Strona 251 z 368 PierwszyPierwszy ... 151 201 241 249 250 251 252 253 261 301 351 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,501 do 2,510 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #2501
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Widze,ze u nas pusto troszkę.
    Ja jestem skupiona na pracy i na prawde jakos nie mam głowy do diety. Ostatnie dni nie ćwiczyłam, ale dziś pojezdze na rowerku (nie chce robic przerw wiekszych jak 2 dni).
    Poza tym zbliza mi sie @ wiec jestem całą aopuchnieta, ospała i humorzasta. JAk coś w pracy mi nie idzie to zaraz mi sie płakac chce albo zła jestem. Eh, PMS jest okropny , czasem myśle ze gorszy niz sama miesiączka.
    Postaram sie wpaść jeszcze dzis napisac choc ze dwa słowa.
    Buaziaki :*

  2. #2502
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej kochane

    przepraszam, że nie pisałam, ale znowu biegałam cale 2 dni... ;/ wczoraj mieliśmy ze znajomymi losowanie na Mokołaja i było zabawnie..poczułam się jak za czasów liceum czy podstawówki...i co najlepsze, jest pełna konspiracja i nikt nie wiem kto kogo ma ja wylosowałam mojego brata z wyboru i właśnie chodzę i myślę co mu kupić..;/ wbrew pozorom to bardzo trudne...
    Dzisiaj natomiast byłam na zakupkach i taaak się obkupiłam.... ale dostałam stypendium to sobie pozwoliłam..poza tym pracuję, więc no na razie nie mam obowiązków rodzinnych to mi wolno a jak Ale zjadłam gofra na tych zakupach...w ogóle to zjadłam dzisiaj śniadanie, gofra i 2 bułki i tyle. Więc może nie wyszło tragicznie...ale cholera...jutro może uda mi się skoczyć za zakupki dietowe i sobie kupić wasy czy coś...bo to już jest niemoralne, żeby tyle ważyć..ważę najwięcej od....5 lat... to straszne...i czuję się jak baniak. Ten dzisiejszy gofr to było pożegnanie ze ZŁYM jedzeniem.

    A pytacie o 'randkę'...hm..nie pisałam o tym bo w czwartek nie miałam głowy, bo było trochę zamieszania w pracy, a wcześniej jakoś nie miałam głowy. Było miło - jak zawsze: gadaliśmy etc. Wszystko było fajne do momentu, kiedy zaczął mi opowiadać, jak to poszedł na jakiś koncert i potem na imprezę i tam poznał jakąś laskę i się generalnie z nią umówił nie pamiętał czy była fajna czy nie i nie był pewny czy ją rozpozna...ale co tam....no i tyle jakoś podchodziłam do tego z dystansem bo cóż...i tak od początku byłam na spalonej pozycji, ale mimo wszystko takie to było średnie. Mimo to, ciągle gadamy i lubię z nim rozmawiać no nic..faceci...

    Mam nadzieję Modulku, że lepiej się czujesz już... a tak w ogóle to dowiedziałam się, że koleżanka, która chodziła ze mną na studia - wyszła za mąż i urodziła dzieciaczka... aaa...
    Ja też Gosiu mam @ dostać na dniach i mi z kolei jakieś dziwne sprawy wyskoczyły na twarzy ...blee...no i włącza mi się wtedy robaczek-wpier... ;/
    Martuś bejbe, jak tam pracka ??

    rany jaka jestem padnięta....a jutro do pracy... i pobudka po 6...;/
    ściskam was mocniutko kochane:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  3. #2503
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki

    Obroniłam się ależ jestem szczęśliwa i wolna Dostałam 5 Jestem dobrze wykształcona Ale się cieszę, teraz zajmę się sobą Musze się przebadać i tak dalej

    A mój mężus...zrobił mi niespodziankę Bukiet róż, szampan, kominek i siwce było romantycznie i naprawdę cudnie
    Zaskoczył mnie, bo zwykle nie jest taki romantyczny, a wczoraj sam kolacje zrobił Byłm bardzo bardzo szczęśliwa

    No to wracam do pracy Dziś wprawdzie musze robic angielski,ale to juz przyjemność
    Dziś z okazji obrony zjadłam 3 michałki ale od dziś jem ładnie i zaczynam ćwiczyć Ale jestem szczęsliwa.....brakuje mi jeszcze jednego....ale juz boję się mówic na głos

    Miłeo dnia Wam zyczę
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  4. #2504
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Gratuluję Martuska !!!!!!
    Ja cały czas morduję tą pracę albo bardziej trafne byloby stwierdzenie ,ze ona morduje mnie W tym tygodniu chce pojechac z nią do promotora...
    BArdzo sie ciesze,ze masz już to za sobą. Jak ja bede miała to z głowy nie wiem co z radości z robię
    Meżus cudnie się zachował
    Teraz sie wyciszysz, nie bedziesz miała juz tej pracy na głowie, a wiem jaki to stresior. Uspokoisz się ale warto się przebadać .Moze to tylko stres był :* Trzymam kciuki za dzieciaczka :*
    A tak w ogóle dziewczyny - macie jakies pomysły co kupic chłopakowi na Mikołajki??
    Ja jestem juz po dwóch snaidaniach. Przede mną opłacanie rachunków, pracka i jakies ćwiczonka bo nie ćwiczyłam 4 dni Ale pisałam ostro pracę. Dziś już przechodze do opracowywania wyników czyli końcówka Trzymajcei kciuki, zeby to sprawnie poszlo i zebym mogla w srode pojechac na uczelnię

    Anja - ja też sie upasłam Jeszcze 2 kg i by to była moja max waga, czyli tez jestem w niewłasciwym miejscu.
    No z tym M. tak niezbyt fajnie wto wyszło. Ale to,ze on Ci tak opowiedzial o dziewczynie nie znaczy ze jestes na spalonej pozycji, faceci po ptrostu tak glupio piep.rzą niewiadomo po co, nie mają wyczucia... Chociaż rozumiem,ze mogłas siedo neigo zrazić.
    @ jeszcze sie nie pojawiła - dziś powinna i też mam niepsodzianki ta buziaku Nadal mezcy mnei huśtawia nastroju, i mam doła. Mam andzieje ze @ sie szybko pojawi bo ja w takim stanie plus pisanie pracy to ojej-wykoncze sie

    Gosiu - mam nadzieję ze piersiątka już mniej bolą i ze antybiotyk zadziałał jak trzeba. Zapalenie piersi to podobvno bardzo nieprzyjemna rzecz i czesto sie zdarza mama karmiącym

    Trzyjacie sie dziewczyny i piszcie co u was :*

  5. #2505
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Dziekuje Gosiu!!!!!!!!!!
    Cieszę się,bo czuję ulgę że mam to juz z głowy, choć miałam w grupie fajne kolezanki i było bardzo sympatycznie i wesoło na zajęciach
    Teraz zajmę sie porządkami, angielskim, i ogólnie soba,czyli dietą Muszę codziennie ćwiczyć,bo czuje się okropnie w swoim ciele tak źle nigdy nie było
    Ale sie wezmę za siebie,bo kiedyś sobie już udowodniłam,że mi sie uda

    Wpadnę wieczorem, gdy poćwiczę koniecznie

    A teraz kawa



    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  6. #2506
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Marta gratuluje obrony i męza tez gratuluje, mial facet wyczucie

    A Ty Mgosiu jaki kierunek? czyzby socjologia, ze o wynikach badan piszesz?


