoczeni ). No nic, na razie jeszcze do mnie nie dotarlo. Oczywiscie do Londynu lece ( jesli z ciaza wszystko bedzie ok ) a zaraz potem moj Skarb do mnie dojezdza.

    Co do Swiat to pod znakiem obzarstwa.

    Teraz musze sie zdrowo odzywiac ( jak zawsze ) i nie bede juz mogla z Wami cwiczyc. Na pewno bede duzo spacerowac i jesli lekarz pozwoli wykonywac lekkie cwiczenia i chodzic na basen. Mysle, ze jak juz sie oswoje z mysla, ze jestem w ciazy to bede sie cieszyc z kazdego dodatkowego cm w pasie (oby nie za duzo i nie nadprogramowo ).

    Gosiaku - kochana tak to jest w tym naszym zyciu. Czas leczy rany. Jestem ciagle z Toba myslami.

    Asiu - ja bym proponowala ubior a la lata 20-ste a la Ojciec Chrzestny - najbardziej sexy.

    Kochane musze zmykac. Jestem oszolomiona tym niespodziewanym zdarzeniem ....jak troche dojde do siebie to napisze wiecej.

    Marta, Anja - usciski

  8. #1138
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Heja
    Kupiłam zieloną bluze
    Teraz z waznych i pilnych zakupów zostały mi buty a z tym jest niezły problmem Nic nie moge znaleźć

    Z rzeczy bardziej na temat....
    mam brzuch jak słoń i tak sie tez czuje. Jak to człowiek jest nieszczęsliwy gdy nie może zrobic no wiecie...eh Automatycznie w ogóle sie nie ma energii. Najadłam sie jednak sliwek suszonych i zobaczymy, moze pomogą
    Od Nowego Roku ambitnie wracam do diety i powolutku mam zamiar w koncu osiagnąc swoje 50kg. W lecie znajomi mają wesela wiec mam nadzieje kupic sobie jakas kieckę bez problemu(to moja główna motywacja). Pomijam fakt ze nie mam ZIELONEGO pojecia z kim pójdę
    Postanowiłam byc bardzo cierpliwa i jesli bede chudnac wolniej niż 1kg na tydzien to ok - abym chudła i żeby ciałko sie łądnie formowało. Do czerwca moge osiagnąc swietne rezultaty i to bez pospiechu.
    Zauwazyłam ze moja dieta oststnio zawiara bardzo mało warzyw i owoców Musze tego bardziej pilnowac...
    Narazie zmykam.
    mam nadzieje ze pojawicie sie wkrótce

  9. #1139
    mgocha Guest

    Domyślnie

    O rany
    Modułku kochany - nie dziwie sie, ze jestes zaskoczona i nadal w szoku. Ale wiesz - aż mi sie buzia usmiechnęła. Bedziesz miała dzidziusia - eh
    Wiesz co jest fajne - ze Twój facet jest przeszczęsliwy - świetnie było przeczytać to zdanie.
    Jestem pewna, ze nieługo z radościa bedziemy tu wszystkie czekać Twoich nowych centymetrów.
    Była taka urocza reklama wagi keidyś. Taka gościówa stawała na wagę i tekścik był mniejw iecej taki: miło patrzec jak kilogramów coraz wiecej gdy sie staje na wadze we dwoje. I dipiero wtedy bylo pokazane ze dziewczyna ma taki uroczy brzuszelk

    Ja mam tylko nadzieję, ze nas nie opuścisz, ze bedziesz tu z nami nadal, że bedziesz pisac o tym jak maluszek kopie i w ogóle Ze pozwolisz nam troche uczestniczytc w swoim szczęściu bo tak na prawdę to bedzie ogromne szczescie jak już dojdziesz do siebie, jak do Ciebie to wszystjko dotrze, jak opadnie szok
    Masz kochającego faceta i mimo, ze to niespodziewanie wydarzenie to jednak nie burzy jakoś bardzo Twoich planów... Chodzi mi w tym momencie o wyjazd głównie...
    Pisz kochana co tam jeszcze - i o metliku w głowie i o tym jak zareagowął rodzinka. Pisz wszytsko wszystko :* Całuję Cie i sciskam bardzo serdecznie

    Anja - ja to podobno lepiej wyglądam w spódniczkach Ale kurna zimno tak jak sa mrozy , nawet jak się ma ciepłe rajstopy... Tak czy inaczej postanowiłam troche wiecej pochodzic w spódnicach ostatnio A co - moze zmienię troche styl.
    Ja też chciaam ważyc 55 E tam Ciepliwości. Co nagle to po diable. Potem przynajmniej latwej bedzie nam utrzymac wage jak bedziemy chudnąc powoli.

    A reszta dziewczyn ??

  10. #1140
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Kochane!!!!!

    Po pierwsze MODULKU GRATULACJE!!!!!

    Wiem,że jeszcze nie możesz do siebie dojść,ale jak zobaczyłam tickerek,zanim jeszcze przeczytałam co i jak to mi sie tak cieplutko na sercu zrobiło.Taki w sumie piekny prezent dostałaś pod choinkę Na pewno bedziecie sie cieszyć strasznie każdego nadchodzacego dnia Ale fajnie.
    Ja tez czasem mysle o dzidziusiu i tak fajnie ,że ty.....wiec zdawaj nam na bieżąco relację,bo bardzo jestem ciekawa co kobieta czuje w takim momencie.
    A wiesz,ja czasem tak myslę,że to nawet dobrze,że nam dzidzia pojawia się niespodziewanie Bo czasem zdecydować sie jest trudno,bo studia bo praca,bo szef.A tak los decyduje za nas
    I my z Łukaszkiem niby uważamy,bo na razie może jeszcze czas na dzidzie,ale czasem nam się zdarzy zapomnieć.... no i może bedzie tak jak z Tobą i może nawet bedziemy razem wymieniać spostrzeżenia

    Ale naprawde Ci gratuluje i ciesze się strasznie

    No a co do diety.... to marnie,ale tak jak Mgosiamam wesele 2 czerwca mojej przyjaciółki i jestem świdkiem,więc od 1 stycznia zaczynam akce czerwcową Gosiu nie martw sie serduszkiem,Jakos się zagoi.Mam taką nadzieję,że jak najszybciej.A w czerwcu na wesele pójdziesz juz z ukochanym męzczyzmną....

    I już nie dam się złamać,bo jestem na siebie zła i po świetach wieksza w pasie Ale to były nasze pierwsze święta i było cudownie

    AnjuTy to jestes jednak dzielna.Już ćwiczysz.Jesteś moim ideałem Musze oniecznie wziąć z ciebi przykłąd.A wiesz, ja dziś namówiłam mojego mężusia na wyjazd do krakowa Tak się ciesze,zobacze rynek i te wszystkie moje ukochane zakatki.Tak tesknię czasem za Krakowem .....

    Pozdrawiam Was Kochane i ponieważ nie złożyłam zyczę Świątecznych,to noworoczne

    Życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń,
    przychylności wszechświata,
    siły w ramionach i czystego ognia w sercu,
    co zapali wszystko wokół Was szczęściem i radością.
    Niech wszystko czego się dotkniecie,
    stanie się pomocne w spełnieniu marzeń,
    a każda najdrobniejsza nawet czynność
    przybliża Was do bycia
    najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą osobą
    spośród wszystkich ludzi.


    Tego wszystkiego w tym Nowym roku 2007, od którego każda z nas oczekuje czegoś nowego, dobrego.... życzę Wam z całego serca
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •