hej dziewczynki
Martuś, no rozumiem Cię..trochę to niefajne, że w ogóle o tym Twój Łukasz nie pomyślał...:/ teraz przeciez potrzebujesz sporo odpoczynku....ściskam Cię mocno i trzymaj się tam dzielnie kochana...:* i gratuluję rowerka
Ja wczoraj..szkoda gadac..po całym ładnym dietowo dniu, koło 20 ogladałam film i zjadłam ze 100g takich słonych, małych ciasteczek... nakrzyczcie na mnie bo tego potrzebuję :/ a dzisiaj rano zjadłam kawałeczek ciasta... :/ powiedzcie mi coś bo się wkurzyłam na siebie, że tak mi dobrze szło a teraz zaczynam se lecieć w gumki... dzisiaj postaram się leciutko i dużo wody, coby oczyścić organizm trochę ...ehhh
no i dzisiaj postaram się już pohipkac, nie to co wczoraj...
miłego dnia kochane
Zakładki