    A Ty modulku jak tam? z piersiakami juz lepiej
    Dobra to ja spadam do domu (teraz z pracki stukam)

    Pa

  7. #2507
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczynki
    To znowu ja U nas rzeczywiście pusto

    Ja zaraz biorę się za angielski, a potem jazda na rowerku A od jutra dieta na 102!!!!!!!!!!! I już się nie zatrzymam......chyba,że nie będę mogła dietować
    Dziś jadłyśmy jeszcze frytki na obiad... ale od jutra zakładam notesik i do dzieła

    Jarominko Bardzo Ci dziękuję za gratulacje Strasznie się cieszę, tym bardziej,że to była rachunkowość A wiem, co to znaczy klikać z pracy.....zresztą Cię podziwiam-pracujesz i masz malutkie dziecko Ja gdy zostanę mamą też będę zmuszona pracować, choć podobno trudno młodym mamom zostawić maleństwo i wrócić do pracy....
    też chcę zostać mamą, tylko jakoś ostatnio się nie składa ale może w końcu się uda

    No nic, zmykam i zabieram się do pracy
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  8. #2508
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Oj znowu u nas straszne pustki
    Ja chcę się tylko zameldować
    Z jedzeniem nie było za dobrze.....nawet nie liczyłam....
    ale za to przeprosiłam się z rowerkiem i było:
    70 minut
    Cieszę się,że wzięłam się za ćwiczonka Jutro będzie też dietka

    A teraz prysznic i łóżeczko
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  9. #2509
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej kochane

    przepraszam za nieobecność....ale biegałam w sobotę po sklepach. w niedzielę w pracy prawie cały dzień, a że było trochę ludzi, nie miałam kiedy pisać, no a dzisiaj tak się jakoś rozlazłam, bo dostałam @ i czuję się jak kupa...

    No Martuś, widzę kochana, że jesteśmy w tym samym momencie, też postanowiłam że jutro zrobię to czego się bałam - zmierzę się. Nie będę się ważyła tylko przeproszę się z centymetrem, bo tylko wtedy można stwierdzić, czy się rzeczywiście potraciło centymetry. Kurde..fatalnie się czuję..tak jak mówiłaś Gosiu, coś się z nami podziało..kiedyś tak ładnie sobie dietkowałyśmy, ćwiczyłyśmy..nie wiem co się teraz stało... ale jutro wstaję i rowerkuję i musze kupić wagę spożywczą, bo ostatnia się zdupiła...ale teraz pilnuję jedzenia i myślę o centymetrze. Moż enawet sobie zmienię tepetę...? może na taką:


    ...i bedzie mnie wtedy motywowało i tak samo sobie w telefonie ustawię... ;/
    Najgorsze jest to, że nie ma takiego samozaparcia jak kiedyś...ale dzisiaj powiedziałam dośc...kiedyś, tak jak Tobie Martuś, tak mi się ładnie udało, to teraz też mi się uda. utro mierzonko i zdrowy tryb życia i dbanie o dobre składniki odżywcze, hipkanie etc.
    Wkurzyłam się !!

    kurde, no....


    i dostanę za opublikowany tekst 80złotych, dzisiaj byłam umowe podpisać
    bzuaiczki kochane:**

    jak tam Modulątko, lepiej się czujesz mam nadzieję...

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  10. #2510
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witam porannie
    Od wczoraj wieczora mam ambitny plan
    Ale jak dziś przed pracą chciałam coś kupić na sniadanie, nic z tego co chciałam nie było
    Ale coś tam zakupiłam
    Mam na sniadanie:
    2 kromeczki ciemnego pieczywa+poledwica sopocka,
    kefir+ banan
    sok marchewkowy

    to będa moje 3 sniadania może będzie dobrze.....
    muszę policzyć ile to kalorii,bo sk ma sporo.....ale nie jest źle

    A wieczorem ide na step
    I postanowiłam,że jak tylko będzie mi sie coś chciało, pomyslę o moich ciasnych spodniach i wałkach tłuszczu......myślę,że mnie to zmotywuje i pomyśle o tym zdjęciu co Anja zamieściła

    No to Dziewczynki bierzemy sie do roboty!!!!!!!!!!!!
    A w przyszłym tygodniu ide sie gruntownie przebadać- muszę sprawdzić hormony, krew i badania na toksopazmozę,bo wiem,że jak sie ma zwierzeta to wazne dla ciąży

    No to wracam do pracy i dziewczynki DIETKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •